i głębokiego smutku, i to w krótkim czasie. Staje się niezwykle drażliwy, łatwo go urazić, łatwo wywołać jego gniew lub rozpacz. Nawet drobne, mało znaczące wydarzenie może wywołać silną reakcję.
Rodzice nie zawsze dość jasno uświadamiają sobie przyczyny zmian w zachowaniu się swego syna lub córki. Dziecko grzeczne i zrównoważone nagle wybucha przy obiedzie, wstaje obrażone wypowiedzianą przez ojca uwagą, nawet potrafi trzasnąć drzwiami, a potem tego żałuje. Zmienność nastrojów jest uciążliwa dla rodziny, z jej powodu wybuchają konflikty i nieporozumienia. Rodzice nie traktują tego zjawiska jako przejściowego i wypowiadają swoje żale. Niewątpliwie błędem byłoby tolerowanie wszelkich „wyskoków” dorastającego. Można jednak zareagować spokojem na podniesiony głos i prosić o panowanie nad sobą.
Matka lub ojciec powinni też porozmawiać z nastolatkiem, wyjaśnić, że zmiany w wyglądzie są przejściowe, a brak równowagi uczuciowej jest związany z dojrzewaniem organizmu. Jeśli syn idąc z rodzicami lub jednym z nich raptem przechodzi na drugą stronę ulicy, bo zobaczył z daleka swego kolegę lub koleżankę — nie trzeba robić z tego powodu wymówek, ale powstrzymać się od komentarzy. Chłopak wstydzi się swej zależności od rodziców, gdyż czuje, że już nie jest dzieckiem, choć nie jest także dorosłym.
W rodzinie i w środowisku pozarodzinnym dorośli nie traktują nastolatka w sposób jednoznaczny: raz robią wymówki, że jest taki duży, prawie dorosły, a jeszcze nie potrafi czegoś zrobić sam, innym zaś razem wykrzykują, że jest dzieckiem, a już chce udawać dorosłego. Takie reakcje otoczenia nie pomagają w zdobywaniu przynajmniej względnej równowagi. Ponieważ jest to przejściowy okres między młodzieńczością a dzieciństwem, dorastający sam nie wie, do jakiej kategorii należy — do dzieci czy młodzieży. Bawi się beztrosko z młodszymi od siebie i nagle przypomina sobie, że już nie jest dzieckiem, i odchodzi zawstydzony.
Na terenie szkoły pojawiają się również sytuacje trudne. Klasy są koedukacyjne. Ze względu na szybsze dojrzewanie dziewcząt (różnica około 2 lat) wzrasta liczba nieporozumień między jedną a drugą płcią. Dziewczęta często lekceważą chłopców z powodu ich „dziecinności”, chłopcy dokuczają swym koleżankom. Znacznie lżej znoszą niepokoje związane z dojrzewaniem ci, którzy uprawiają sport, lubią dużo ruchu, ćwiczą pod kierunkiem dobrego trenera. Szczególnie cenne są przyzwyczajenia do uprawiania sportu zdobyte w okresie wczesnoszkolnym.
Doskonaleniu ulegają wszystkie funkcje poznawcze dorastającego. Staje się on zdolny do myślenia abstrakcyjnego, co prowadzi do wzbogacania
12* 179