426 Rośliny ze stanowisk naturalnych
426 Rośliny ze stanowisk naturalnych
Rys. 106. Brzoza brodawkowata (Belula verrucosa):
a — gałązka ulistniona z kwiatosta-stancm żeńskim (kotką); b — kwiatostany męskie (kotki)
Zbiór. Liście zbiera się wyłącznie młode, „majowe”, nie wyrośnięte jeszcze do pełnej wielkości, mniej więcej 2—5 cm długości, z nalotem żywicznym, błyszczące, o silnym balsamicznym zapachu. Liście z gałązek obrywa się ręcznie i ostrożnie, ponieważ liście uszkodzone czernieją podczas suszenia. Składa się je do koszy niezbyt grubą warstwą lub luźno do worków, gdyż inaczej szybko zagrzewają się, tracąc właściwą barwę i zapach, a przy suszeniu brunatnieją i nabierają zapachu zaparzonego siana. W koszach przenosi się liście do suszami naturalnej lub ogrzewanej, w której suszenie odbywa się w temperaturze do 40°; muszą być przy tym rozesłane cienką warstwą, gdyż łatwo zagrzewają się, zlepiają i czernieją. Stan właściwego ususzenia poznajemy po ogonkach liściowych, które nie powinny giąć się, lecz łamać. Po ususzeniu sortujemy, odrzucając gałęzie i sczerniałe liście, odsiewamy również z drobnych zanieczyszczeń. Surowiec powinien mieć barwę naturalną, nieco ściemniałą; natomiast stare liście nie mają właściwego zapachu i połysku, są jasnozielone, twarde i sztywne. Opakowanie dajemy przynajmniej półszczelne. Z 3 kg świeżych liści otrzymuje się około 1 kg suszu. Zbiór pączków polega na ścinaniu młodych gałązek z drzew w okresie od późnej jesieni do wczesnej wiosny, gdy soki zaczynają ruszać i pączki pęcznieją. Okres wiosenny jest w zasadzie najodpowiedniejszy. Pączki osmykuje się z gałązek, a następnie oczyszcza się z zanieczyszczeń. Najlepiej pączki suszyć w temperaturze podwyższonej do 30°. W warunkach naturalnych schną bardzo powoli i często pleśnieją. Po ususzeniu powinny być kruche, o swoistym zapachu żywicy. Konieczne jest oddzielenie na sicie drobnych gałązek i innych zanieczyszczeń. Opakowanie dajemy półszczelne.
Przy masowej produkcji pączków brzozo wy ch stosowany jest następujący sposób zbioru. W zimie w czasie przerzedzania zagajników ścina się gałązki brzozy i wiąże się je w pęczki (miotły). W czasie mrozów, gdy zmarzną na „kość”, młóci się je cepem. Pączki opadają, po czym odsiewa się je parokrotnie na wialni aż do otrzymania czystego surowca. Suszenie i pakowanie jak wyżej. Z gałązek wiąże się miotły, które stanowią towar uboczny. Racjonalniej jest jednak ścinać gałązki wczesną wiosną, gdy ru-