mogły być niczym innym jak tylko dobrowolnymi darami ofiarowywanymi przez władców połndniowoarabskich królom asyryjskim, których uważali za równych sobie i prawdopodobnie za wspólnych sprzymierzeńców w walce przeciwko dzikim koczownikom z Arabii Północnej.
Około r. 688 p. n. e. Sennacheryb zniszczył „Adumu — twierdzę Arabii1', a miejscowych bogów i samą królową, która była także kapłanką, przeniósł daleko, do Niniwy. Adumu jest oazą w Arabii Północnej, występującą później w historii muzułmańskich podbojów pod nazwą Dumat al-6andal. Królowa, zwana imieniem Telhunu (Te'elhunu), sprzymierzyła się z buntowniczymi Ba-bilończykami przeciwko władzy asyryjskiej i była wspierana przez Hazaela, wodza szczepu Qedar (asyryjskie Kidri), którego główną siedzibą była Palmyra. Około r. 676 król Asarhaddon stłumił rebelię kierowaną przez T7aite’a, syna i następcę Hazaela, który „chcąc uratować życie, opuścił swój obóz i uciekając samotnie, uszedł w dalekie kraje1'1. Oczywiście beduini okazali się cierniem w boku imperium asyryjskiego i byli zachęcani do powstań zarówno przez Egipt, jak i Babilonię. W czasie swego słynnego marszu (670 r.) do Egiptu ten straszny Asyryjczyk był tak osłabiony z powodu okropnych niedostatków w północnej pustyni arabskiej, że widział „dwugłowe węże2' i inne straszne gady, które „trzepotały swymi skrzydłami1'w. Prorok Izajasz (30,6) mówiąc o „utrapieniach" pustyni wspomina zwierzęta południa, wymieniając „żmiję i smoka latającego".‘Herodot3 zapewnia nas, że „żmije istnieją na całej ziemi, a uskrzydlone węże żyją gromadnie tylko w Arabii, nigdzie indziej”.
W czasie swej dziewiątej wyprawy, skierowanej przeciwko szczepom arabskim, Assurbanipal (668-626 p. n. e.) po zaciętych walkach wziął do niewoli Uaite’a i jego armię.
W kronikach asyryjskich jest wiele wzmianek na temat wodzów arabskich „całujących stopy" królów Mniwy i ofiarowujących im dary, jak na przykład: złoto, kosztowne kamienie, barwniki do brwi, antymonowy proszek do czernienia rzęs, kadzidło, wielbłądy i osły. W źródłach czytamy o co najmniej dziewięciu wyprawach przedsięwziętych przez Sargona II, Sennacheryba, Asar-haddona i Assurbanipala, mających na celu ukaranie nie dających się ujarzmić beduinów, którzy zawsze nękali asyryjskie prowincje w Syrii, zakłócali komunikację na szlakach karawanowych i korzystali z pomocy i wsparcia Egiptu i Babilonii, odnoszących się wrogo do Asyrii. „TJrbi", wzmiankowani w tych wyprawach, byli przeważnie beduinami, a ich krajem „Aribi" musiała być Pustynia Syryjsko-Mezopotamska, półwysep Synaj i Arabia Północna. Ha półwyspie Synaj Midianici ze Starego Testamentu, a nie Habatejczycy, byli tymi, którzy podlegali kontroli asyryjskiej. Sabejczycy właściwi, w południowo-zachodniej Arabii, nigdy nie byli ujarzmieni przez Hiniwę. Asyryjczycy, słusznie zwani Rzymianami starożytnego świata, nie mogli nawet zdobyć nominalnej władzy, poza oazami i kilkoma szczepami w Arabii Północnej.
Spośród osiedli północnych w tym okresie Tajnia’ (w dokumentach asyro-babilońskich — Tema i Te-ma-a) zdobyła sobie szczególne znaczenie jako prowincjonalna rezydencja Nabonida (556-539 p. n. e.), ostatniego króla Chaldejczyków. Chaldejczycy stali się dziedzicami imperium asyryjskiego, które obejmowało od czasów Tiglatpilesara III (745-727 p. n. e.) Syrię i częśó Arabii Północnej. W trzecim roku swego panowania Nabonid, jak głosi klinowa inskrypcja, „zabił księcia z Terna1' i osiadł sam w tej oazie4.
Najbardziej znamienna wzmianka w literaturze klinowej o tej oazie arabskiej występuje w pewnej kronice opowiadającej o zdobyciu Babilonu (539 p. n. e.) przez Persów. Kronika ta stwierdza, że Nabonid był w „41 Temń“ w siódmym, dziewiątym, dziesiątym i jedenastym roku swej władzy, podczas gdy jego syn (tj. Baltazar) wraz ze swymi żołnierzami był w Babilonii.
W 525 r. p. n. e. Kambyzes, syn i następca założyciela imperium perskiego, przeszedł przez północną Arabię i zawarł przymierze z ludem tego kraju, gdy szedł na podbój Egiptu.
Mówiąc o Dariuszu Herodot5 zaznacza: „Arabowie nigdy nie poddali się Persom w niewolę".
Kamień z Tajma’ kupiony przez Hubera (1883), a obecnie zdeponowany w Luwrze, zawiera jeden z najbardziej cennych napisów semickich, jakie kiedykolwiek znaleziono. Jego data sięga wstecz do V w. p. n. e. Napisy w języku aramejskim informują, że nowe bóstwo, Salm z Hagam, zostało wprowadzone do Tajma’ przez pewnego duchownego, który następnie wyposażył nową świątynię i ustanowił dziedziczne kapłaństwo6. To nowe bóstwo przedstawione jest na modłę asyryjską, a poniżej bóstwa stoi jego kapłan, który wzniósł stelę.
KONTAKTY Z HEBRAJCZYKAMI £px. £ y/.
Żydzi byli rasowo najbliższymi krewnymi, a geograficznie najbliższymi sąsiadami Arabów. Elementy pustynnego pochodzenia Hebrajczyków przewijają się obficie w Starym Testamencie7. Język hebrajski i arabski, jak dowiedzieliśmy się poprzednio, są spokrewnionymi językami semickimi. Pewne imiona występujące w hebrajskim Starym Testamencie są pochodzenia arabskiego, np. niemal wszystkie imiona synów Ezawa (Księga Bodzaju 36,10—14; I Księga Kroniki 1, 35—37). Arab południowy nie miałby, z pewnymi wyjątkami, trudności w zrozumieniu pierwszego wiersza hebrajskiej Księgi Bodzaju2a. Źródła hebrajskiej religii, jak wskazują współczesne badania, mają początki na pustyni.
37
“ Luckenbill, t. II, § 946.
“ Por. tamie, t. II, § 558.
Ks. III, rozdz. 109.
“ R. P. Dougherty, Nabonidus and Belshazzar, New Haven 1929, 8. 106 n.
“ Ks. III, rozdz. 88.
“ G. A. Cooke, A Text-Boolc oj North-Semitie Inecriptions, Orf ord 1903, s. 195 n.
J1 Ozeasz 9,10; Jeremiasz 2,2; Ks. Powtórzonego Prawa 32,10.
” B. Moritz w „Zeitschrift fur die AIttestamentliehe Wissenschaft" t. III (1926), s. 81 nn. D. S. Margoliouth, The Belations between irabs and Israeliłes, London 1924, s. 8, 15. Patrz J. A. Montgomery, Arabia and the Bibie, Philadelphia 1934, s. 149 nn.