rezerwować dla .-historii,. sztuk>;pląśty.czńych: architektury, malarstwa, rzeźby sztuk dekoracyjnych; ale pod inną nazwą ma swe miejsce w cywilizacji i kulturze historia innych sztuk: muzyki czy literatury pięknej.
Nauka o sztuce nie ogranicza się jednakże do historii: jest również analizą pojęć, jakimi posługujemy się przy opisywaniu i -ocenianiu dzieł sztuki. Jest to najważniejszy najbardziej metodyczny i naukowy dział tego, co jest uprawiane pod nazwą teorii sztuki i estetyki. Estetyka, w tym rozumieniu,'systematycznie opracowuje materiał dostarczany przez historię sztuk, segreguje go-, i uogólnia. Tak rozumiana i uprawiana -estetyka jest rzetelną nauką; minął czas, gdy była metafizyką sztuk.
, Po powyższych wyjaśnieniach wiadomy jest sens twierdzenia, że sztuka i nauka orszfcuce są składnikami, cywilizacji -i-kultury: cywilizacji całego środowiska i kultury poszczególnych jednostek; Można więc ustalić, czy twierdzenie to jest prawdziwa.
Jest na pewno prawdziwe, .jeśli chodzi o sztukę i jej: stosunek do cywilizacji. Przede wszystkim do współczesnej, europejskiej i związanej z nią amerykańskiej. Jest również prawdziwe dla europejskiej przeszłości: od Akropolu sztuka siiie-przestawała '.byćiiiśiótiiym składnikiem cywilizacji. Twierdzenie jest prawdziwe dla-cywilizacji azjąjyękich^i staroamerykań-skich. A także dla cywilizacji uważanych za pierwotne :|^diiwiamy geniusz afrykański w rzeźbie i australijski w malarstwie.
Sztuka jest slriądnikiem cywilizac ji^esit nim [|nie i ńąniej: niż wiedza i ustrój prawno-społecżny. I jest nim od dawnaj od bardzo wczesnej cywilizacji. A nawet: na sztukę wytworzoną w tych wczesnych cywilizacjach patrzymy z podziwem, podczas gdy nie bez poczucia .wyższości zwykliśmy patrzeć na wczesną wiedzę i ustroje.
Z nauką o sztuce rzecz masśię' nieco inaczej niż z samą sztuką. Nie ma jej w cywilizacjach pierwotnych, jest jedynie przekazywanie z pokolenia na pokolenie umiejętności, jak rytualnie malować twarz czy wycinać z drzewa bożki. Nic nię:;^mdomoK 0^1ymfięży- jakakolwiek, nauka o sztuce Wchodziła do cywilizacji Azteków, a niewiele o tym, czy wchodziła do cywilizacji azjatyckich. W swej rozwiniętej postaci zdaje;; się być własnością cywilizacji^ europejskiej^;Bpitej natomiast wchodziła od dawna i stale, rozkwitając szczególnie W niektórych wiekach, jak klasyczny wiek Grecji, jak odrodzenie i oświecenie; Systematyczne zaś ^akademickie przekazywanie nauki o sztuce nawet w cywilizacji europejskiej jest rzeczą, nową; katedry historii sztuki i estetyki zaczęto w umwerśytetach i. akademiach ustanawiać dopiero ńa przełomie 2QXitXX wieku..
Tyle na temat: sztuka i nauka o sztucę w cyioilizacji. Pózostaje jeśzćzę inny temat, równoległy do tamtego: sztuka i nauka kultiLfzę.t
Tu rzecz ma się inaczej. I tak być musi: bo dla grupy ludzkiej cywilizacja jest wspólna, a w grupie każda jednostka ma swoją kulturę, jedna wyższą, a druga niższą, jedna skupioną na sztuce, a druga ha innych działach cywilizacji. Kultura, w myśl podanej wyżej definicji, jest sprawą indywidualną: niektóre jednostki kulturalne mają wysoką kulturę artystyczną, której innym brak, choć mają rozwiniętą kulturę naukową lub moralną. Kulturę artystyczną mają przede wszystkim te jednostki, które wytworzyły cywilizację artystyczną, ale także te, które z cywilizacji tej korzystają. Ilość tych jednostek zmienia się zależnie od czasu, miejsca, środowiska.
4
• Została w ten sposób wyjaśniona guaestio facti: jest faktem, że sztuka i nauka o sztuce zajmują poczesne miejsce w cywilizacji i kulturze. Pozostaje zaś jeszcze guaestio iuris: czy słusznie zajmują one miejsce w cywilizacji i kulturze, czy powinny je zajmować, czy są potrzebne, a jeżeli tak, to do czego?
^ Ogromna część cywilizacji i kultury jest potrzebna do zaspokojenia -elementarnych, biologicznych potrzeb człowieka, do zapewnienia mu schronu, żywności, odzieży, broni. Wszakże cywilizacja ogółu i kultura jednostek wykraczają poza potrzeby elementarne; Na przykład wtedy, gdy . jednostki te uprawiają naukę i tworzą ustrój społeczny. Ludzie kulturalni zabiegają o wiedzę, nawet gdy ta nie służy ich biologicznym potrzebom. Równie niezależnie tworzą ustrój społeczny, normują śwe stosunki z innymi ludźmi, wytwarzają porządek prawny, administracyjny, moralny. Jak nauka zaspokaja potrzebę poznania, tak ten porządek zaspokaja pogrzeby społecznó-morślhę.:
Potrzeb zaś innych niż biologiczne człowiek ma jeszcze więcej. Należy do nich ekspresją, potrzeba wypowiadania się, wyładowania swego tycia psychicznego. Także potrzeba twórczości. Także potrzeba ładu, harmonii,
. możliwej doskonałości, piękna.'Potrzeby te wielorako splatają się z biolo-- gicznymi, ale prędzej czy później usamodzielniają się. Otóż te potrzeby — ekspresji, twórczości, harmonii i piękna realizuje przede wszystkim sztuka.
Ład, harmonia, piękno są, oczywiście, także w przyrodzie i w technice, ale sztuka ją pomnaża, a także uczy dostrzegać je w przyrodzie i technice. Sztuka jest również sposobem wyładowywania przeżyć, uczuć, cierpień. Jest też wielką okazją twórczości. Jest więc człowiekowi potrzebna. Inaczej, ale nie mniej niż zaspokajanie głodu czy znalezienie schronu. Jest na pewno potrzebnym składnikiem cywilizacji i kultury.
Do czego zaś potrzebna jest nauka o sztuce? Nie jest potrzebna w ten sposób, w jaki są potrzebne nauki, rolnicze, medyczne, techniczne, nawet prawne i ekonomiczne. Ani nie utrzymuje życia, ani go nawet nie ułatwia.
157