I /4
l«;iwo Ohma, a opór właściwy elektrolitu jest dużo większy od oporu właściwego elektrod.
Jeżeli założenia te są spełnione, to za pomocą wanny elektrolitycznej można modelować i inne zjawiska fizyczne opisane identycznym równaniem ma-In mitycznym, np. dwuwymiarowy przepływ ciepła łub przepływ płynu w ośrodku porowatym.
P
Rys.6. Schemat układu pomiarowego
Wanna elektrolityczna jest naczyniem o płaskim dnie, które poziomujemy za pomocą poziomnicy (libelli). Napełniamy ją na całej powierzchni cienką warstwą roztworu wodnego siarczanu miedzi CuSC>4 . Do roztworu wkładamy grube elektrody miedziane I i II o żądanych kształtach i przykładamy do nich napięcie U0 z punktów P i K dzielnika napięć, które są połączone z zaciskami transformatora zasilającego, dającego to napięcie (rys.6).
Napięcie Uo, za pomocą dziesiętnego dzielnika napięć (na rys.6 oznaczonego jako „dzielnik”) możemy podzielić na dziesięć równych części. Dzielnik napięcia jest w zestawie oporem R = 10 000Q, składającym się z dziesięciu oporów Rk (k= 1,..., 10) po 1000 Q każdy, połączonych szeregowo. Przepływa przez nie prąd (skuteczny) o natężeniu i = Uq/R . Kręcąc ruchomym przełącznikiem dzielnika umieszczamy ruchomy styk S w punktach kolejno B\, B2, ..., /fio (w okienku pojawiają się odpowiednie cyfry) i odbieramy z punktów P i Bk napięcie:
Chcąc znaleźć na płaszczyźnie pomiędzy elektrodami punkty, w których względem elektrody I panuje napięcie U* posługujemy się miedzianą sondą S„ (rys.7) połączoną szeregowo poprzez mikroamperomierz na prąd stały z przełącznikiem S. Zerowe wskazanie prądu na skali mikroamperomierza świadczy, że ostrze sondy znajduje się na powierzchni ekwipotencjalnej D* = const.
Dzielnik użyty w doświadczeniu pozwala na badanie linii ekwipotencjal-nych <p = const co 0,10(7o lub 0,20Do, przy czym powierzchnie (czystych!) elektrod, ze względu na znikomo mały opór (dlatego elektrody są „grube”) są praktycznie powierzchniami ekwipotencjalnymi.
W doświadczeniu celem uniknięcia zjawisk polaryzacji na elektrodach, zamiast prądu stałego używamy prądu zmiennego, dlatego pomiędzy stykiem S, a mikroamperomierzem na prąd stały musimy szeregowo w obwód włączyć diodę prostowniczą (rys.6).
Celem ćwiczenia jest zbadanie pola elektrycznego pomiędzy elektrodami o różnych kształtach.
Zgodnie ze wskazaniami osoby prowadzącej ćwiczenie ustawiamy elektrody w uprzednio wypoziomowanej wannie elektrolitycznej. Na kartce papieru milimetrowego rysujemy kontury elektrod w skali 1:1. Następnie łączymy elektrody z punktami P i K dzielnika napięcia według schematu przedstawionego na rys.6, a sondę z przełącznikiem S. Napięcie doprowadzone do dzielnika z transformatora prądu zmiennego powinno wynosić 12 V.
Pierwszą powierzchnią ekwipotencjalnąjest powierzchnia jednej z elektrod. Przyjmijmy, że jest to elektroda I, której potencjał wynosi 0 V. Następne powierzchnie będziemy określali w równych odstępach, np. co Aę?= 2,4 V. Ustawiamy zatem przełącznik S dzielnika napięć na 2x1000 £2 i szukamy sondą punktów na płaszczyźnie, dla których mikroamperomierz wskaże / = 0,0 A. Położenie każdego punktu określamy przez podanie 2 współrzędnych x i y w układzie współrzędnych prostokątnych narysowanym na papierze milimetrowym i podłożonym pod dno wanny. Punkty nanosimy na papier milimetrowy, na którym wcześniej wyrysowaliśmy zarys elektrod.