cy prowincji, zamieszkałej przez Słowian. Znał więc dobrze prawo, a jednocześnie poznał zwyczaje słowiańskie. Nic więc dziwnego, że to właśnie on stoi u początków prawa słowiańskiego. Jest on twórcą prawa kościelnego, tzw. nomokanonu, wzorowanego na źródłach bizantyjskich, ale przerobionego i dostosowanego do warunków lokalnych, jakie panowały w Państwie Wielkomorawskim. Można więc uznać to dzieło za utwór oryginalny.
Nie jest wykluczone, że Metody jest także autorem jeszcze starszego zabytku, który nosi nazwę Zakonie sądnyj Ijudhłm*. Zabytek ten tętni terminologią zachodniosłowiańską i w ogóle zachodnią. Zasługą Konstantyna-Cy-ryla i Metodego było włączenie do swego dzieła także spuścizny misji poprzedzających ich wielkie dzieło. Tak więc w najstarszej literaturze słowiańskiej okresu Cyryla i Metodego spotykamy się z wieloma wyrażeniami, których źródła odnajdujemy w języku staroczeskim i w ogóle w środowisku czeskim.
Omawiając dzieło Metodego, wspomnieć trzeba także przepiękny Żywot św. Konstantyna-Cyryła. Wiele wskazuje, że Żywot ten jest autorstwa samego Metodego. Powstał on pomiędzy r. 869 i 885. Najintymniejsze szczegóły z życia Konstantyna, wielka wstrzemięźliwość w przedstawianiu swych własnych zasług, język zbliżony do innych dzieł Metodego - to wszystko przemawia za tym, że sam Metody jest autorem Żywotu.
To są główne linie, rysujące w wielkim uproszczeniu wiekopomne dzieło świętych Cyryla i Metodego1. Fakt wydźwignięcia żywego języka słowiańskiego do funkcji języka liturgicznego i literackiego, a więc zrównanie go z łaciną i greką, był na Zachodzie w w. IX czymś niesłychanym i naprawdę rewolucyjnym2. Był to fakt bardziej zrozumiały na Wschodzie, w kręgu Kościoła i kultury bizantyjskiej, skąd pochodzili święci Bracia.
Język literacki, stworzony przez Konstantyna i Metodego, odegrał doniosłą rolę w życiu Słowian, w ich promocji religijno-kościelnej i społeczno-kulturowej. Wielu uczonych sądzi, że od w. IX aż po w. XVIII można mówić o wspólnym języku nie tylko liturgicznym, ale też literackim, jednoczącym wszystkich Słowian obrządku wschodniego, zwłaszcza Słowian ruskich, Bułgarów, Serbów. Był nim język zapoczątkowany przez Cyryla i Metodego. Przez kilka wieków odgrywał on także dużą rolę w życiu Rumunów jako język liturgiczny, urzędowy i literacki do XVII w. Jako język liturgiczny utrzymał się język słowiański aż do czasów Soboru Watykańskiego II w praktyce nadmorskich Chorwatów, tzw. głagolaszy.
Język ten miał również niemałe znaczenie dla Słowian zachodnich. Nie ulega wątpliwości, że dzieje języka czeskiego zaczynać należy od dziejów języka Konstantyna i Metodego. Również w badaniu dziejów języka polskiego należy szerzej niż dotychczas uwzględnić całą spuściznę cyrylo-metodiańską. Nie wydaje się, by można z całą pewnością twierdzić, że wpływy cyrylo-me-todiańskie do Polski docierały tylko poprzez Czechy. Należałoby przebadać ewentualne inne jeszcze drogi bardziej bezpośrednie.
f
I
i
i
Niektóre badania wykazują, że cechą charakterystyczną dla Konstantyna i Metodego było harmonijne łączenie pierwiastków i elementów kultury gre-cko-bizantyjskiej i łacińsko-rzymskiej. W epoce wielkomorawskiej elementy tych kultur wzajemnie się przeplatały. Raz jeszcze warto podkreślić wykorzystanie przez Apostołów Słowian zarówno ich doświadczenia i dorobku kulturalnego z wcześniejszych misji i wypraw, jak też dorobku kulturalnego Słowian sprzed misji wielkomorawskiej.
Konstantyn-Cyryl oraz Metody, zaliczeni w poczet świętych Kościoła zachodniego, uznani za współpatronów Europy, dużą część swego życia poświęcili idei równouprawnienia Słowian, zrównania ich z wielkimi narodami kulturalnymi ówczesnego świata. Drogę do tego widzieli przede wszystkim w zdobyciu prawa do własnego języka liturgicznego i do własnego piśmiennictwa.
i
i
Akcentując „językowy” wymiar dzieła cyrylo-metodiańskiego, nie zamierzamy dzieła tego ograniczać lub zawężać. Wręcz przeciwnie, wskazujemy tylko na punkt wyjścia i na klucz, którym posługiwali się genialni, odważni i wytrwali Apostołowie Słowiańszczyzny w realizacji wielkiego dzieła ewangelizacji oraz promocji kulturalnej i społecznej Słowian. Refleksję zaś nad konkretnymi aspektami tego dzieła oraz tradycji cyrylo-metodiańskiej podejmą w niniejszym tomie kompetentni badacze, slawiści, słowianoznawcy, historycy Kościoła, łiturgiści, teologowie i ekumeniści.
Jan Paweł II, pierwszy papież Słowianin, w swej encyklice Slavorum Apostoli, którą można uznać za pełną rehabilitację i promocję świętych Braci Sołuńskich w łonie Kościoła zachodniego; podkreśla ekumeniczny wymiar ich dzieła3. Nazywa ich wręcz prekursorami i protagonistami ekumenizmu. Niechaj ci ekumeniczni święci, patronowie Europy, towarzyszą dziś chrześcijanom obu tradycji, wschodniej i zachodniej, w odnajdywaniu pełnej jedności. Niechaj też wspierają badaczy obu kręgów kulturowych, wschodniego i zachodniego, w wysiłkach prowadzących do jeszcze pełniejszego poznania epokowego dzieła świętych Cyryla i Metodego.
Dzieło to jest w naszym Kraju szczególnym wezwaniem dla chrześcijan i zadaniem dla badaczy różnych dyscyplin.
9
Pełną biografię obu Braci znaleźć można w KM 15-131.
Świadczy o tym in.in. zmienna postawa Rzymu w stosunku do dzieła Cyryla i Metodego: od listu Gloria in excelsis Deo Hadriana II poprzez Industriae Tuae Jana VIII do Commonito-
SA 14.