154 ancMuawMw
Jfrtf podejmowaniu decyzji o tym. kto powinien, kio sU nie powinien tkoayiiać z ich mocy ratowania życu bądi ocłuony przed cierpieniem. Ukarze nie posiadają specjał-ne(o atanwa fły* mgorodajn decyzja jest nalmy monłnai nie a4 aedycaei czy IS-dmej. Ocwdloe. ownm nw^um nołyatalfcn droych poin«k»y* **p ppjff-óanwwln4|deq«p,wgmmć^meCTwie,wUki«nopia»>in»yniefaodkopnW>m<iay wainą przeiUnk* w oparciu o którą podejmować będziemy docrÓC o Cym, aj podać . _ próbę lakmanU zemanrch tómików, Dccril* u będzie lednak decyzją natury porał-n^jUaró łMyiniMij! 1'ttęo roŁapa dacygy żadną miarą nie aą docnja» medycznymi. dlatego też lekarze nic mają szczególnych kompetencji czy prawi wytącao-•d w ich podejmowaniu"1*.
Komitety etyczne
Współczesną medycynę cechuje stopniowe odchodzenie od zasadypatemali- _ żmii, wyrażającej się w przekonaniu, iż słusznie jest kierować Życiem pacjentów . dU ich własnego dobra. bez względu to kh woła ilo. co sami »ndząTPierwicqFrn krokiem w kierunku uwzględnienia w procesie decydowania o rodzaju i zakresie leczenia interesów i opinii pacjenta były propozycje utworzenia przyszpitalnych _ komitetów bioetycznych. Ich rola polegać miała na spokojnym rozważeniu ket-—
dego przypadku oraz wyważeniu możliwych kor/yża i obciąleń. jakie wiązać sę_
będą dU pacjenta z określonym rodzajem terapii.
Postulat utworzenia komitetów bioetycznych po raz pierwszy pojawił się w publicznej debacie w roku 1983. Stało się to za sprawą Prezydenckiej Komisji do Badania Problemów Etycznych w Medycynie i w Badaniach Biocmedycznych i Behawioralnych (Preadcni '* Comnirsńon for tbe Siudy ot Bfhical Probfcas m Medianę and Biomcdical and Behavioral Research). W raporcie zatytułowanym Deadmg to Fvrrgo Life-Susuuning Treatment komży żalccała utworzenie przyszpitalnych komitetów doradczych ds. etyki. Pomysł został następnie podjęły przez Amerykańską Akademię Pediatryczną (AAP) i poddany szczegółowemu opracowaniu. W wydanym przez siebie oświadczeniu Dtatmau of Criticalfy III Ncwbo?ns Akademia proponowała, aby „komitet doradczy ds. bioetycznych problemów dotyczących noworodków” [infant biorthical rew* commdeel składał się * następujących oaóh: 1) praktykującegopediatiy. neonaiologa lub chirurga dziecięcego; 2) administratora szpitala; 3) etyka bądź osoby duchownej; 4) prawnika lub sędziego; 3) reprezentanta osób niepełnosprawnych, eksperta w sprawach rozwoju oaób upośledzonych lub zodzkóautiepcłnoaprawnogo dziecka; 6) członka lokalnej społeczności; 7) członka personelu medycznego; 8) praktykującej pic- . lęgniarki (AAP, 1983)._
Pomysł powierzenia komitetom rozstrzygnięć w sprawach niepodjęcia lub zaniechania leczenia ma swoje niewątpliwe zalety. Najważniejszą tnicłijest włączę*, nic w proces decyzyjny osób reprezentujących rrtłpnrakia inicresy i poglądy ua: tury etycznej. Gwarantuje to możliwie bezstronny osąd przypadku. Za-u J- Harra The IbIm of Life. Ar. Ir^ducńon ta Medical fifoo. Routledge. London-New York
MS,iSfdT.
grafowa
[ pcwnia wnikliwe i wszechstronne jego rozważenie. Tym samym zapobiega przypadkowości i doraźnośd rozstrzygnięć o losie pacjenta.
Uczynienie komitetów etycznych gremiami decyzyjnymi ma jednak pewne _y»ady. Do najpoważniejszych należy opieszałość w podejmowaniu decyzji. W przypadku, gdy liczy się Itażrta minuta. odwoływanic się do opinii komitetu jest po prostu nieefektywne. Zgromadzenie wszystkich członków, szczegółowe' ' przedłożenie sprawy, wnikliwe jej rozpatrzenie i wydanie ostatecznej opinii wymaga zbyt wiele czasu. Czasu, którego większość pacjentów nie posiada.
Komitety krytykowane są-także-za .zawłaszczenie sobie prawa rodziców do podejmowania decyzji w imieniu ich dzied. Zą naruszenie zasady autonomii, ingerencję w sprawy prywatne i podważanie osądu lekarza.
sJ Rodzice
Obecnie dominuje pogląd, iż największe uprawnienia w dziedzinie decyzji o rodzaju i zakresieleczenia powinny zostać przyznane najbardziej zainteresowanym, Ij. pacjentom. Opinia taka znalazła swój wyraz we wspomnianym raporde Komisji Prezydenckiej. Jednocześnie Komisja nałożyła na lekarzy obowiązek dostarczenia pacjentowi wszelkich niezbędnych informacji, w oparciu o które tego rodzaju wybór powinien być dokonany:
..Dobrowęlny *>MŁłrólop»qo i poinhuwwnego pacjenta powinien przcaądcać o tym, czy podjęte zostanie, bądź też nie, podtrzymujące tycie leczenie; podobpie jak „dzieje tlę to w przypadku innych decyzji dotyczących rodzaju leczenia. Instytucje opieki zdrowotnej oraz lekarze powinni ętarać się podnosić zdolność pacjenta do podjęcia decyzji we własnymi imieniu oroz.dbać o to, by pacjent rozumiał, jakie rodzaje leczenia ■ą dostępne w jego przypadku"1*.
Prawo pacjontu d^ decydowania o swoim Josip. - .Kiy5L także do rezygnacji z leczenia - znalazło swoje potwierdzenie w orzecznictwie sądowym.'
Prawo do odmowy leczenia jest podstawowe i fundamentalne. Zawiera się ono w prawie do prywntnoici, które chronione jest zarówno przez stanowe, jak i federalne ustawodawstwo. (...] Egzekwowanie lego prawa nie wymaga niczyjego przyzwolenia"311.
^pływające z zasady autonomii prąw_o. pacjenta dopodejrpowania decyzji o rodzaju i zakresie leczenia, jakiemu, zostanie poddany, potwierdzają wszystkie obowiązujące obecnie zalecenia w dziedzinie etyki medycznej21.
19 1’rcsidcnt’i Commission for the Study of Ethical Problems in Medicine and Bioroedical and Behavioral Research. Deciding to Fbrego Life-Suitaining 1Yeatmenl: a Report on the ethical, me-dical and legał Lssuei in Irealment decisions, Washington, D.C., Qovernment Printing Office 1983, a. 3,5.
30 Fragment orzeczenia w sprawie Sotnia v. Superior Court, 179 Cal.App.3d 1127.
3I,^Y ostatnich latach coraz częściej dają się słyszećglosy świadczące o konieczności nałożenia ograniczeń im zasadę autonomii. Powodem jest gwałtowny wzrost liczbynieuzasadnipnych żądań