W systemie wartości Oleńki Bille wie* o wity przymioty duekwe, jakie powinny cechować człowieka, odgrywały rotę decydującą w ki/Uhowuia opinii o mm. Jest to w ynik edukacji starego podkomorzego, który wychował wnuczkę w przeświadczeniu. ze substancja nic nic stanowi, jeno krew i poczciwość" (I. 24) Oleńka wyginam jednak takie sądy będąc dziedziczką Wodoktów i Mitrunów. otoczoną materialną opieką okolicznej szlachty Dziedziczone po dziadka majętności stanowią posag Billcwic/owny. Z punktu widzenia wzajemnych świ.idczcn. do których zobowiązani byli oboje narzeczeni. Oleńka spełniała niezbędne warunki, wnosząc do wspólnego majątku dwie w mc Warto w tym kontekście pamiętać, że romantyczna sanna miała przede wszystkim na celu obejrzenie Mitrunów Pan Andrzej, jako przyszły gospodarz, miał obowiązek orientowania się w dobrach posagowych zony. gdyż w małżeństwie on miał mmi zarządzać- Sam. jako narzeczony, zobligowany był do wniesienia wiana, którego część stanowili lak zwaną oprawę, czyli zabezpiecaeaśt sum posagowych na wypadek wcześniejszej śmierci mąka* Sytuacja materialna pana Andrzeja nie była jednak tak jasna, jak sytuacja Oleńki. Jego dobra leżały w SmnłcdsH—, a więc na terytoriach ówcześnie spornych, narażonych na zniszczenia wojenne. Przewidujący pułkownik Billcwu/ potrafił len problem rozwiązać bez narażania na szw ank dumy młodego Kmicica Powołując się na przyjaźń i /obow iązania wobec ojca pana Andrzeja obdarował chorążego or&zańskicgo Lubiczem. Ze wszystkich posiadłości, będących w jego władaniu. Lubicz właśnie stanowił najbardziej okazały majątek. ,.— Senatorska to gleba! Lubicz za dwoje Mitrunów sianie” — (III. 404) — oceniał wartość włości pan Tomasz Billcwicz. Stanowiąc w sensie prawnym własność pana Andrzeja, mógł Lubicz wchodzić jako dobro trwale w skład przyszłego majątku nowożeńców, mógł też być zabezpśscae-nicm posagu Oleńki.
147