różnicę potencjałów istniejącą między elektrodami 1 i 2, a ta jest równa wynikowi dodawania się w każdej chwili wychyleń krzywych 1 i 2. W efekcie otrzymuje się krzywą (linia ciągła ryc. 13.156) przypominającą elektrokardiogram. Powstawanie załamka T jest spowodowane tym, że czas repolaryzacji koniuszka sercowego (krzywa 2) jest nieco krótszy od czasu repolaryzacji podstawy serca (krzywa 1).
R
Ryc. 13.14. Elektrokardiogram serca: 1 — czas przejścia pobudzenia przez przedsionki do komór; 2 — czas przejścia pobudzenia przez komory (zespól QRS)-, 3 — okres szczytowego pobudzenia komór; 4 — czas wygaszania pobudzenia.
Ryc. 13.15. Powstawanie clektrokardiogramu serca: a — rejestrowanie różnicy potencjałów między podstawą serca (7) a koniuszkiem (2); b — elektrokardiogram (linia ciągła) jest wynikiem nakładania się przesuniętych nieznacznie w czasie potencjałów czynnościowych podstawy serca (krzywa 1) oraz koniuszka (krzywa 2).
Elektrokardiogram serca (ryc. 13.14) charakteryzuje się szeregiem załamków powtarzających się w każdym cyklu. Załamki te oznacza się kolejno literami P, Q, R, S, T. Odpowiadają one poszczególnym fazom czynności serca, co także przedstawiono na ryc. 13.14.
13.7.4. Zarys teorii elektrokardiografii i wektokardiografii
W praktyce klinicznej bezpośredni odbiór elektrokardiogramu z serca jest naturalnie niemożliwy. Elektrody przykłada się, jak to już było powiedziane, do powierzchni ciała. Aczkolwiek otrzymuje się w obu przypadkach krzywe podobne, nie można ich powstawania tłumaczyć w ten sam sposób. Wynika to chociażby i z tego, że przy odprowadzeniach kończynowych elektrody znajdują się daleko od siebie. Powstawanie elektrokardiogramu przy odprowadzeniach z powierzchni ciała próbuje się wyjaśnić przez przyjęcie, że serce stanowi zmienny dipol elektryczny. Dipol ten, umieszczony w nieźle przewodzącej przestrzeni, jaką stanowi cały organizm, wytwarza w nim zmienne pole elektryczne. Wzdłuż linii tego pola (ryc. 13.11) płyną słabe prądy wytwarzając spadki napięć. Te spadki napięć rejestrowane są przez elektrokardiograf. Pominiemy tu zawiłe, a i tak niedostatecznie jasne, procesy powstawania charakterystycznego dla danego odprowadzenia elektrokardiogramu.
Poglądową interpretację elektrokardiogramów dla klasycznych odprowadzeń kończynowych podał Einthoven. Elektrody odprowadzeń znajdują się w wierzchołkach trójkąta w przybliżeniu równobocznego (ryc. 13.16). Wyobraźmy sobie wektory skierowane wzdłuż ramion tak pomyślanego trójkąta o wartościach odpowiadających napięciom, jakie daje dane odprowadzenie w danej chwili. Rycina 13.16 przedstawia wektory Rh R„, R,„ odpowiadające napięciom załamka R. Każda para tak zdefiniowanych wektorów określa
264