spotkania ze śmiercią drogą kontemplacyjną, ale , wó°Slą8a ^ się sygnały, że jest to tylko metafora fizycznego ota JCZas Poj^J Wizjonerzy tracą przytomność, zapadają w letary' n 'J S|ę 0 ^ muszą długo wracać do zdrowia tak jest w lacićskim0^'* l inter mottem et magistrum Poły car pum. W polskiej ro Co,,°9^ Polikarp pada na ziemię na widok Śmierci bardzo toT*'2 ne zastosowanie chwytu metafory, odwracającej porządł1*"' w którym najpierw trzeba zachorować, aby spotkać śni • n-atUlal,|>-tego eksperymentu jest danie człowiekow i szansy po"^' Cclci» gotowania się. którego zaniedbał. W kategoriach po/n^"7’ p^i to przekaz na płaszczyźnie egzystencjalnej. Coś z — próbnego spotkania ze śmiercią i przystąpienia do rzc-pożegnania duszy i ciała, jest może i w fakcie, że Roznio^'9*® Polikarpa rękopis nazywa De Monę prologus, co dalo°as wysunięcia hipotezy, iż wyraża to autorski zamysł, aby 41 poprzedzała jakąś większą całość, do której weszlaby Skarga
Doświadczenie śmierci znajduje literackie zastosowanie m w Historii Euraliusza i Lukrecji, w funkcji porównania do mmc cierpień, zwłaszcza rozłąki kochanków, i odwrotnie —co jest cieC we. a całkiem rozsądne, bo posługuje się uczuciem znanym, aby dj. poznać nieznane:
Jeśli nie wie. jakową kto ma z umarłego
Człeka żałość, z tych [dwojgaJ było patrzeć na którego,
(idy się od swej miłości szczerej rozłączali.
Większą tam w ten czas żałość v\ sobie uznawali.
Żalci to jest poględać na człeka zmarłego.
Gdy go gubi przez srogą śmierć sobie chętnego.
Lecz ciało, które ducha w sobie już nie czuje.
Tak. jako ja frasunku mego. nie żałuje
Relatywizacja horroru śmierci wsparta jest trzeźwą oceną ych fizjologicznych. Na tej samej podstawie narrator docenia dotkliwość bólu miłosnej rozłąki:
Ale gdy dwoje ludzi spojone w miłości Jednako używają jako i w radości, yni bar/iej przytrudniejszym bywa rozłączane
. . spolnej miłości stają sic związane, u./ t> I^ między nimi jedna dusza była,
Która ich obu w takiej miłości żywiła, jako Arystophanus tak zawsze wyznawa,
/c tylko jednę duszę do dwu ciał przydawa Wlaszcza którzy się z sobą społecznic miłują \V takich ludziach dusze sie już nie odstępują, (w. 2807)
Ostatnie dwa wersy jawnie głoszą, że nierozerwalna więź dwu JaSZ pic jest jakimś platońskim i platonicznym cudem, ale powstaje skutek obcowania seksualnego („społecznego miłowania”).
W podobnym cełu. poznania śmierci, autorzy przetwarzają inne dostępne człowiekowi doznania czysto emocjonalne, pozbawione funkcji umoraImającej. Wymieńmy tu wątek groźnego omdlenia, lub śmierci mniemanej. W pierwszym przypadku ukochana mdleje tv ramionach kochanka, który się jej nic może docucić. w drugim — mąż żyje \s przekonaniu o śmierci żony, która jedynie popadła w letarg po porodzie. Radość ponownego spotkania zwiększa przez kontrast względną głębię poprzedniego smutku i wyraża instynktowne marzenie, aby każda strata tego rodzaju okazała się tylko złym snem. I ta emocja miała wartość poznawczą jako jedyna dostępna ludziom droga do odczucia, czym może być zmartwychwstanie.