szczenią broni, tłuszcz do butów, dla pewności druga latarka z zapasową ba terią lub zamiast niej świece. Przezorni ludzie zabierają zapasowy kompas drugie pudełko z zapałkami, a na wszelki wypadek także i nylonową link' Gdy przewiduje się kilka noclegów, nie powinno zabraknąć i osełki. Trzeba też zabrać najważniejsze środki pierwszej pomocy i tabletki do oczyszcza nia brudnej wody. Trudno się obyć bez lekkich pantofli z nieprzemakalna podeszwą. Dzięki nim można szybko opuścić obóz, nie wkładając turysty cznych butów. Radio tranzystorowe z wyciąganą anteną udzieli nam — mnie lub bardziej wiarygodnych — informacji o pogodzie na dzień następny.
Najważniejszy jest naturalnie prowiant, jeżeli ktoś nie chce się całkowici* zdać na dary natury. Nadmienialiśmy już o tym, że waga zabranego pro wiantu powinna pozostawać w jak najbardziej korzystnym stosunku do je*" wartości odżywczej. Pomijając żywność dehydratyzowaną, szczególni* pożywne i względnie lekkie są: smalec, tłuszcz palmowy, słonina, oliwa / oliwek, margaryna, masło, serwolatka, czekolada mleczna i tłusty ser, mni*i więcej w* wymienionej kolejności. Spośród nich jedynie słoninę, czekolad* i kiełbasę można przez dłuższy’ czas przechowywać i łatwo transportowa*. Smalec, tłuszcz palmowy, masło i oliwa muszą się znajdować w zamkniętych puszkach Wyjątkowo pożywne i przydatne, a także łatwe do transpor tu i dające się długo przechowywać są poza tym: peklowina, mąka pszenna, mąka kukurydziana, ryż i płatki owsiane, orzeszki arachidowe, ro dzynki, daktyle i inne suszone owoce, a także kakao, cukier, ekstrakt mięs ny, szynka wędzona, jajka w proszku i mleko w proszku. Do tego dochodź herbata, kawa i orzeźwiające napoje w proszku. Z przypraw korzennych powinno się zabierać pieprz, a także dużo soli. Do przyrządzania większo^, i potraw potrzebna jest woda, choćby w postaci śniegu lub lodu. Dla człowieka dźwigającego ekwipunek w bezwodnych lub ubogich w wodę okoli cach, zaopatrywanie się wr nią we własnym zakresie jest trudnym i ryz-kownym zadaniem, którego się lepiej nie podejmować.
Maty tyczek przed snem jest nie do pogardzenia. Butelki są jednak ciężkie i łatwo się tłuką. Ze względów oszczędnościowych w grę wchodzą tyłku mocne trunki. Najmocniejszy i najzdrowszy jest wysokoprocentowy ru n ale trzeba go rozcieńczać herbatą. W tym wypadku manierka osiemdziesn, cioprocentowego rumu powinna wystarczyć na długo. Alkohol należy jol nak pijać tylko wieczorem, bo w ciągu dnia wywołuje zmęczenie.
Mogłoby się wydawać, że w plecaku znajdzie się bardzo dużo różny I* rzeczy. Gdy jednak każdą część ekwipunku i każdy rodzaj żywności staran nie dobierzemy uwzględniając ich wagę, nie będzie się dźwigać wię i niż dwadzieścia pięć do trzydziestu funtów. Tylko w niezwykle zimnym klimacie nosi się cięższy śpiwór i ciepłą odzież.
W umiarkowanym klimacie od wczesnej zimy do późnej jesieni całkow i
cie wystarczy normalny puchowy śpiwór, ważący około czterech, pięciu funtów, a szczególnie wysokiej jakości i drogi jest jeszcze lżejszy. Jest on dobrze napełniony puchem i ważąc sześć do siedmiu funtów zapewnia ciepły nocleg nawet w czasie nocnych przymrozków dochodzących do dziesięciu stopni Celsjusza poniżej zera, podczas gdy waga śpiwora przeznaczonego na polarne mrozy dochodzi do ośmiu, dziesięciu funtów. Zapewne, wata, wełna i różne sztuczne tworzywa dobrze izolują, ale stosunek wagi do ciepłoty nie jest tak korzystny, jak w przypadku śpiwora z wysokogatunkowym, prawdziwym puchem. Korzystniejsza jest tylko cena, bo pierwszorzędne puchowe śpiwory są bardzo drogie.
Ponieważ w czasie podróży śpiwór traktowany jest po macoszemu, trzeba jjo pokryć odpornym na podarcie materiałem. Poszewka nie może być jednak w żadnym wypadku wodoodporna. Ciało śpiącego musi oddychać, a para się ulatniać.
Kto tygodniami sypia w śpiworze, powinien się owijać w lekkie wełniane prześcieradło. Zszywa się je jak worek i od czasu do czasu trzeba je zmiennie Taka wkładka nie tylko służy higienie, lecz także ochrania i ociepla ł pi wór.
Większość śpiworów jest zapinana na suwak. Bywają i takie, w których mwiik sięga aż do nóg, dzięki czemu cały śpiwór da się rozłożyć. W domu nn dc zastąpić kołdrę, toteż kupno podwójnie się opłaca. Niestety, suwaki mum to do siebie, że, gdy się z nimi źle obchodzić, niekiedy się zacinają, /decydowanie bardziej praktyczne są duże solidne zatrzaski. Gdy trzeba •rybko wstać, możne je wszystkie rozpiąć za jednym zamachem. Poza tym i ot i /liski mają tę przewagę, że podniszczone można po prostu wymienić.
W ciepłym śpiworze bardzo przyjemnie jest spać całkiem nago. Śpiwór uiiuio wszystko nie jest tak szeroki jak zwykłe domowe łóżko i nie należy go IWę/uć, ubierając się do snu. Gdy jednak trzeba włożyć coś ciepłego, rzecz powinna być wykonana z materiału przepuszczającego powietrze, a więc mili piej z wełny. W nieodpowiednim śpiworze najpierw marzną nogi. Mo-■" i mnu zaradzić, wkładając owe puchowe pantofle, o których wspomina-lUiny przy innej okazji.
‘.piwory przeznaczone do spania w niskich i najniższych temperaturach Itopmr/.one są w kaptury z tego samego materiału z takim samym wypełni*. /. .u Można je wkładać na głowę i zawiązywać pod szyją. Wystaje t ni. I. iy Iko twarz. Gdy ktoś się obawia, żeby w nocy nie odmrozić sobie ust i i nosa, owija twarz wełnianym szalem. Musiałby jednak wtedy pano-l"n Imrzyński mróz. W normalnych warunkach wystarczy ciepłota ciała, k-l.y iw.irz była dostatecznie ukrwiona. W czasie silnych mrozów oddech -i■!*. • i", osiada na górnych częściach śpiwora i zamienia się w warstwę lo-i . i tu M/ic nie ma na to lekarstwa. Nic to jednak nie szkodzi, bo w ciągu • ni* mali plamy znów wysychają.