I
wiste dla kogoś, kto bliżej zajmuje się polszczyzną. Słowo to deżj w drugim przypadku (i innych) utrzymuje, dzięki samogłoskom występujących w końcówkach llcksyjnych. dźwięczność gi
ez (deść). Następnie w dalszych przypadkach po-starsze: diju, dź}ov*i. dźjem oraz nowsze, le i bezdźwięczną grupę ŚĆ (zgodnie z tcnden-
nowniku, który by można pisać ortograńcznie "d oczywiście z ubezdżwięczmonym wygłosem: deś drobny deszcz, nowsza z zawsze bezdźwięcznym
imionach własnych, np.John, James, Jeff [Jon, Jt Z punktu widzenia wymowy scenicznej sprawa nie byłaby może godna tylu wyjaśnień, gdyż w utworach artystycznych rzadko wyraz „budżet" się pojawia; za to w wymowie publicznej - sejmowej, sądowej, a tym samym w radiu i telewizji niezmiernie często. Dlatego ssarto chyba skorygować ten mocno zakorzeniony Mąd.
Ortografia wprowadza w wypadku głoski 3 i odwrotne nieporozumienia: wyrazy pochodzenia obcego, np. dżem, dżuma, dżungla, kindżał bywają często wymawiane błędnie: d-żem, d-żuma, d-źungla, kind-źał... - zapewne z po-
zwarto-szczelinowej, dziąsłowej 3 od dwóch sąsiadujących
Dopuszczalna potocznie wymowa wyrazów takich, jak: Sie (Se), zziajany (źżajany), ściemnić (śćemńić), Zdzisław e, zwłaszcza w poezji, bardzo rażąca;
źajany, sćemńić, zjisłaf
Przykładem szczególnym jest wyraz „budżet". Jego wy->wa „pisowniowa" tak się rozpowszechniła i przyjęła, że wet niektóre słowniczki ortograficzne (np Be Wieczorkiewicz ufci mówienia) zalecają ją jako jedynie poprawną. Wyraz jest oczywiście obcego pochodzenia, a w języku angielskim tvyraz
: iedna głoska i w środku (takim sa- _
I
W wymowie potocznej ń przed spółgłoskami szczelino-
kowojęzykowego pojawia się szczelina podobna do głoski i, z równoczesnym rezonansem nosowym jak przy wymowie ń (podniebienie miękkie opuszcza się, otwierając jamę nosową). Głoska
Wymi wa taka jest medopu z
' więc: pajski
4. Uproszczeni.
a popraw
Natomiast przy wymowie nazwisk jak: Krasiński, Ogiński, Tańska itp. opowiadamy się za ń (tj. głoską nosową ze zwarciem środkowej części języka ze średnim podniebieniem) przed s.
W wymowie potocznej szybszej zachodzi również zjawisko rozsunięcia połączeń ńc > jnc ńć > jnć, np. kojńca, kojnće. W wymowie scenicznej należy tu wymawiać jednolite ń.
uproszczenia grupy spółgłoskowej, k narzuca się z pewną koniecznością człowiekowi mówiąc starannic,ale naturalnie. Uproszczenia obowiązują zatem w wyrazach bardzo często używanych, które w wymowie potocznej przyjęły pewną postać fonetyczną nawet dość odległą od pierwotnej, jednakże przywrócenie w wymowie scenicznej pełnego brzmienia wszystkich głosek groziłoby sztucznością 1 pretensjonalnością.
Do wyrazów takich należą liczebnik