82 Koncepcje człowieka w socjologii
wiem socjobiologia, badająca wpływ zróżnicowania w obrębie wyposażenia genetycznego człowieka na formy społecznej organizacji i kultury.
Problemu koncepcji człowieka nie można jednak redukować do teorii osobowości. W ujęciach obecnych dosyć często przyjmuje się koncepcję polimorfizmu człowieka. Stanisław Ossowski [ 1967, s. 196] pisał: „Ten sam człowiek może być taki, i inny. (...) Osobowość (...) ludzi kryje możliwości, które przezierają tylko z rzadka przez ich codzienne oblicze, i to w sposób tak nikły, że dają się raczej przeczuwać, niż dostrzegać, ale w innych warunkach one właśnie mogłyby dojść do głosu, a wówczas ci sami ludzie ukazaliby się nam w innych całkiem kształtach”.
Ta sama jednostka w różnych warunkach zachowuje się w odmienny sposób. Poszukiwanie zależności między oddziaływaniem otoczenia społecznego a zachowaniem (działaniem) człowieka legło u podstaw wielu badań w obrębie nauk społecznych. W skrajnej postaci podejście takie uwidacznia się w behawioryzmie. Zakłada się w nim, że człowiek jest istotą reaktywną, tzn. jego zachowanie jest wyłącznie reakcją na bodźce pochodzące z otoczenia. Z tej perspektywy nie ma istotnych różnic międijy człowiekiem a zwierzęciem. Burrhus F. Skinncr starał się wykazać, że uznawane za przynależne wyłącznie człowiekowi wartości, takie jak wolność, godność itp., można zredukować do specyficznego treningu behawioralnego. Orientacja ta, sytuując się w obrębie pozytywizmu, stara się wypracować jednakowe zasady wyjaśniania wszelkich zachowań. Konsekwencją tych dążeń jest jednak zbyt daleko uproszczony obraz człowieka.
Badanie wpływu otoczenia społecznego i kulturowego na człowieka stanowi jeden z istotnych rysów socjologii. Wywodzące się z tradycji pozytywistycznej podejście skupiło na tym zagadnieniu niemal całą uwagę. Stąd, w niektórych uproszczonych ujęciach, socjologia jako nauka utożsamiana jest z badaniem oddziaływań elementów środowiska społecznego n^;!ł| nostkę. Podkreślano przy tym często ^ procesu socjalizacji w kształtowani, jj$ mowaniu jednostki. Na tej podstawie rw nis H. Wrong [1984] - poddającej takie podejście — mówił o „prześocjafe wanej koncepcji człowieka” we współej* nej socjologii.
Ograniczenia te próbuje się przeze, ciężyć w ramach tzw. socjologii hurnj^ stycznej oraz koncepcjach sytuujących w obrębie paradygmatu interpretacyjnej W szerszym stopniu uwzględnia się v. r.Ł. rolę podmiotowego subiektywizmu; py nostka traktowana jest jako uczestnik pro. cesu interakcji kreujący istniejącąrzeczym stość społeczną, a nic tylko biernie podle-gający jej oddziaływaniom. W takich samych warunkach zewnętrznych jednostka może zachowywać się w odmienny sposób Jej działanie zależy bowiem od przyjętą definicji sytuacji. P.L. Berger i T. Łuck-mann [ 1983, s. 88] podkreślają 2e .człowiek tworzy swoją naturę, lub też prościej -że człowiek tworzy sam siebie. Dychotoma między koncepcją człowieka jako istot} samotworzącej się i koncepcją «natun ludzkiej» ma charakter zasadniczy”. Sonowi ona o „decydującej różnicy antropologicznej” między biegunem „socjologicznym” i „psychologicznym” w obrębie teorii socjologicznej.
W ujęciach psychologicznych (zob. [J. Kozielecki 1980]) wyróżnia się, oprócz wspomnianego już behawioryzmu, koncepcje poznawcze człowieka, koncepcje psychoanalityczne i humanistyczne (dążenie do samorealizacji uznaje się za główny motyw aktywności człowieka).
W niektórych teoriach obserwuje się swoiste „zniknięcie człowieka". Dąży się w nich do takiego badania rzeczywistości społecznej, aby możliwe było uniknięcie sporów na temat „natury" człowieka. Programowo eliminuje się także wpływ indywidualnych cech jednostki, zmierzając do poznania uwarunkowań. systemowych lub