DSCN6286

DSCN6286



PODSTAWY

fest niczym Innym Jak tylko przedstawicielem naszego Nauczyciela wewnętrząjj go. Uczy nas tego Jak odebrać posianie Idące z wewnątrz, przywracając wiarę I zaufanie do nas samych, uwalniając nas przez to od cierpienia płynącego z nie-rozpoznania naszej prawdziwej natury. Ważne jest więc, aby nie zgubić poczucia związku pomiędzy Nauczycielem wewnętrznym i zewnętrznym. Zewnętrzny u/:zy nas jak znaleźć siebie, jak odkryć w sobie Prawdę (ale zrobić to można tylko samemu; nikt bowiem nie jest wsianie przekazać lub udzielić czegokolwiek qju-Bid osobie), wewnętrzny zaś pokazuje tę Prawdę i umożliwia łączność z Nią.

Jakby więc nie patrzeć, Mistrzjesl wewnątrz, w głębi nas samych. Celem usunięcia owego ciasnego wyobrażenia, że znajduje się on poza nami, na zewnątrz^ należy praktykować medytację i modlitwę. Jeśliby Mistrz był obcym przybyszem, którego nadejścia oczekujemy, musiałby również, po pewnym czasie, odejść i zniknąć. (lóż by nam więc przyszło z takiego przemijającego Mistrza? Ale dopóki uważamy siebie za oddzielnego, odrębnego lub utożsamiamy się z ciałem, dopóty . Mistrz na zewnątrz jest także potrzebny oraz może pojawiać się w ciele fizycznym.

Najczęściej uczert wyobraża sobie Mistrza jako człowieka, a stosunek wzajem-, t nyz nimjako zachodzący pomiędzy dwoma różnymi fizycznie ludźmi. Ale Mistrz, ^ któryjest Dogiem lub Duchem wcielonym działa przede wszystkim od wewnątrz, pomaga człowiekowi rozpoznać swe błędy, kieruje go po właściwej drodze aż do czasu, nim ten nie pozna Ducha i nie zjednoczy się z nim całkowicie.

„Osobowość jest jak silny słort, którego nikt słabszy od lwa nie zdoła ujarzrnlćjj^fl w danym wypadku tym lwem jest Guru, samo jego spojrzenie przyprawia słonla-osobowość o drżenie, a wkrótce sprowadza jego śmierć. Jakkolwiek wielkie w swym zasięgu I silne w wyrazie są Pisma Święte, to wpływ ich nie sięga głęboko!: Guru przemawia ciszą 1 laska spływa na wszystko” (Śri R. Maharishi). Wewnętrzne więc kierownictwo Mistrza polega na przywróceniu duszy ucznia jej prawdziwej jednolitości, nie pozwalając jej oddalać się od stanu czystego bytu Ducha* od lbsolutncj jedności z Najwyższą Jaźnią.

Jest prawdą, że w Duchu uczeii i Mistrz są jednym. Ale jest bardzo rzadkie, I aby człowiek osiągnął poznanie i utożsamienie się ze swą duchową istotą bez pomocy Mistrza. Sama wiedza książkowa, choćby najgłębsza czy najbardziej chwalebne postępowanie nie dają nam jeszcze duchowego oświecenia. Jest prawie niemożliwe bez słuchania Mistrza, bez wpływu jego świętej obecności, w której myśl cichnie, żeby dosięgnąć tego istotnego, pierwotnego stanu Ducha i trwać w nim stałe, owego stanu czystego Bytu, w którym cała osobowośćjest całkowicie Duchowi poddana i wszelka Jej działalność ustaje.

Mistrz spełnia dwojaką rolę. Jest na zmianę surowym, ganiącym ojcem, który dodaje bodźca i karze oraz łagodną I kochającą matką, która pociesza i dodaje odwagi. Kiedy wysiłek ucznia słabnie, Mistrz dodaje mu bodźca, a gdy wpada on w pychę, strofuje go; zaś gdy uczert popada w zwątpienie, zachęca go i podnosi na duchu. Te bodźce działają na umysł ucznia tak, Jak struga deszczu na wyschniętą glebę lub promienie światła w ciemnym pomieszczeniu”. Pomagają posuwać się naprzód, aż do następnego punktu krytycznego.

Prawdziwy Mistrz w sposób zupełny opanował swoje instynkty.Jego życic można porównać do życia świętych i proroków. Rozporządza on pełnią władz, ale respektuje zawsze prawa natury, chyba że otrzyma Inny rozkaz od Boga. Jego ciało, zmysły I dusza są wolne od wszelkich ograniczeń. Jego poniechanie świata jest tak dogłębne, że mówienie o sobie samym wykracza poza jego sposób myślenia; nie może on nawet powiedzieć ja, ponieważ nie ma w nim miejsca na ja. Zapatrzony jest tylko w Najwyższego. Prawdziwy Mistrz nie objawia zasięgu swej władzy duchowej, chyba że po to, aby leczyć, uczyć i oczyszczać dusze swoich uczniów. Wszystko to emanuje z niego w sposób naturalny. Mistrz taki zawsze wprowadza sam w życie to, co doradza innym. Jego słowa przemawiają do serc. Emanuje z niego niewidzialne światło, które ożywia dusze jego uczniów. Są Mistrzowie, którzy zasługują na to miano, ale nikt ich tym tytułem nie obdarza. Wykonują oni jednak pracę, która przynależna jest Mistrzom, wobec czego należy ich zaliczyć do lego grona. Mam tu na myśli np. Matkę Teresę z Kalkuty, papieża Jana Pawła II, św. Franciszka. Charakterystyczne jest, że są to najczęściej ludzie z kultury chrześcijańskiej, w której słowo Mistrz jakby nic istnieje.

Uczeń ze swej strony powinien niezłomnie Iść drogą wskazaną mu przez Mistrza. Ponadto jak mówi Śri Prabhupada: „Mistrzowi duchowemu trzeba oddawać taką cześć, jak Najwyższemu Panu, ponieważ jest on jego najbardziej zaufanym sługą. Potwierdzają to wszystkie Pisma objawione. Dzięki temu zyskuje się tzw. łaskę Mistrza, bez której nic można uczynić żadnego postępu". Już w Bhagavad*gicie wspominano o tym w sposób następujący; „Spróbuj poznać prawdę przez zbliżenie się do Mistrza duchowego. Zadawaj mu pokorne pytania i służ mu z oddaniem. Samozrealizowana dusza może udzielić ci wiedzy, gdyż ona ujrzała Prawdę.” Rzeczą wtórną jest to jak szybko uczeń coś uzyska od Mistrza, obcując z nim na co dzień. To zależy od indywidualności ucznia. Proch zapala się błyskawicznie, węgiel trochę wolniej.

Ale ważną leż sprawą jest to, żeby Nauczyciel również uczył się od swoich uczniów, gdyż wszyscy jesteśmy w jakiś sposób nauczycielami. Bez tego nie byłoby żadnego postępu w umysłach uczniów, bo Nauczyciel byłby zbyt gorliwy, zbyt zainteresowany procesem, w którym uczniowie otrzymywaliby ekspansję jego Ego. Kiedy Nauczyciel jest gotowy, aby uczyć się od swoich uczniów, wówczas pomiędzy nimi może zaistnieć ciągle porozumienie („Kto uczniem nie był, mistrzem nie zostanie"-łacińskie). Wymiana zachodzi przez cały czas, tak więc gdy Nauczyciel naucza, uczniowie nie nudzą się, bo Nauczyciel też się rozwija. W każdym momencie Jest zawsze coś nowego, więc materiał się nic wyczerpuje. Jeden z Mistrzów Reiki zwykł rozpoczynać spotkania ze swymi uczniami słowami: „Witajcie moi Nauczyciele".

Niech więc każdy będzie nauczycielem innych, ale tylko w zakresie, który sam zrealizował. Nic uczmy innych tego, co sami znamyjedynie z teorii, bo wówczas przekaz odbywa się jedynie słowami, brak zaś przekazu wewnętrznego, popartego głębokim zrozumieniem i pewnością, że tak jest naprawdę. Nic ma to wtedy żadnej siły i wartości


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
taką podstawą dlatego, że nie jest niczym innym, jak samą tylko formą zmysłowości, która poprzedza
taką podstawą dlatego, że nie jest niczym innym, jak samą tylko formą zmysłowości, która poprzedza
ScannedImage 11 mogły być niczym innym jak tylko dobrowolnymi darami ofiarowywanymi przez władców po
CCF20090831075 126 zmysłowa nie jest niczym innym jak tylko tą właśnie historią. Dlatego świadomość
CCF20090831075 126 zmysłowa nie jest niczym innym jak tylko tą właśnie historią. Dlatego świadomość
out 0114 Teoria jednostek psychicznych 79 może )x> nim nastąpić, jest niczym innym jak tylko zwyk
W tym świetle polityka administracyjna polega na niczym innym, jak tylko poszukiwaniu optymalnych me
PISANIE PROJEKTÓW UNIJNYCH Powyżej, przedstawiłam Państwu schemat harmonogramu projektu. Jest niczy
CCF20090831075 126 zmysłowa nie jest niczym innym jak tylko tą właśnie historią. Dlatego świadomość
Filozofia Georga Wilhelma Friedricha Hegla 103 się na przekonaniu, że Absolut nie jest niczym innym,
WSP J POLM73 Midwł Głowiński, Nowomowa 180 nie był niczym innym, jak konsekwentnie przeprowadzanym p
Save0007 TIF c. Pola_ niczym innym jak mlekiem i owiń_opatrunkiem jałowym 38.    Opti
CCF20090214015 drich von Weizsacker — że „prawa fizyki nie są niczym innym jak prawami, które formu
Powiadają, że naśladownictwo jest najwyższą formą uznania. Jeśli tak, to Darksiders jest niczym inny
96soś Styl gotycki Dzieła artystyczne mają swe źródło w pomyśle twórcy i nie są niczym innym jak ukł

więcej podobnych podstron