Saladyna] z powodu dużej odległości, jak wspomnieliśmy wcześniej. To właśnie zachęciło Franków do zaatakowania muzułmanów.
Następnego dnia rano muzułmanie jak to mieli w zwyczaju, przystępowali do walki, inni siedzieli w namiotach, inni odwiedzali przyjaciół bądź załatwiali rzeczy potrzebne im, ich towarzyszom i zwierzętom. Frankowie ruszyli ze swojego obozu jak rozprzestrzeniająca się szarańcza, pełzając po ziemi wzdłuż i wszerz. Zaatakowali prawe skrzydło muzułmanów, którymi dowodził Taql ad-Dln ‘Umar, syn brata Saladyna. Kiedy zobaczył ich kierujących się na niego, był w gotowości wraz ze swoimi towarzyszami. [Frankowie] przystąpili do niego i kiedy się do niego zbliżali, on wycofywał się. Gdy Saladyn będący w centrum zorientował się w sytuacji, wspomógł Taql ad-DTna swoimi ludźmi. Wojsko DTyar Bakr i pewna liczba z Mezopotamii1 [11] znajdowały się w centrum. Frankowie dostrzegli niewielką liczbę ludzi w środku i to, że wielu z nich ruszyło na prawe skrzydło, by pomóc towarzyszom. Wtedy też Frankowie natarli, atakując centrum jak jeden mąż. Oddziały [muzułmańskie] uciekły przed nimi pokonane. Część z nich pozostała jednak na pozycjach. Poległa więc śmiercią męczeńską pewna ich liczba, wśród nich emir Magla2 Ibn MarwSn3 i A?-ZahTr4, brat jurysty Tsa’5, gubernator Jerozolimy. Łączył on w sobie odwagę, wiedzę i religijność. [Poległ] także H5gib Halli al-Hakk&rT6 oraz inni odważni i cierpliwi. W centrum nie pozostał już przed nimi [tj. Frankami] nikt, kto by ich odparł. Skierowali się zatem na wzgórze, na którym znajdował się namiot Saladyna. Zabijali każdego, kogo napotkali na swej drodze i wszystko plądrowali. Przy namiocie Saladyna zabili grupę [muzułmanów], pośród których był nasz szejk OamSl ad-Dln Abu ‘Ali Ibn RawSha al-HamawT7. Był on uczonym, pisał piękną poezję i odziedziczył cechy swojego przodka, którym był ‘Abd Allah Ibn Raw3ha8, Towarzysz wysłannika Boga, niech Bóg ma go w swojej opiece. Został zabity przez Bizantyńczyków w dniu Mu’ta9. Abu ‘AU Ibn Rawaha al-HamawI został z kolei zabity przez Franków pod Akką. Zabili też innych. Przeszli na drugą stronę wzgórza i topili miecz w każdym kogo napotkali. Jednak dzięki dobroci Boga Najwyższego, Frankowie nie natknęli się na namiot Saladyna. Gdyby bowiem tam dotarli, ludzie dowiedzieliby się o klęsce wojsk [muzułmańskich].[12] Następnie Frankowie spojrzeli za siebie i spostrzegli, że ich wsparcie zostało odcięte. Zawrócili w strachu, że zostaną odcięci od swoich towarzyszy. Przyczyną było to, że prawe skrzydło wojsk muzułmańskich stało naprzeciw Franków, więc część z nich musiała stać naprzeciw [skrzydła]. Wtedy lewe skrzydło muzułmanów zaatakowało Franków. Oddziały wspierające były zajęte walką i nie mogły połączyć się z towarzyszami będącymi w skrzydle. Zawrócili więc do linii swoich umocnień. Wtedy lewe skrzydło zaatakowało Franków docierających do namiotu Saladyna. Natknęli się na nich przypadkowo, gdy ci wracali, więc walczyli z nimi. A słudzy armii rzucili się na nich. Kiedy centrum poniosło klęskę, Saladyn podążył za nimi [swoimi żołnierzami] przywołując ich i rozkazując kontratak oraz powrót do walki. Zebrała się przy nim znaczna grupa i wspólnie zaatakowali Franków od tyłu, gdy oni byli zajęci walką z lewym skrzydłem. Miecze Boga wzięły ich z każdej strony i żaden z nich się nie wyślizgnął. Większość z nich została zabita, a reszta wzięta w niewolę. W grupie jeńców znalazł się dowódca templariuszy10, którego wcześniej Saladyn pojmał i uwolnił. Jednak tym razem pokonał go i zabił11. Liczba zabitych, nie licząc tych, którzy byli w okolicach brzegu morza, wynosiła około dziesięć tysięcy. [Saladyn] wydał rozkaz i zostali oni
11
W oryginale: aS-Sarqiyyun, czyli ludzie Wschodu
w Miejsce nieustalone.
M Bliżej nieznany. /
A?-ZahTr, wspomina o nim Baha‘ ad-Dln 104
‘IsA Diyfi- ad-Din al-Hakkarl. jurysta. Bah5’ ad-DTn 102, 107.
Hagib Balii al-Hakkari. być może krewny poprzednika.
łE Bliżej nieznany.
“Abd Allah Ibn Rawaha. istotnie był on Towarzyszem Proroka, pisarzem i poetą. Poległ w trakcie bitwy pod Mu“ta, zob. niżej.
40 Wieś nad Jordanem, znana w tradycji muzułmańskiej jako miejsce bitwy Towarzyszy Proroka z wojskami bizantyńskimi 31 VIII 629 (5 gumSda al-ula 8 AH).
Gerard de Ridefort, wielki mistrz templariuszy od 1184 roku. Wpadł do niewoli po bitwie pod Hittin 4 VII 1187 roku, a potem uwolniony przez Saladyna.
Stało się to 1 X 1189 roku.