tury Celtów rozpoczyna się wtedy, kiedy potęga polityczna tego narodu jest złamana, kiedy w zachodniej Europie cofa się on przed naporem Rzymian od południa* a Germanów od północy, a na wysuniętych placówkach na wschodzie Europy ulega stopniowej asymilacji. Około r. 100 bowiem zanikają zabytki celtyckie na środkowym Śląsku, a około narodzenia Chr. giną także Tesztki osadnictwa celtyckiego na Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce, a także w Czechach'i Morawach. Otóż w tym okresie upadku potęgi politycznej Celtów, w późnej fazie okresu lateńskiego, kultura celtycka czyni największe podboje, zawojowując ziemie Polski i przenikając dalej jeszcze na północ Europy. Stosunkowo słabo zaznaczyły się te w.pływy w dziedzinie ceramiki, natomiast tym wyraźniej w zakresie wyrobów metalowych. Ten prąd kulturowy z południa, oddziaływający bardzo silnie na ludność miejscową przyczynił się do nadania charakterystycznego oblicza kulturze grobów jamowych, która w początku ostatniego stulecia przed Chr. zapanowała prawie na całym obszarze Polski. Na podstawie pewnych różnic w formach kultury materialnej i niektórych odrębności w obrządku pogrzebowym wyróżnić możemy w obrębie kultury grobów jamowych dwie grupy miejscowe: południową, zwaną przeworską i północną: oksywską. Granice grupy południowej odpowiadają dość ściśle zasięgowi kultury „łużyckiej** w początku okresu halsztackiego, granice grupy północnej pokrywają się prawie dokładnie z obszarem kultury pomorskiej w tym samym czasie, tzn. przed jej wielką ekspansją ku południowi. Na obszarze Prus Książęcych żyje nadal ludność bałtyjska, u ujścia Odry, między tą rzeką a Parsętą, wyróżnia się obszar o kulturze mieszanej, w głównych rysach podobnej do kultury reszty Pomorza, wykazującej jednak domieszkę cech germańskich.
Celtowie na Górnym Śląsku
Najmłodszą fazą kultury celtyckiej z *1 w. przed Chr. charakteryzuje ceramika toczona na kole, zawierająca często obfitą domieszkę grafitu. Wypalano ją w kopulastych piecach garncarskich z dziurkowanym dnem, oddzielającym pomieszczenie dla naczyń od znajdującego się poniżej paleniska. Taki piec garncarski odkryto w osadzie celtyckiej w Nowej Cerekwi, w pow. głubczyckim na Śląsku Górnym (ryc. 34). W okresach spokoju zamieszkiwała ludność cel-170
tycka w prostokątnych domach ze ścianami malowanymi w białe i czerwone pasy. W razie zagrożenia przez ludność grobów jamowych, chroniła się nieraz w jaskiniach (np. w Jaskini Bębłowskiej, w pow. olku-skim) i —• jak się zdaje — budowała też, podobnie jak w Czechach i na Morawach, grody (Roznachowice, pow. myślenicki). I teraz
Rys. 34. Celtycki pice garncarski z ostatniego wieku przed Chr. (częściowa rekonstrukcja) Nowa Cerekwią, pow. głubczycki (według Jahna).
uprawiali Celtowie handel z pozostałą ludnością Polski, wywożąc tam naczynia toczone na kole najczęściej z silną domieszką grafitu, znajdowane licznie na Śląsku i w Małopolsce, siekiery z czworograniastą tuleją, rozmaite ozdoby np. zapinki, klamry do pasa zakończone głowami końskimi (Wsze-dzin, pow. mogileński) i paciorki szklane (Błonie, pow. sandomierski). Natomiast celtyckie miecze obosieczne z pochwami żelaznymi, jakie znaleziono w kilku egzemplarzach na Mazowszu (Żerań, pow. warszawski, tabl. XVI, 11), w Wiel-kopolsce (Brzozówko, pow. turecki) i na Kujawach (Paru-szewice, pow. włocławski, Wszedzień, pow. mogileński) do-
171
I