W—» n,teu
jasności
e się na
że Udania po;,/;'" •;k,UL" « Wel“ Czyn, tak. gdyż
glej’ "roai,4 Się od Siebie tik jJ TY' ‘‘ blstoryka ‘ filozofa z dru--- ak Jak ,,,eb0 czyste od zachmurzonego”.
Obsprawią, ■ czysic i
^ 5 droga do Ł
Zaawansowaną formą egzegezy jest pr/v
- np. taka jak udramatyzowana historia o ojcu ’ [,0"ie^ |j. iN^ienf S^chodnicj estetyki litćraCkierz>wia^ŚfęW,lejjcm Bib»'».
córki; przywołaliśmy ją (rozdz 9) jako egZeEe ’ 7* n,ia, X . ra* shlży do atefmiowania poetycko** PTOz mu 85 (84). 10. Jak w każdej egzegezie, i tutaj do 'verseill ^nych (filostoł^ i histona). < ., mc wyp<)wja(la * . e"lc od
za zadanie uczytelnienie miejsca biblijnego „r‘ .k3,ck ",!•» **£. panującej poetyk' s/koln';.i1 > Peanie na źródła patry^""
apokryficzną zaliczać do tej samej grupy. Temat nsv , a l*órc/° todę alegorii rozbudowanej do rozmiarów romansu* °hołłlSłchii /°k w europejskim średniowieczu, stosowano i u pnjsc ^°br/e nowożytności, CO pokazał w swoich pracach lu ^ 5S/C/C u Z*
I988b). tck S°Msk,(,g
J/j żc -
rzach stosuje metodę patrystycznej egzegezy; zaczyna od treści dosłownej swojego wiersza, a potem oferuje jeeo
słowaP02,°mów znac I ffiłaje * nawet zauważyć pewne zaostrzenie kursu; o nei alesonezy (.slnwsJ.T^ średni i to (mowa koronacyjna, odkryć,e prawdy wiersza mogło być
JS p®z czytelń,ka. Bucoluum carmen stale opatrywane jest tdczeniem Petrarki. ze czytelnik sam me może tekstu rozszyfm-tać(Krautter 1983. s. 133).
Również na płaszczyźnie czysto tekstowej Pismo św., a zwłasz-;B Chrystusowe przypowieści, będące formą obrazowego wykładu starzonego zwykle z nauczycielskim wytłumaczeniem, natmmiia
Słowa pisma, wiedzieć należy, duj., s,v „ ..
1 odpowiednio muszą być imerpretowane Ceruje ,es, d„'",*c"cn,ach j W,ecej mz lnem. Drugie jest alegoryczne, ukrywa J p,k'0Wnt‘ które
baim i jest prawdą ukrytą pod przyjemnym klamsiwon ^ lj.szczżkicin potą^. 1 * Chrystusowo ......— ou,azowego wykładu
moralne, kiomgo czytelnicy jak najpilniej dochodzą n ,, ' r/cc,c w : połączonego zwykle z nauczy c iclskim wytłumaczeniem, patronują
(-.K^e jes, anagog.ezne. czv„ w ^ .^popularniejszej formie sredmow,eczncj narracji umoralniająeei
wykładam jes, w sensie duchowym l(Jn" “T ^ i
średniowieczna 1988, s. 253). ’ pr cł u Tatarkiewicz Esi^l i
ąierspe|(iyw .a • ” (>sKarzyciei) służył raczej budowaniu
•iabcl_Cp.y ,n‘U/łc‘ ’ ustępował bowiem znacząco częściej niż utor ®oskich wyroków, służący pobudzaniu strachu.
Wczesnochrześcijański schemat czterech n ... objawionego będący podstawowy,,, ncj alegorezy (Sarnowska-Temenusz 1985 s v( sre(,nio\v; , ‘ także do poezji: ~ ' )> *>ante
stylu (claritnK k u°Konujc pi
średniowieczna Poeiria^ota ^Petmk^ Wp,yvvowa Poe^a p,san,e "donnę”, czyli zanuenn w ^ sw,adomie decyduj ^.żezadaniapoL," ”kiUC/ W Czyn,
bardziej barrf».« • ■ lriu,,,ic's/a była droua d eJ’ wthnej jaśnieje) (Krauiier mxj, s. 131).
fu nawiązanie ^
d/S^tu jak0 bofiStynal.ktÓr3/.wyjaśniał trudne micjscj s. |32, p/eg0 "Tsilku (Doctrin 'C^losc- ®nuszającą człowieka 2j' Petrar^ czyni z tZ 7 Chmtia"“ "■ IV7f; Krautter 198). 27£ ro&ram twórczości poetyckiej.
peirarko jako ,stolę poczj, bukoheznej „krcś|a a„,fc, ■ Stt czyli dwuznaczność , mejasnosc. a w swo.ch własnych ;hW Ich stosuje metodę patrystycznej egzegezy; zaczyna
, • j«(.lAłi/npi swnicpn wior^/n o ____ ^ .
^popularniejszej — --------v'",vw,m uanacji umorainiającej
egzemplom Z kolei ich oddziaływanie na literaturę dokonywało •ięnajpierw za pośrednictwem łaciny w zbiorach i przytoczeniach, od XVI także w przekładach, w Polsce niezbyt licznych. Teresa Szostek (1997) tłumaczy skąpość rodzimej literatury tego rodzaju obfitością zachodnich wzorów. Jeśli zaś chodzi o treść, unikają pewnych tematów •p miłość dworska, wdzięki kobiety), gloryfikują uczucia międzypokoleniowe, zwłaszcza miłość między rodzicami a dziećmi.
Wypracowany w ciągu XIII w. kanon fabuł umoralniających ■ liubic ok. 10 tysięcy cgzemplów był niezwykle zróżnicowany teściowo, ideowo i strukturalnie. Również wielorakie były funkcje ;owiiyc typów postaci, np. diabła, który występuje mniej więcej komiic I!! CZęSC* e8zemplów. Przebadawszy pod tym kątem duży WAlyczn^°WlefC' ^°^c‘ec*1 ^roJcr (2003) ocenia, że w programie °ykusiciel aterails^*eS° kaznodziejstwa diabeł (jako pokona-•perspektywy n^°^ywający oskarżyciel) służył raczej budowaniu
277