organicznej i nieorganicznej katalizatory spotykamy ha rdzo często i od dawna umiemy się nimi posługiwać, to w organizmie ludzkim jest inaczej. Nie każdy katalizator jest witamina, ale każda witamina jest katalizatorem. Praw ic każdy katalizator występuje w bardzo małych (mikroskopijnych) ilościach, jak witamina. a doniosłość jego jest rzadko kiedy mniejsza, przeważnie znacznie większa Otóż katalizator to jest laka substancja chemiczna, która nie bierze bezpośredniego udziału w procesie chemicznym i nic zużywa się, nic bez mej niejeden proces chemiczny odbyć się nic może lub przebiega zbył wolno. Coś takiego, jak majster na luli fabrycznej: on sam nic stoi przy maszynie i nie produkuje, ale bez niego produkcja idzie kulawo albo wcale.
I tu od razu warto podkreślić, że największe ilości, a może i największy wachlarz takich katalizatorów spotyka się w przyprawach trawiennych, z których kminek, anyż. koper i czarnuszkę warto wspólnie omówić. Otó2 każdy z czterech surowców ma w sobie puchnący, ogromnie lotny olejek eteryczny Matka pod koniec ciąży i od początku karmienia piersią powinna codziennie zjeść łyżeczkę kminku, kopru, czarnuszki czy anyżu. gdyż. olejek, zawarty u każdym z tych surowców usunie wszystkie kłopoty z laktacją (zły skład chemiczny mleka, za małe lub za duże jego ilości itp.), następnie pomoże trawić wiele potraw, a w okresie karmienia przejdzie do jej mleka, / mlekiem do żołądka niemowlęcia, gdzie również ułatwi trawienie, zlikwiduje wszelkie burczenia, przelewania, kurcze i boleści w niemowlęcym brzuszku, poczym wreszcie w kale niemowlęcia moglibyśmy go znaleźć chyba w całości.
Olejek eteryczny, który we wszystkich czterech wyżej wymienionych artykułach występuje — ze względu na podobną budowę chemiczną i podobny zapach uznano początkowo za witaminę i nadano jej literę L (wUamtnum laeiagogum — czyli mlckopędna). a ostatnio uważa «ę ją za katalizator bliżej nie określony.
Tak więc — podobnie jak przy witaminach — musimy stwierdzić, że bardzo niewielkie ilości katalizatorów odgrywają wielką rolę w procesie trawienia i przyswajania tych czy innych składników naszego wyżywienia I tu dopiero możemy zamknąć kółko naszego rozumowania: duże ilości i duży wachlarz witamin jest zawarty w artykułach spożywczych, które jak np. groch, kapusta, surowizny — mają opinię ciężkostrawnych. Wobec tego zamiast odstawić te potrawy, które nam rzekomo „zaszkodziły", należy do nich dodać te przyprawy trawienne, które się tradycyjnie dodaje w polskiej kuchni: pieprz i paprykę do surówek, kminek i jałowiec do kapust, majeranek czy kolendrę do mięs i grochów. Dopiero taka praktyka zabezpieczy nas przed odstawieniem tych rzekomo szkodliwych potraw, co byłoby kategorycznym błędem dietetycznym wiodącym do awitaminozy, która właśnie może się zjawić również w wyniku niedostatków trawienia, jak to już wyżej zaznaczyliśmy
A skoro mowa o przykładach i roli tych niepozornych przecież dodatków do naszych potraw - należałoby tu jeszcze omówić termin „ostre przyprawy", którym się ongiś szafowało, jako czymś szkodliwym dla zdrowia. Dyskusje na ten temat trwają prawic od stu lat. a mianowicie od epoki doktora Tapcinera. Ale jeżeli Tnpeiner głosił o szkodliwości soli i octu. z czym by sic i dziś można
38