posłużył się określeniem „niewzniosłe dzieło obrazowe". „Czerpiemy z obrazu radość i przyjemności—lecz .„cóż fjęst w tyminnego jak nie mamość^rzeczy?" — zapytywał CorneJrs Udemans w wierszu Na piękny obraz wydanym w 1659 r.42 Jeszcze ostrzej w lej kwestii wypowiadał się w dwóch wierszach Dirck Comphuysen, z których jeden opatrzony znamiennym tytułem Przeciwko intelektualnej głupocie sztuki malarskiej... był wolnym przekładem łacińskiego dziełka jego przyjaciela Johana Geesteranusa. Oba te wiersze włączone pd\1627 r. do zbioru poezji Camphuysena Stichtelycke Rijmen doczekały się w XVII w. wraz z tą antologią nie mniej niż 37 wznowień(sict). Pozwala to chyba uzmysłowić sobie zasięg oddziaływania tego typu sądów.ja w -njęjik mowa nie* tyłku o głupocie malowania i jego marności w sensie vanitotywnym. (5skarżały__onÓ toście mnlnrstwn o to. że iest kusifielem wzroku Pfowadzacym do ąrzećfiu-i—rozwiąz-łości. 43 Tę. ostatnią opinię^ppdzigjgło.jy—mniejszym Jyb większym—stopniu-zopewng wielu Jdo7endrów—w-XYll^w. Już w J57(J , r._ synod. w_.Meę:hełen-wypovYiedti5L.się_J.dgcydo.woQi§ i j)^eciwko->obrazomIreligifnym w kościołach i przeciw przedstawieniom zaczerpniętym ż pogańskiej mitologii ukazującym nogpść.męobyęzajnescenyi świot^abobon&w, Klimat ikohóRIdżmu był obecny.w wielu środowiskach niderlandzkich jeszcze pod .koniec.-XVI --w,, nawet później. Nić dziwnego więc, że dzieła^pańsa Florisr^yskały sobie wówczas miano obrazów^ pogaństwa (een belt van pogo/rfomej,4! tu-Tfiewąlpliwię miało również moralno-obyczajowe znaczenie. Według D. Coornherta. wizęrunek.,i.nagiej-. Wenus^prowdr dził widza jedynie do rozpusty, rozpalenia pożądania i gorączki.cielesnej.miłości. To ' samo mlał^cbybd na myśl i Joos van den Yondel pisząc wiele lal później, że sztuka daje pożywkę dla .cudzołóstwap^odcegs proęesu...-w~ 1627--r. -Haarlemię.^na-.klóryna oskarżonyrn był znany malarzśTorrentiuSj) publicznie. spatono.jego^obrazy-uznane.za^bęz-hożną i pornograficzną twórczość. 45 fóhoć nieznane są dzisiaj inne przypadki takiego radykalnego postępowania z obrazami, wolno sądzić, iż ogromne rzesze czytelników najpopularniejszego rfyjptn i Catsa Houwelick, wydanego po raz pierwszy w 1625 r., dobrze pamiętały zamięszczone-tu—ostrzeżenie- przed ..haniebnymi im nieczysty mi obr ozom i, ,-naka-ąfjgpp gie ścierpieć^ich. w . swoim otoczeniu,-^-„Umkaj^rozwigzłyeh--©brazów!!I. — pisał ten Hollandtsche Homerus — „malawany-ch—dla-Judu—w-służbie, (świata) rozkos^yj_ wszystko to co_zuchwały_pędzel z niepo ważny ch^gł ów dobywa, niejedno -oko - (już) -udręczylo A niejedno serce popiomuo...”,0 Ilustracją, w dosłownym sensić, do lego Jądflnia mógłoy ' [być miedzioryt Jana van de Venne zamieszczony w dziele G.A. yBredero^z—1622—ł— Aendachtigh Uedt-boeck (il. i). Ukazuje, on- klęczącego-przed^Biblią. Uolegoriami^Wiar.y,
| Nadziei—iJd ilości ppglgrJ3rederor~Qsten tacyjnie ^odwraca jqcegorT5ię-rpd-1mQlarstwa1-»symbqr j SłgPWonfigp^przęz..obrazy j.Jcobiecy^^jct na^ztaludze. oraz od ziemskiej miłości ukazanej pod postaciami opuszczających” pracownię (?) Wónus ' i’ Amółd.- Dyddkiyzm lej sceny odnosił się zarówno do Bredero, który chciał początkowo zostać malarzem, jak i do każdego człowieka. Mówi o tym epigram pod ryciną: ..Kiedy człowiek.przemyśli uważnie swoia marność^ wydoję .yyoinę—Wenus , o przepych^.teao .Świota^depce. I użycza pokornie ucha gnotom świętej nauki, i wdzięczny oferuje Bogu kadzidło nawrócenia".47 J Obecność, a zapewne i duża popularność, negatywnych sądów o malarstwie w kraju, którego istotą .wiary, było całkowite zaufanie i poddanie się wskazaniom Biblii, jest w pełni .zrozumiała. Pierwsze przykazanie staróleśtamentowe mówi przecież wyraźnie: „Nie bę- —-dziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pód ziemiąl Nie będziesz oddawał Jm .pokłonu i nie będziesz im służył..." (Księgo Wyjścia, 20:4). Z drugiej jednak strony, olbrzymia produkcja i powszechne w Holandii zbieractwo obrazów, rycin I rysunków — nie mówiąc już o popularności ilustracji książkowych — sugerują, jak się wydoje, coś całkiem przeciwnego. Dla rozwiązania te; sprzeczności pomocnym może być, obok
n
i
«P9
0 f
1 c
rze
dz ma pc nii br n*> sz o eh te za bh nc sz nc oc ró pc uŁ ra -c •e ei eh
to
eh
oi
d
o*
Ir
b
I*