Celem tych zabiegów miał być (i jest nadal) maksymalny rozwój dziecka nie tylko w sterze intelektualnej, ale również fizycznej, emocjonalnej, duchowej, estetycznej i społecznej. Teoretyczna podbudowa koncepcji, które uwzględniają powyższy cel nie może opierać się tylko na pierwotnej genezie nauczania całośc io-wego (globalny sposób percepcji świata przez dziecko w młodszym wieku szkol nym). Aktualne rozumienie potrzeby i istoty kształcenia zintegrowanego ma o wiele głębsze uzasadnienie psychologiczne wynikające ze znajomości procesów i mechanizmów rozwoju człowieka.
Zwięzły, ale jasny i klarowny wykład na ten temat możemy znaleźć w artykule Sowińskiej (1993, s. 7 i dalsze). Przede wszystkim - jak pisze autorka - rozwój człowieka jest procesem konstruowania się struktur wewnętrznych w trakcie wielorakich kontaktów z otoczeniem, a więc w toku aktywności. To dzięki aktywności, która jest jedną z podstawowych właściwości natury ludzkiej, utrzymują się różne lunkcje organizmu (w trakcie kontaktu z rzeczywistością człowiek reaguje na sygnały, spostrzega je, wyodrębnia z tła, tworzy ich reprezentacje, przezywa, przetwarza, asymiluje itp.) i dokonują się zmiany osobowości człowieka. Dzieje się tak dlatego, że w trakcie aktywnego kontaktu dziecka z otaczającą rzeczywistością gromadzi ono i opracowuje różne doświadczenia, przyswajając sobie w ten sposób kompetencje niezbędne do życia i dalszego rozwoju. Rozwój bowiem jest ciągiem zmian polegających na organizowaniu się tego doświadczenia w wewnętrzne struktury psychiczne i ich przekształcaniu w wyniku zarówno włączania nowych doświadczeń, jak i dostosowywania aktywności do potrzeb wynikających z kontaktu z otoczeniem. W efekcie przekształcania gromadzonych stale doświadc zeń powstają między nimi wewnętrzne związki, tworzą się pewne całościowe układy (struktury), które z kolei regulują dalsze procesy i zachowania. Struktury te związane są z rozmaitymi dziedzinami aktywności jednostki i sferami osobowości, np. z rozwojem: intelektualnym, emocjonalnym, stopnia udziału świadomości w działaniu, potrzeb i wewnętrznej dynamiki, systemu wartości i jego stabilizacji, uspołecznienia, moralnym (sumienia), myślenia refleksyjnego i religijnym. Każda z tych sfer rozwija się według wewnętrznych własnych schematów, ale są one jednocześnie ściśle ze sobą związane i sprzężone.
W podobny sposób współwystępują ze sobą procesy psychiczne związane z powyższymi sferami rozwoju, przenikają się one nawzajem i tworzą pewne całości, np. spostrzeganiu towarzyszą na ogół procesy myślowe, procesy orientacyine, emocjonalne, wolicjonalne, wartościowanie itp. Współzależne funkcjonowanie procesów psychicznych spowodowane jest jednak nie tylko wzajemnymi związkami wynikającymi z mechanizmów wewnętrznych, ale również tym, ze różne czynniki rozwojowe oddziałują na człowieka łącznie i wpływ każdego z nich uwa runkowany jest tym, w jakim układzie, wśród jakich innych czynników występuje, „jednostka nie odbiera pojedynczych bodźców i nie reaguje na nie w sposób reaktywny, ale spostrzega bodziec w kontekście całej sytuacji, a więc w określonym układzie wszystkich elementów środowiska włączając w to także własne doświadczenia i już ukształtowane zależności z tym środowiskiem" (Sowińska 1993, s. 8; Implikacją tej prawidłowości jest fakt, że dziecko, wykazując pewną aktywność poznawczą w danej sytuacji, przyswaja sobie nie tylko obraz pojedynczych elementów tejże sytuacji, ale także ich wzajemny związek, reaguje na cały układ tych elementów. Inna sprawa, iż rodzaj podjętej aktywności w danej sytuacji może bar-
57