200 Jeny Bartmińskl [26]
jest mniejsza niż haseł funkcjonujących w opowiadaniach i tekstach pózapicśnio-wych. Ma więc rację S. Glinka stwierdzając, że „słownictwo pieśni jest znacznie uboższe od potocznego”31.
Na najważniejsze pytanie — czy analiza statystyczna potwierdza ustny charakter tekstów folkloru — otrzymujemy w zasadzie odpowiedź pozytywną. Za znamiona ustności poczytamy te wszystkie cechy wspólne pieśniom i opowiadaniom, dla których udaje się wskazać kontrastowe tło literackie (na podstawie nielicznych porównywalnych dotychczasowych badań), a więc: ubóstwo leksykalne tekstów nie spotykane w utworach literackich (wskaźnik k Kuraszkiewicza spada w pieśni do wartości 14—19); dość znaczny stopień koncentracji słownictwa (54% tekstu pieśni pokrywanego przez 100 najczęstszych haseł), choć równocześnie jest on mniejszy niż w dialogach i potocznych opowieściach; struktura gramatyczna słownictwa z wybitną rolą zaimka (17% wyrazów tekstu) jako sytuacyjnego ekwiwalentu pełnej nazwy. Jednak trzeba podkreślić niejednoznaczność niektórych kryteriów oralności, m. in. zaimkowości (por. tabela 6, wykres 6), w świetle których można sytuować pieśń także pośrodku, niejako na przejściu od tekstów oralnych do literackich.
W dokonanej analizie chodziło także o sprawdzenie, jak znaczne w ogólnym ujęciu są rozbieżności między dwiema postaciami tekstu pieśni: podstawową, krótką, którą w czystej postaci można zapisać od wykonawcy w warunkach recytacji, a meliczną, długą, jedynie „naturalną”, będącą transformą postaci podstawowej, rozwiniętą stosownie do wymogów melodyki. Ogólnie biorąc, postać nieliczna tekstu ma strukturę statystyczną słownictwa silnie zdeformowaną przede wszystkim w następstwie bisów muzycznych. Deformacja ta wyraża się głównie w niezwykle małej liczbie haseł o frekwencji 1 (zaledwie 27%) i jednocześnie nietypowo dużej — o frekwencji 2 (30%) i w ogóle frekwencjach parzystych (4, 6, 8 ...). preferowanych zresztą już także przez metrum wersyfikacyjne. Rezultatem zasady powtarzania jest też znaczne ubóstwo leksykalne tekstu śpiewanego, większe jeszcze niż recytacyjnego. Empiryczna frekwencja haseł jest silniej skupiona wokół frekwencji średniej, tzn. podlega wyraźnej tendencji wyrównawczej. Nienormalnie duża jest grupa wykrzykników (4% tekstu), będących nosicielami jedynie treści subiektywnych i wykorzystywanych dodatkowo dla swoich walorów dźwiękowych i łatwości śpiewania. Z obu porównywanych postaci tekstu pieśni, oznaczanych symbolami 5 i R, do prozy i rozmów potocznych bardziej zbliżona, mniej odkształcona przez czynniki uboczne, towarzyszące, jest postać R, podstawowa, zredukowana. Widać to dobrze na zestawieniach obrazujących koncentrację słownictwa (tabele 4,5, wykresy 4,5), udział haseł o określonych frekwencjach (tabela 6, wykres 6) czy ogólne pokrewieństwo leksykalne mierzone wskaźnikiem C, który dla relacji R-P jest wyższy (0,37) niż dla S-P (0,30).
Czy badania oparte na materiale jednego języka, jednej grupy regionalnej, mogą mieć dla folklorystyki lingwistycznej większe znaczenie? Odpowiedział na to P. Bo-
31 S. Glinka, O Jfiyku białoruskich pMitl ludowych u1 zbiorze M. Fedorowskiego, [w:J M Federowski, Lud białoruski. Warszawa 1969, s. 199.