zulowych współbrzmień wiąże wersy w bardziej złożone zespoły. Pełni więc funkcję kompozycyjną. Postać i rozmiar takich zespołów zależą od układu rymów. Najmniejszym zespołem wersowym stworzonym przez wiązania rymowe jest dwuwiersz. Zdarzają się też zespoły dość rozległe. Powtarzające się jednakowe układy rymowe są zazwyczaj podstawą dla podziałów stroficznych. We wszystkich utworach przytoczonych wyżej we fragmencie poświęconym instrumentacyjnej roli rymu zaznaczone zostały przy pomocy schematu literowego i nawiasów zespoły wersowe stworzone przez wiązania rymowe. Utwór Tuwima oraz cytowany fragment utworu Ostrowskiej są pojedynczymi, choć bardzo rozbudowanymi zespołami rymowymi. Nie da się podzielić ich na mniejsze cząstki tak, aby wszystkie zamknięte w takiej cąąstce wersy znajdowały w jej obrębie swoje rymowe odpowiedniki.
3) Omawiając instrumentacyjną i wersyfikacyjną funkcję rymu, braliśmy pod uwagę jego udział w brzmieniowej organizacji tekstu. Działanie rymu nie ogranicza się jednak do sfery brzmieniowej, gdyż rym, zestawiając współbrzmienia, kojarzy ze sobą wyrazy, a więc jednostki obdarzone określoną wartością znaczeniową. Równocześnie ustala z góry zasadę wyboru i eliminacji pewnych słów z ogólnego zasobu wyrazowego danego języka (np. rym męski eliminuje wyrazy akcentowane na przedostatniej sylabie). Są to wszystko działania w semantycznej sferze tekstu. Z zespolenia fonicznej i semantycznej roli rymu rodzi się jego funkcja stylistyczna, nadrzędna wobec omawianych poprzednio, bo angażująca zarówno brzmieniowe, jak i znaczeniowe właściwości znaku językowego.
Omawiając rodzaje rymów, wspominaliśmy już o tym, że wymagania stawiane wobec ich brzmieniowej postaci, a więc np. postulat dokładności, powodują, wobec ograniczonych zasobem słownictwa możliwości wyboru, powtarzanie się w rymach utartych zestawień wyrazowych (typu „blizna” — „ojczyzna”). Nazwanie takich par rymowych banalnymi czy oklepanymi określało jednocześnie ich walor stylistyczny. Analogiczne zjawisko, choć o wartości przeciwstawnej, zachodzi w wypadku rymów rzadkich czy egzotycznych, które to określenia charakteryzują nie tylko jakość brzmieniową rymujących się cząstek słów, ale również ich zawartość semantyczną.
Stylistyczne znaczenie doboru rymujących się słów uwydatnia się jasno, kiedy zdamy sobie sprawę ze szczególnego „uwidocznienia” umieszczonych w rymie wyrazów. Z tego właśnie względu niektóre poetyki, jak np. pseudoklasyczna, postulowały umieszczanie w rymie wyrazów o pełnym ładunku semantycznym, takich, na. które mógłby padać akcent logiczny czy emocjonalny.
Świadoma dążność do uzyskiwania zaskakujących efektów semantycznych przez szczególny dobór rymujących się słów, przez wykorzystywanie właściwego im pokrewieństwa lub obcości etymologicznej, przez niespodziewane zbliżanie lub oddalanie rymowych komponentów — przyniosła znakomite rezultaty już w oświeceniowej bajce.
Oto świetny wiersz Krasickiego, zaskakujący wręcz nowoczesnym, kalamburowym sposobem igrania wartością brzmieniową i znaczeniową rymujących się słów, uwydatnionym jeszcze przez nagłe zbliżenia odpowiadających sobie par wyrazowych („mieszkał” — „nie omieszkał”, „odwiedzieć” — „dowiedzieć”; „nauka” — „nieuka”; „nie miał” — ,;onicmiał”):
Wielki jeden filozof, co wszystko posiadał,
Co bardzo wiele myślał, więcej jeszcze gadał,
Dowiedział się o drugim, który' na wsi mieszkał.
Nie omieszka!
T kolegę odwiedzieć,
I od niego się dowiedzieć,
Co umiał i skąd była ta jego nauka.
Znalazł chłopa nieuka,
Bo i czytać nie umiał, a więc książek nie miai.
Oniemiał.
(I. Krasicki Filozof i chłop, w. 1 — 10)
W innej bajce Krasickiego ostro wyróżniający się z kontekstu rym męski wydobywa pointę utworu, podkreślając wagę ostatniego w nim słowa:
Źle to, gdy się podli szczycą.
Zeszła się raz Świnia z lwicą,
W'ięc w dyskursa. W tych przewlekła,
Z żalem Świnia lwicy rzekła:
„Zal mi ciebie, luboś godna,
Luboś zacna, żeś mniej płodna.
Patrz na moją zgraję świnko w:
Co tu córek, co tu synkowi A wszystkie jednym pomiotem”.
Rzekła lwica: „Wiem ja o tern.
Ródź ty dziesięć, cztery, dwa,
Ja jednego, ale Iwa”.
(I. Krasicki Lwica i maciora)
221