Specyficzne grupy pacjentów 203
Do czynników zmniejszających ryzyko korzystania z pomocy alkoholu i innych substancji psychoaktywnych możemy, za Hawkinsem, zaliczyć; silną więź z rodzicami, sukcesy w nauce, praktyki religijne, szacunek dla norm społecznych i autorytetów oraz konstruktywną grupę rówieśniczą. Niestety, zbyt często czynniki te nie są w stanie zapobiec używaniu alkoholu, a ostatnio coraz częściej również i innych substancji psychoaktywnych. Powstaje wówczas pytanie, jak pomóc młodemu człowiekowi?
Przystępując do pracy terapeutycznej z młodzieżą pijącą szkodliwie alkohol lub demonstrującą już objawy uzależnienia, należy postępować nieco inaczej niż podczas pracy z osobami dorosłymi. Należy pamiętać, że to nie są już dzieci, bowiem pomimo młodego wieku ich doświadczenia życiowe są często bogatsze od doświadczeń osób dużo od nich starszych (mają za sobą np. takie doświadczenia jak przerwanie nauki, noce spędzane poza domem, udział w bójkach, konflikty z prawem czy przypadkowe ciąże). Nie są to też dorośli, bo są na utrzymaniu rodziców i zwykle chodzą jeszcze do szkoły. Często czują się niezrozumiani, winni i skrzywdzeni przez dorosłych lub przez „zły los”.
Wychodząc z założenia, że młody człowiek zaczął stosunkowo niedawno używać alkoholu w celu poradzenia sobie z jakimiś problemami życiowymi, należy w pierwszej kolejności starać się zidentyfikować te problemy i podjąć próbę ich konstruktywnego oraz bezpiecznego dla niego rozwiązania. Konfrontowanie nie jest na tym etapie najlepsze. Motywowanie do podjęcia pracy terapeutycznej nie powinno więc, na samym początku, koncentrować się na wykazaniu strat spowodowanych przez alkohol, bo jest ich jeszcze stosunkowo niewiele i młody człowiek nie traktuje ich zbyt poważnie, lecz na pokazaniu, że można radzić sobie z problemami w sposób inny, niż korzystając z „pomocy” alkoholu. Nie należy również, w początkowej fazie leczenia, „etykietować” i używać słowa alkoholik, bo z jednej strony wzbudza to opór młodego człowieka, a z drugiej może pogłębić negatywną ocenę samego siebie. Przypadki przerwania abstynencji powinny być bardzo szczegółowo analizowane i na ich przykładzie powinien być przygotowany indywidualny program postępowania w trudnych i zagrażających powrotem do picia sytuacjach.
Większość młodych ludzi decydujących się na terapię nie ma po niej dokąd wrócić i dlatego należy pamiętać, że konieczne jest znalezienie lub zbudowanie wokół placówki terapeutycznej alternatywnego środowiska, w którym młody człowiek będzie mógł realizować, w warunkach bezpiecznych, swoje potrzeby w zakresie kontaktów społecznych. Niezwykle ważnym elementem terapii jest współpraca z najbliższą rodziną, w której wiele stosowanych dotychczas zasad powinno podczas terapii ulec skorygowaniu. Należy sobie uświadomić, że rodzina uczestnicząca w terapii razem ze swoim dzieckiem przechodzi przez kolejne fazy zdrowienia. Zaczyna od fazy niedowierzania (i często zaprzeczania), poprzez fazę obwiniania siebie za zaistniałą sytuację, do fazy przystosowania się, polegającej na pogodzeniu się z faktem uzależnienia dziecka (o ile