IIP :: :
m
Wśk
Bardzo mnie to zobowiązuje, że po latach zechciała Pani na nowo odczytać naszą korespondencję i znajduje ją Pani w dalszym ciągu godną uwagi. Pomimo tylu zmian — dodaje Pani — jakże się dokonują w jwiecie widowisk.
Prawda, są zmiany. Przecież zaczęliśmy naszą korespondencję na długo przed wypadkami w Brukseli. Nie było jeszcze, a w każdym razie u nas nie było kaset vidco, gdy zaczęliśmy •wymieniać nasze uwagi. Także teatr bardzo się zmienił od czasu, gdy nadałem do Pani mój poprzedni list. Właściwie coraz* bardziej oddala się od tego, co w moich listach traktowałem jako najbliższe jego naturze.
Shisznic się Pani domyśla, żc nie wpłynęło to na zmianę moich poglądów. A w każdym razie nie nadwerężyło ich w punktach zasadniczych.
Nie wiem tyiko, dlaczego naliczyła Pani dziewięć takich punktów. Sam doliczyłem się czternastu. Oto one.
I- Teatr jest, chce czy nie chce, jednym z widowisk.
2. Widowisko to podpatrzony i celowo naśladowany przez człowieka mechanizm przypadku.
3. Element celowości umożliwił penetrację świata widó* wisk pizez artystę; w grupie II (częściowo) i w HI widowiska miewają znamiona dziel sztuki.
4. Każde przedstawienie teatralne, chce czy nie chce, ma podwójną przynależność, a więc podlega działaniu dwojakich praw: artyzmu (przez swój związek zc światem sztuki) i widowiska (przez swój związek ze światem widowisk).
S- Najrozmaitsze przejawy życia mają wpływ na charakter przedstawienia' teatralnego, ale we wszy3tki|łj wypadkach;
213