wiek dzisiejszy najpokorniej się chyli [...]. W poszukiwaniu nowych dróg ku wiedzy ostatecznej, w nowych wskaźników tworzeniu — tkwi zarodek Buntu człowieka twórczego i rodzi się walka nieubłagana, walka z onym bałwanem, któremu na imię opinia.
Duch twórczy zawsze zwycięża. [...]
Opinia nienawistna jest rewolucji. Duch rewolucję stwarza. Opinia przeto duchowi wroga jest. Opinia jest własnością stada — zrzeszenia, gromady, społeczeństwa [...].
I oto stajemy przed nowym bałwanem.
Społeczeństwo!
[...] Społeczeństwo bałwanem jest? Przenigdy! Społeczeństwo to rzecz wielka, tak wielka, że mało kto je docenia i wartość jego a siłę mierzy właściwą miarą, natomiast za przyczyną ogłupiania szerokiej masy przez „znachorów” z społeczeństwa czyni się bałwana i nie społeczeństwu [...], ale bałwanowi hołd się składa [...]. Takiemu rzeczy pojmowaniu przeciwstawia się jednostka twórcza.
Indywiduum.
Rozważmy przeto wzajemny stosunek istot obu: jednostki i społeczności. [...] Społeczność nie stwarza, ale stworzone przetrawia i stworzonym żyje. Społeczność nie walczy o nowe ducha zdobycze, ale o skamieniałe w ustalonej formie zdobycze przeszłości; natomiast przeciw nowym ducha zdobyczom walczy (zawsze beznadziejnie) jako przeciw Niewiadomemu, a więc przeciw złu.
Wręcz odwrotnie działa Indywiduum; [...] Indywiduum stwarza i tylko własnym tworem i przetwarzaniem życia żyć umie. Walczy o nowego życia kwintesencję, druzgocąc wszystkie z starych życia form, gdy w poprzek stają jego zamierzeniom, walczy zawsze zwycięsko, torując sobie drogę ku Niewiadomemu, a więc ku Prawdzie. Nie masz tedy i być nie może porozumienia między istotami obu, ani wspólności wierzeń i działań [...].
Straszliwy rozdział między twórcą a społecznością! Inaczej też być nie może, jak jest. Istoty społeczności nikt nie zmieni krom pomnażanie się duchów wybranych przez wieki wieków, bo każdy z twórczych duchów i z tych, które Objawieniem żyć umieją, jest stopniem ku celowi ostatecznemu, jest atomem Doskonałego. Bieży tedy garść pielgrzymów poprzez zmienne globów i planet pr?;e-obrażenia [...] i jaśnieją gwiazdy wciąż nowe, twórczym oka mgnieniem powoływane do życia — jaśnieją jednym, innym za-się pozostając znikomością.
A jednak świecą, jednak są!
„Zdrój'* 1919 maj — lipiec
Jerzy Hulewicz
* * *
[...] Błyska Gwiazda Betlejemska. Nieliczni bieżą według jej znaku ku Temu, który przyjść ma.
Błysk Gwiazdy znaczony nowym porywem wskrzeszonego Ducha.
Spojrzenie od wewnątrz.
Synteza.
Pragnienie istotności: usłużnienie Formy — Treści.
Docieranie do głębin bezpośrednie.
Oto istota nowego Sztuki wyrazu.
Ewangelię wskrzesza Sztuka nowa, w tym jej nowość i odwiecz-
ność zarazem.
Oto BRZASK EPOKI. [...]
Fragment ze wstępu do antologii pt. Brzask epoki, u* walce o nową sztukę, Poznań 1920
Adam Bederski Światu
(V/ odpowiedzi na list otwarty do W. Gomulackiego)
Oto godzina jasności tępej i bolesnej przepaści ostatecznego oportunizmu, że tak, jak jest, być musiało, i dobrze jest.
Godzina świadomości, że w ponurej kakofonii człowieczych celów, mimo jaskrawość krwawą, jesteśmy i my, oderwańcy, koniecznością aż nader codzienną.
5 Krzyk i ekstaza
65