Czy istnieją normy w internecie

• P; > n i ev.( i ż sieć ze: w ioru w s o b i o w icl e z j o w i s k wy ko rz ystu j qc. y c h n ową piśrn i c n -ność fj-rik IRC, MUD y, czat i inne), iatwo o przyjęcie: któregoś z nich za wzorcowe. Szczególnie zachęca do tego IRC oraz kana! ogólny czalu, gdyż badacz wkroczyć może w te obszary, nic ujawniając swych zamiarów i tożsamości, a zarazom nic oszukując nikogo. Wymiana zonń na IRC, zwłaszcza analizowana w postaci zarejestrowanej, nie oddaje jednak w pełni dynamiki rozmowy dwóch osób. Stąd próby uogólniania (zarejestrowanych) doświadczeń IRC i rozpatrywania ich w kategoriach na przykład gry komunikacyjnej muszą się skończyć niepowodzeniem. [Wilk 2000] Na usprawiedliwienie należy jednak dodać, ż.e opisy dynamiki i złożoności interne towej komunikacji dwóch osób, na przykład na czacie, wymagałyby od badacza odwagi w odkrywaniu własnych uczuć albo leż cynizmu w ich ukrywaniu. Dlatego też, nie podejmując się tego zadania, zaznaczę tylko, ze oralna dynamika rozmów czołowych przyczynia się zapewne do ich zaskakującej szczerości i otwartości.

Opisane przeze mnie formy komunikacji elektronicznej ciągle mają znaczenie marginalne (poza pocztą elektroniczną). Wydaje się jednak, że tkwi w nich ogromny potencjał związany właśnie ze specyficznym zastosowaniem języka. W końcu na pierwszy rzut oka czat czy IRC wydają się znacznie mniej doskonałym sposobom komunikacji niż zwykły telefon. Muszą jednak oferować coś zupełnie innego, skoro w weekendowe wieczory gromadzą dziesiątki, a może nawet setki tysięcy ludzi na całym świacie.

Bibliografią

(>v‘V Gw^pc-’ : Robę" Cs*"    i 9/9.    O.Jud J-ve rsiry Press: O.Jo aj ' York

K..1S0 \^J s,    C y:\ 'V:.¹ C    „Jftnmcil f.lf ^!Vi|’"il:.ir C.ulhnC ", vo‘. IV} 2.

W- (>• *i, \m._s o-:.* ■ V •V . li J J-jpoc, Wpicwriklwr, KU.- L.-ili.-.

!: j.vcic:    199f> . •    - tyj! Coavit:.iR;z, .V.r.::iocr- '.:

Sikudi, /CiKi, O r. '    m wiOl>j? KćA.-t feci C.firj-ućfcn .-o .'Vlu^,n !.Jy.^,<- D..-rtjjwis, (w:j: r. Oin^sy, E. Of.kowV<u. iM.

/icitś    ^U    \"»f .Vi;r.fi{l. boliV I :*•■ l-:.|    ^;:.-l a-l iV,ir'

Sr-ery    1 '■/■//. ! ;'ą • :*« i ;n;.Orion BocL, Lr<:.: l :.:n Jo -.

; z^; z Vz.IL ‘X;iy,), 'i■; ■.    'ł***: jfs    Wry.Li.¹"./ w r:.v»;J:wż'.;:\^l. n u-''u w.;-1i ' i zyc.h, Koi.iid:

f^:-7ó- n !ę. h?’ i\ i-.o*:_s]>--j ■ •*.'•■?• : V „n o-iwytfi •s-fcćli!⁵;.-.-" /ijro"s'i^/:/-.V'<J w ra -Ti. l: pu;\n\\\. Y',<y.y\ Mmlii.: Prąjąrl /Ci.K.«-.7.CfL:.Vv'iy^o \yi?z &    i‘c*i-lr.v_;j j 7-..r„ —o ftyĄri *r.t    rjoiith omo.

../y^v.iy    'jon ;n / ‘    ?/.’/.;[/. s. '.O.

^: S.:ę-7>:|    >/-j O lwi- ,v    .V .ży !.«// rjl Óh:-:-,•{•/Cz f;■-)•.vr.M *:VV ."n.:ćc: ms;riita-C:, f;v;».vc^,*O_l- i.•of.*.'ł.w. i.H-.-.r("l

K. tiAfiV.v:.V.« A:v'f y.'d rx>'"^l.V i i.    v/.v:k.i, iik-śu': WrccUrw 2000.

Czy normy językowe obowiązują w Internecie?

Język to przecie wszystkim melodia; sprawne posługiwanie się słowem lo komponowania wspaniałej muzyki. Komputers/czyzna melodii nic ma i nigdy mieć nie będzie; jest muzyką współczesną, pełną dziwnych dysonansów i zgrzytliwych współbrzmień.

(Grabowski J., Pospieszne żarcie, „PCKurier" 8/2000)

Najkrótszą odpowiedź na pytanie tylułowe mógłby stanowić fragment opinii anonimowego polskiego użytkownika Internetu zacytowany na stronie głównej witryny http://mAv.Bykom-STORtop.pl: „Taka jest ortografia w Internecie jak i w narodzie". Opinia dotyczy, co prawda, tylko ortografii, bo temu wiośnie poświęcona jest c.ata witryna, ale jej autor zgodziłby się chyba, aby jq odnieść również do innych aspektów poprawności językowej i przeformułować na przykład w teri sposób: „laka jest polszczyzna w Internecie, jak i w innych sytuacjach komunikacyjnych Polaków".

Z takim sformułowaniem nie zgodzi się jednak zapewne wielu polskich użytkowników Internetu, zwłaszcza łych, którym nieobca jest głębsza refleksja nad językiem i którzy zauważają odmienność pewnych zachowań językowych w Internecie w porównaniu z zachowaniami znanymi ze wszystkich innych sytuacji życiowych. Niektórzy z nich uważają wręcz, ze mamy do czynienia z zupełnie nową jakością, a nawet że język używany w komunikacji internetowej może się stać (czy też już się stał) wyznacznikiem kierunku rozwojowego polszczyzny ogólnej Itak sądzi na przykład Wiesław Godzić, por Godzić 2000:1 76 i nast.). Zwróćmy uwagę na to, że takie przekonanie stanowi swego rodzaju przeciwieństwo przekonania przytoczonego na początku. Na marginesie za u woźmy Też - że paradoksalnie bez względu na to, /. którq z dwu przytoczonych opinii się zgodzimy, okazuje się, iż warto obserwować polszczyznę w Internecie, bo dzięki iej poznaniu ustalić można, jaki jest (lub będzie) stan polszczyzny ogólnej.

Wróćmy jednak do postawionego w tytule pytania. Aby na serio podjąć próbę odpowiedzi na nie, należy uściślić zawado w nim sformułowania. Przede wszystkim