441
•f sraslą kUiuIo: ten pozostawał v spokoju przy łonie a karmiony jój pracą, bawi) się grą i kufel-kicm w gospodzie, dopóki nowa się nie trafiła potrzeba; drugi chcąc robić burdy po domu i łuszczyć te skrajnie, których sam nie napełnił, spotkał się s mięsno-kościstą rąką Jejmości, po ręce s miotłą a nareszcie s kociubą, zaczćin ile nieprzywykły do takiej broni, rrjtrrowal czem prędzej i szedł nasad na Niemce. 1 którymi snadniej trafiał do końca. A tony same pozostawały w domu, radząc sobie wedle motnoćci. 0 starnnniejszem wychowaniu dzieci, o strzeleniu powagi rodzinnej, zapomaganiu kościołów, opiekowaniu lif ubóstwem i nędzą, oni tam mowy być nie mogło; bo tam ledwie wystarczało na tycie. Te* jasli w tych domach chowały się tylko cnoty niezbędne, jako pobateoid i skromne**, zacność i pracowito**:, to i to było wiola w tych czasach. A to cif istotnie chowało pod opieką tych niewiast prostych i zdrowych, pracowitych i realncmi tylko najętych myślami. Wątpię bardzo, olchy po tych rodzinach, gdzie od świto do nocy trze było praco* weć no powszedni kawałek chleba, gdzie kilkunastoletni wyrostek wybiegał jul w Świat dla szukania wtjfj przyszłości a całym posagiem dziewczyny było jej cnota, mogło óf szerzyć jakiekolwiek zepsucie. Szumiało ono głównie po miastach i między wałęsa-jąeśm się po kraju zcudtoziciuczalem rycerstwem; ule po wioskach Srod ciągłej procy ponowiły oby-