ugi muczac swoją dziaialność do utrzymania i bezpieczeństwa publicznego i stać na straży prawa, a zwtasz ^°r2^u
prywatnej własności.
Praw?
W polemice z keynesistami podkreślał, że polityka pie • • ku centralnego jest ważniejsza i bardziej skuteczna niż polit j^na. ban~ na państwa. a ^kaU
W 1956 r. ukazała się obszerna praca Friedmana - „Studia ściową teorią pieniądza”, w której interpretuje on starą ilościow"^ pieniądza Irvinga Fishera z 1911 r. w duchu monetarystycznyin 0°^ rając się na badaniach empirycznych na przykładzie Stanów Zjedno^' nych, podkreślał występowanie ścisłego związku między ilością pie^0' dza w obiegu a poziomem cen i stanem gospodarki. Uznał, że zm‘ ilości pieniądza mają charakter autonomiczny, zaś zmiany cen i zmr ^ produkcji są skutkiem wzrostu podaży pieniądza. Wszelkie załamania w gospodarce amerykańskiej były skutkiem niewłaściwej polityki pieniężnej banku centralnego, występującego pod nazwą Federalny System Rezerw (FSR).
Najlepszą polityką pieniężną jest ustalenie podaży pieniądza w tempie równym stopie wzrostu potencjalnego produktu krajowego brutto, powiększonej o przewidywaną umiarkowaną stopę inflacji.
W zaleceniach praktycznych postulował on stałą stopę wzrostu podaży pieniądza. Uzasadniał to ograniczeniem informacyjnym decydentów politycznych, niepewnością co do wielkości mnożników polityki pieniężnej i fiskalnej oraz opóźnieniami w czasie między wzrostem podaży pieniądza a wzrostem cen. Wynikało to także stąd, iż Friedman był zdecydowanym przeciwnikiem dyskrecjonalnej (uznaniowej) polityki pieniężnej.
Wzrost inflacji w latach siedemdziesiątych spowodował znaczne zainteresowanie monetarystyczną teorią, która w niemałym stopniu przyczyniła się do odbudowania ideowych podstaw neoklasycznej ekonomii-Stanowiła ona nie tylko obronę prawa „niewidzialnej ręki” Adama Smitha, ale także obronę neoklasycznej teorii elastycznych cen i plac.
W nurcie ekonomii keynesowskiej sformułowana została w 1958 r. krzywa Phillipsa. Alban William Phillips (1914-1975) na podstawie badań empirycznych ustalił zależność między stopą inflacji a stopą bezro bocia na przykładzie gospodarki brytyjskiej za okres od 1861 do 1 ^
Krzywa tych zależności o nachyleniu ujemnym sformułowana zo
sadzie wymienności (trade off) między stopą inflacji a stopą bezro-i > opieraJ^c na Podstawowych założeniach ekonomii keynesow-b°C1.a Phillips sugerował, że za pomocą polityki fiskalnej można zmniejsz stop? bezrobocia, ale za cenę pewnego zwiększenia stopy inflacji, Zwrotnie, można obniżyć stopę inflacji przez hamowanie wzrostu glo-' ° e o popytu, ale kosztem wzrostu bezrobocia. U podstaw tego key-1)3 wskiego rozumowania leżało założenie, że agregatowa krzywa po-°eS0 nje jest położona poziomo, jak to pierwotnie sugerował Keynes, dczjest nachylona dodatnio. Wówczas wzrostowi produktu krajowego brutto pod wpływem rosnącego popytu zawsze będzie towarzyszył jakiś wzrost cen rynkowych.
za;
na
pod koniec lat sześćdziesiątych monetaryści wskazywali na brak empirycznych dowodów potwierdzających keynesistowską zasadę wymienności stopy inflacji ze stopą bezrobocia. Twierdzono, iż w krótkim okresie być może występuje tego rodzaju wymienność, ale na długą metę takiej wymienności nie ma.
Zgodnie z teorią M. Friedmana inflacja jest zjawiskiem czysto pieniężnym i zależy jedynie od polityki podaży pieniądza realizowanej przez bank centralny. Bezrobocie nie ma żadnego bezpośredniego związku z inflacją. Jest to zjawisko naturalne, towarzyszące zawsze gospodarce rynkowej.
Teoria naturalnej stopy bezrobocia, sformułowana w 1968 r., była urealnieniem neoklasycznej teorii zatrudnienia. Ta ostatnia opierała się na założeniu, że mamy do czynienia z homogenicznym rynkiem pracy charakteryzującym się pełną informacją, doskonałą mobilnością i doskonałą podzielnością czynników produkcji. Granicą opłacalnego zatrudnienia było zrównanie się płacy realnej z krańcową produkcyjnością pracy- Ci pracownicy, którzy żądają wyższej płacy niż ich krańcowa produkcyjność, pozostają dobrowolnie bezrobotnymi.
Naturalna stopa bezrobocia wynika - zdaniem Friedmana - z nie-Pełnej informacji zarówno po stronie pracowników, jak i pracodawców. W rzeczywistej gospodarce nie może nastąpić idealne dopasowanie po-Pytu na pracę z jej podażą. Z bardzo różnych powodów ludzie zmieniają pracę, są przywiązani do miejsca zamieszkania, jak też nie posiadają odpowiednich kwalifikacji i wymaganego doświadczenia produkcyjnego. tych, jak i innych względów zgłoszona podaż pracy nie będzie pokry-
się z podażą zrealizowaną, zaś zgłoszony popyt na pracę także nie
159