W zabawie dziecko jest wolne - pisze Wygotski - ale jest to wolność iluzoryczna,
natychmiastowego ich zaspokojenia, powodują, że w takiej sytuacji pojawia się zabawa, która, jeśli pytamy o jej przyczyny, jest wyobrażeniową, iluzoryczną realizacją niespełnionych pragnień.
Wyobrażenie jest nową formą rozwojową i jak każda funkcja świadomości powstaje ona pierwotnie w działaniu. Zabawa jest wyobraźnią w działaniu. W wieku przedszkolnym - jego zdaniem - dziecko uogólnia swój afektyw-ny stosunek do danego zjawiska, czyli występują tu uogólnione, nieuprzedmiotowio-ne tendencje afektywne (motywy).
Istota zabawy leży w tym - pisze Wygotski - że stanowi ona spełnienie pragnień, jednak nie pojedynczych pragnień, lecz uogólnionych afektów. Dziecko w tym okresie jest świadome swoich stosunków z dorosłymi, reaguje na nich emocjonalnie i uogólnia te reakcje emocjonalne. Dziecko w tym okresie zna już wiele przedmiotów i rzeczy. Jego wiedza o świecie ludzi i przedmiotów jest, jak na ten wiek, rozległa.
Jako kryterium pozwalające wyodrębnić działalność zabawową dziecka z grupy innych form jego działalności, zdaniem Wygotskiego, należy przyjąć to, że w zabawie dziecko stwarza sytuacje „na niby”. Staje się to możliwe na podstawie oddzielenia pola wizualnego od pola sensu - co następuje właśnie w wieku przedszkolnym.
Jak się zdaje, tam, gdzie w zabawie występuje tworzenie sytuacji „na niby”, mamy do czynienia z regułami. Dziecko podporządkowuje się tym regułom. Rola, którą gra w zabawie i jego stosunek do przedmiotów zabawy, jeśli zmieniają znaczenie, zawsze będą wynikały z reguł, tj. sytuacji „na niby”. „W zabawie dziecko jest wolne - pisze Wygotski - ale jest to wolność iluzoryczna”.
Każda sytuacja „na niby” zawiera ukryte reguły - rozwój od jawnej sytuacji „na niby” z ukrytymi regułami do gier z jawnymi reguła-
Zjeżdżalnia jest ulubionym miejscem zabaw
mi i ukrytą sytuacją „na niby” - wyznacza dwa krańce ewolucji dziecięcej zabawy.
Wygotski stawia pytanie, co takiego specyficznego tkwi w regułach istniejących w zabawie, w grze? W rozwiązaniu tego problemu powołuje się na prace Piageta, szczególnie pracę dotyczącą rozwoju reguł moralnych dziecka. Jest zgodny z tezą Piageta, iż źródłem reguł w zabawie jest samo dziecko, ; a więc są one jego własnymi regułami i są to reguły samoograniczenia i samookreślenia. Inny psycholog francuski, J. Chateau, uzupełni tę myśl o następujące zdanie: „W zabawie z regułami samoograniczenia i samookreślenia chodzi dziecku o przyjemność moralną”.
Drugie pytanie, które stawia Wygotski, pisząc tekst o zabawie dziecka w wieku przedszkolnym, dotyczy roli zabawy i jej wpływu na rozwój dziecka. Jego zdaniem, istota zabawy „na niby” polega na tym, że działalność ta wyzwała dziecko z uzależnienia od sytuacji aktualnej. Dziecko wykracza np. poza konkretne