LVI .DZIEŁO BOSKIE’
— posłużę się metaforą — chce mieć bowiem swój obraz, swoje odbicie. Chce mieć wielki i doniosły, głęboki i uniwersalny obraz1.
Poeci musieli więc dokonać heroizacji współczesności, Ludwika Szczerbicka-Ślękowa analizuje operacje dokonywane przez autorów „epiki naszych dni” (najwybitniejsi z nich to Samuel ze Skrzypny Twardowski i Wacław Potocki) w celu przeniesienia wydarzeń w „czasy heroiczne”. W rezultacie powstawały nowe odmiany gatunkowe, jak poemat biograficzny (Władysław IV Twardowskiego), poemat historyczny, czasem nazywany „kronikarską epopeją” (Wojna domowa Twardowskiego, Wojna chocim-ska Potockiego), retoryczny epinikion (Kochowski). Podobnie jak u Lukana, tradycyjny model epopei został odrzucony, natomiast szczególną aktywność uzyskały wyjęte z tego modelu pojedyncze sytuacje, postaci i formuły stylistyczne2.
Dzieło Boskie albo pieśni Wiednia wybawionego na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenieJŁagmentu szeroko zakrojonej epo-
__peL Tytuł nawiązuje do poematu Tassa o wojnie krzyżowej;
przekształcenie zapowiada interpretację wydarzeń: zamiast imienia bohatera — właściwy sprawca zwycięstwa. Jest to jednocześnie zapowiedź, że poeta przedstawi „dwa równoległe plany wydarzeń: ziemski i metafizyczny3, a więc jak w wielkim eposie bohaterskim „świat ludzi i świat bogów; plan wydarzeń i plan głębokiego sensu tych wydarzeń”4. W dedykacji Aleksandrowi Sobieskiemu, wobec którego wyraża nadzieję, że będzie godnym następcą ojca, pisze poeta:
Jego cię ze snu obudzą przykłady,
Które przeczytasz w wierszu heroicznym.
(w. 27-28)
W tell uposób czyny bohatera oglądane są nie z perspektywy narratora, ale „potomka”, bohater zaś staje się jltlng * postaci wzorowych. Przyjęcie takiej perspektywy przenosi wytJttr/enut w epicką przeszłość i umożliwia zachowanie pełnego MiSttytlitku dystansu przez narratora5. Ta zapowiedź nie została jednak w pełni zrealizowana. Poeta konsekwentnie utrzymuje opowiadanie w czasie teraźniejszym, co możemy odczytać jako Nygmił „podniesienia” współczesności do rangi ^czasów heroicznych”. Rozumie je Kochowski jako czas bezpośredniej ingerencji Boga w działania bohaterów: króla i narodu. Nadaje to odsieczy wiedeńskiej charakter wyjątkowy — rozgrywa, się ona w czasie szczególnie nacechowanym, kiedy wypełnia się. plan Opatrzności.
Kochowski rozpoczyna epicka inwokacja, prośbą do Klio, aby „ojczystym rymem” opiewała „wiekopomne dzieła” „możnego króla”. W ślad za inwokacją do Jerozolimy wyzwolonej Tassa w przekładzie Piotra Kochanowskiego w drugiej oktawie poeta odrzuca jednak inspirację Muzy, zastępując ją „Muzą chrześcijańską” (Matką Boską), l aka substytucja Muzy jest uzasadniona przedmiotem dzieła — „wojną chrześcijańską”. Sygnalizuje także czytelnikowi inną ważną informację: przedmiotem opowiadania będą wydarzenia prawdziwe101.
Opowiadanie zaczyna się od opisu przygotowań wojennych, przy czym na plany cesarskie „nieba [...] patrzają życzliwie”, natomiast siły piekielne usilnie pomagają Turkom. Jest to zapowiedź (dalej zresztą nie w pełni zrealizowana) kompozycji podobnej jak w Gofredzie, gdzie aniołowie i Bóg wspomagają wojska chrześcijańskie, a siły piekielne — Saracenów. Wydarzenia historyczne przedstawione w poemacie to poselstwo • Walsteina, wyruszenie wojsk, bitwa pod Wiedniem, spotkanie Jana III z cesarzem Leopoldem. Kochowski, jak się wydaje, planował napisanie poematu historycznego na wzór Wojny domowej Samuela ze
J. Brzozowski, Muzy w poezji polskiej. Dzieje toposu do przełomu romantycznego, Wrocław 1986, s. 77.
L. Szczerbicka-Ślęk, op. cit., s. 64-65.
Cz. Her nas, Barok, óp. cit., s. 389.
J. Brzozowski, op. cit., s. 75.
L. Szczer bicka-Ślęk, op. cit., s. 65.