364,365

364,365



literaturą”, w rozumieniu klasycyzmu, uczyniło powieść równorzędnym z innymi gatunkiem literackim. Jeszcze w w. XX spotykamy się jednak z opiniami, że powieść nie jest dziełem sztuki, że jest „workiem” dla najprzeróżniejszych treści poznawczych i dydaktycznych. Opinie takie formułował m.in. u nas w dwudziestoleciu międzywojennym Stanisław Ignacy Witkiewicz.

Oczywiście mowa tu o równouprawnieniu powieści w poetyce panujących kierunków literackich, w praktyce bowiem — niezależnie od istniejących przekonań teoretycznych — romans, jak nazywano dawniej ten gatunek, rozwijał się i krystalizował, zdobywając coraz większą popularność wśród pisarzy, a zwłaszcza wśród czytelników.

Początków powieści należy szukać u bardzo wielu źródeł. Niewątpliwy wpływ na ukształtowanie tego gatunku literackiego miały średniowieczne kroniki, żywoty świętych oraz legendy. Anonimowi najczęściej twórcy wykorzystywali owe źródła, wybierając z nich to, co z racji swej sensacyjności mogło zainteresować czytelnika, a równocześnie zdolne było spełniać funkcję dydaktyczną: mogło pouczać, dawać przykłady, umoralniać. Powstawały w ten sposób utwory w zasadzie oparte całkowicie na zmyśleniu autora, który dowolnie wykorzystywał zarówno autentyczny materiał kronikarski, jak i najprzeróżniejsze legendy, żywoty świętych, życiorysy sławnych mężów (np. Aleksandra Wielkiego), opowieści ewangeliczne, a także starożytne motywy mitologiczne. Z tych elementów powstawała fabuła.

„Historie” — bo tak zwano wówczas utwory tego rodzaju — są gatunkiem bardzo charakterystycznym dla epoki średniowiecznej oraz czasów odrodzenia. Są to utwory niewątpliwie bardzo odległe od późniejszych powieści, ale nie sposób zaprzeczyć, że one to właśnie stanowiły pierwszy jak gdyby zaczyn prymitywnej prozy powieściowej. Była to w pewnym sensie literatura niższego rzędu, dziś określilibyśmy ją mianem brukowej, popularność zyskiwała bowiem głównie wśród miejskiego pospólstwa, a obca była wykształconemu czytelnikowi.

Szczególne znaczenie dla późniejszego rozwoju powieści miał tzw. romans łotrzykowski (określany często jako powieść pikarejska1), który stanowił jedną z odmian literatury Iudowo-mieszczańskiej. Nazwa

* Z hiszp. turnia picaresca; czytelnik może także spotkać się z często używanym terminem niemieckim: der Schelmenroman.

Jego pochodzi od typu bohatera, którego ów romans przedstawia]. IVył to bohater związany ściśle ze społecznymi warunkami epoki, pomysłowy, energiczny, sprytny, uosabiający ideał plebejsko-mieszczaiskiej przedsiębiorczości, a jednocześnie wyrzucony na margines życia, odpowiednik dzisiejszego lumpenproletariusza. Charakterystyczne postacie romansu łotrzykowskiego to Sowizdrzał (Eulenspiegel) oraz bohater •zesnastowiecznego utworu Żjn>ot łazika z Tormesu. I

Prymitywne gatunki prozy epickiej odegrały ogromną rolę przy na rodzinach utworów tej miary co Gargnntua i Pantagruel RabeIais’go (w. XVI) oraz Don Kichot Cervantesa (w. XVII). Oba te dzieła są słupami milowymi w dziejach nowożytnej epiki. Wchłonęły one doświadczenia wszystkich niemal gatunków epickiej prozy, jakie ukształtowały się do ich czasów w literaturze, a zatem także doświadczenia tych odmian literatury mieszczańsko-ludowej, o których dotąd mówiliśmy. 1 )/ieło Cervantesa wyrasta zdecydowanie ponad osiągnięcia epickie swoich czasów i jest właściwie pierwszą wielką powieścią nowożytną, mimo iż powstało w okresie, kiedy powieść jako dojrzały gatunek jeszcze nie istniała.

Literatura mieszczańska jest tylko jednym ze źródeł nowożytnej powieści. Należą do nich także rozmaite formy romansu heroiczno--awanturniczo-miłosnego, w obrębie których doszło do wykrystalizowania szeregu schematów fabularnych, oraz francuska powieść psycho-l< igiczna (Księżna de Clms pani de La Fayette) i obyczajowa (Scarron, I uretićre) w. XVII.

Wspomnieć wreszcie należy o pozaliterackich — w dzisiejszym rozumieniu — źródłach powieści, mianowicie o prozie historiograficz-ncj, przede wszystkim kronikach, oraz o prozie pamiętnikarskiej. Są to gatunki, które nie korzystają z fikcji literackiej, ze zmyślenia, lecz opierają się na materiale przeważnie autentycznym. Oczywiście nie należy zapominać, że w kronikach znajdowało się wiele elementów beletrystycznych, że kronikarze lubili koloryzować i wyolbrzymiać opowiadane zdarzenia. Nierzadko puszczali wodze pisarskiej fantazji kosztem wierności dokumentalnej prawdzie. Również pamiętnikarze nie zawsze poprzestawali na notowaniu rzeczywistych zdarzeń i faktów, wiele zmyślając i koloryzując. W zasadzie jednak zarówno kronika, jak i pamiętnik opierają się na materiale autentycznym. I jako takie właśnie rodzaje stały się jednym ze źródeł epiki powieściowej.

Powieść nowożytna jako odrębny gatunek epicki skrystalizowała się

365


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG944 (4) sxt. und zieht in transver*aler Der nosale Schenkel inseriert parietoscutularis (364
Logika intuicjonistyczna a niektóre prawa logiki klasycznej Podobnie gdy negację rozumiemy klasyczni
IMG944 (4) sxt. und zieht in transver*aler Der nosale Schenkel inseriert parietoscutularis (364
364 365 b. Przy użyciu elektrod sztywnych. Na elektrodzie sztywnej (ES 0 20 cm) układamy jedną lub o
364 365 (3) 364 URAZY I USZKODZENIA SPORTOWE Ryc. 10.46. Autorozciąganie ścięgna piętowego przy drab
364 365 (4) dowej na podstawie znanego czasu trwania unpulsu T oraz spadku pod wpływem ogniwa polary
364 365 (5) 364 Akademia sieci Cisco Pala prostokątną lub impuls prostokątny mogą być przedstawione
364 365 (6) 364 Ro/dzial 12. Hlcnl^di. Polityka monetarna s il C zęłć III. Podstaw) makroekonomii Za
69959 IMG944 (4) sxt. und zieht in transver*aler Der nosale Schenkel inseriert parietoscutulari
364 365 364 Zaznaczając je w układzie współrzędnych, zauważymy, że punkt o współrzędnych (20, 0) nal
364 365 _AU*«yLgeograiLc,ne Wspólną cechą wielu atlasów jest także układ treści. Zwykle prezentację
364 365
364,365 364 Teorie lun ot im y 1 364 Teorie lun ot im y 1 ■ aporia (gr. afiorm puMH gi) - w filozofi
socjologia 2 test0 20 Test sprawdzający rozumienie pojęć socjologicznych c)    stosu
Antoni Malczewski Maria I    Gatunek: powieść poetycka (synkretyzm gatunkowy) II
Stanisław BarańczakPoetyka polskiej powieści kryminalnej 1 Prawzory gatunków „kryminalnych”
95 odebrał, tamowało głębsze i ciągłe natężanie umysłu, ani nie dało znacznych w literaturze uczynić

więcej podobnych podstron