Kolorem, który nieco modyfikuje czerń obrazu, są różne odmiany szarości:
Ziemia jest brudna, w niebo na skrajach wsiąkają dymy,
Sinieje las kominów — jedyny, jaki widzimy.
I.........J
W szarym — jak wszystko — domu, w mieszkaniu
każdego górnika
Dymią wieczorem kartofle i zegar miarowo tyka.
* Jest to więducrajobraz o wielkim natężeniu cech ujem-
* nycE^Ma on przy tym charakter pejzażu syntetycznego i uogólnionego, składa się z elementów podstawowych, obejmujących ziemię, niebo i las. Dzięki jednak wspomnianemu poprzednio nacechowaniu obszar ten otrzymał rysy szczególne, jest to bowienjęrajobraz przemysłów y^ohaterowie utworu nie tylko w tym krajobrazie żyją, lecz są z nim niemal całkowicie zrośnięci. Pejzaż, który ich otacza, jest w dużej mierze dziełem człowieka, staje się dla nich częścią nowej natury (las kominów zamiast drzew).43Jożna się więc zgodzić z uwagą Leona Pomirowskiego, iż u Sebyły „Nowym efektem jest zestawianie zjawisk techniki ze zjawiskami natury, wykrywanie przyrodniczego rytmu w faktach skomplikowanej cywilizacji”.1*^
Szarości krajobrazu odpowiada podobny wygląd ludzi, szarość ich domów i wnętrzi^Barwa ta wyraja nfgygaszenie^ górników i brak ich wewnętrznego żaruy1 ^Monolog ujęty w monotonne i nieefektowne dystych/, prócz prezentacji bohatera zawiera skargę, apeluje o współczucie i zrozumienie.V5ebyła, kreując takiego bohatera i taką sytuację, przeciwstawił się pośrednio innym ówczesnym sposobom ujmowania problematyki zwjązanej z robotnikiem (w tym także górnikiem).
\Bohater Sebyły jest zupełnie inny od tych postaci proletariuszy, które znamy z poezji Broniewskiego — świadomych i zbuntowanych, dążących do przebudowy
świata w imię sprawiedliwości społecznej pffest on także odmienny od robotników z wierszy"poetów awangardowych, gdzie byli oni twórcami nowego architektonicznie świata lub też ogniwem w wielkim mechanizmie nowoczesnego świata-maszyny. Różni się on także od postaci lumpenproletariuszy z twórczości Tuwima, . opartych na biologicznej koncepcji świata i człowieka. [
{4^1 Ludzie z wiersza Sebyły przypominają raczej boha- r I terów z analizowanych wcześniej utworów poetyckich Kruczkowskiego. Łączy ich wiele cech — niemal iden- • tyczna jest ich postawa wobec życia, spotykamy tu również podobną organizację wypowiedzi, ujętą w jednostajne dwuwiersze
Znużeni wracamy, cisi, okryci sadzą i pyłem,
— Proste są prace i życie — a namiętności zawiłe.
bohaterowie Sebyły dalecy są więc od myśli o buncie cfey proteście, jch świadomość, mimo wzmianki o zawiłych namiętnościach, sprowadza się do rytmu wyjścia i powrotu, do monotonnej wędrówki przez życie.^ Górnicy z wierszy innych poetów, pisanych w tamtym czasie, mają świadomość sensu swojej pracy, a nawet społecznego posłannictwa, zawodowej dumySk^fawet narrator Kruczkowskiego wie, że czerń w^gla przemieni się w jasność światła i ciepło ognia. Bohater z wiersza Peipera pragnie wnętrze kopalni przetworzyć na pałac * ze złota.^W utworze Sebyły natomiast widzimy świat i ludzi beż perspektywy^ ile za taką nie uznamy koń- * cowej wizji utworu: «
A rankiem znów syreny jak groźnie szumiąca rzeka Wołają, gdzie spętana śmierć bezustannie czeka.
/Słowo „znów” świadczy o powtarzalności działań i gestów, o uczestnictwie w kołowrocie dnia i nocy/Pojawią się tu jednak nowy element, wyostrzający i zamy-
143