- Chcę, żebyś został Fran[k]masonem. uf° .
Odetchnąłem — pisze Kaczkowski — Krew spokojniej jvtafl
we mnie krążyć poczęła.” \ cieszy
Działający pół wieku wcześniej Szczęsny Czacki, gi*®!
ojciec Tadeusza, założyciela liceum krzemienieckiego, jak te
miał zgoła odmienne zdanie na temat wolnomularstwa. „kt0
Ten „hipokryta nabożny”—jak nazwał go pamiętnikarz z^cZ,
XVIII wieku, Adam Moszczeński — lubił krytykować do^y
„cudze postępowanie i sposób życia, a kto mu się nie przy
podobał, głosił go być masonem...” Ze swej nienawiści W' &
potrafił jednak Czacki wyciągnąć niejakie korzyści, krzT
bowiem „Powstając więc na masonerię i obwiniwszy za ma s
pomocą zakonników, że synowcowie dziedzica Brusiłowa Tak|
są masonami, do kazał, że stryj [...] wydziedziczył [...] syOc
swoich rodzonych synowców, a jego [Czackiego - EW) partl
dziedzicem zrobił klucza Brusiłowskiego.” Natomiast, i że
jak dalej twierdzi Moszczeński, „synowcowie, nie zfla]
tylko, że masonami nie byli, ale nawet że takowi na“
egzystują nie wiedzieli.”
Masoński motyw wielokrotnie przewijał się przez dl2
karty nie tylko polskiej literatury pamiętnikarskiej, ale nlij
również literatury pięknej, łącznie z j ej odmianą brukową. o c
Zapewne i ona wywarła niemały wpływ na kształtowanie ° I
się różnego rodzaju opinii—negatywnych i pozytywnych st
- na temat wolnomularstwa. Niektórzy, jak Marian S1
Dąbrowski, pamiętali inicjację Rafała Olbromskiego di
i Heleny w loży %um Golden Ia: uchter, o czym wspomina "
Maria Dąbrowska: „[...] w Brukseli zaproszono nas na v
- a -