Jerzy Jiart miński, Ludowy nr.yl Artystyczny
wszystkie możliwe przypadki, operując zarówno parami mojego'mego, mojemu/memu, jak i moja/ma, mojej/mej, moją/mą, moje/me itd.
Ważnymi regulatorami rytmu są także zdrobnienia, jak w podanym wyżej przykładzie (ma.zurec7.ka zamiast mazura). Możliwości gwar są pod tym względem ogromne, system językowy dopuszcza bowiem kumulowanie przyrostków zdrabniających (np. dom —> domek —> domeczek —» domuleczek: mały —> maleńki —> malusieńki —> malusienieńki), dzięki czemu można wydłużać lub skracać wyrazy stosownie do potrzeb wypełnienia liczby sylab w wersie. Język poezji ludowej korzysta z tej możliwości w bardzo szerokim zakresie.
Istnieje przekonanie, że rymy są w poezji ludowej zjawiskiem późnym, przyniesionym z poezji literackiej, jednak pojawiają się one także w autentycznie ludowych utworach jako naturalny rezultat paralelizmu składniowego {Szumiała leszczyna, jakem przez nią jechał, płakała dziewczyna, żem ją nie poczekał), słowotwórczego {Malutkie, czarniulkie, całą kłodę ruszy - zagadka o pchle), a także w związku z tworzeniem zestawień bliźniaczych (kwiecień-plecień - w przysłowiu, płachta-tarachta - w zagadce o bronie, rozstąp się ziemeńko, rozstąp się serdeńko, bo brat siostrę bierze - w formule bajki). Oczywiście w systemie wiersza sylabicznego rola rymu gwałtownie wzrasta, dążenie do uzyskania pełnej zgodności współbrzmienia zakończeń wersów staje się wnedy tak silne, że prowadzi do notorycznego łamania potocznej normy językowej, operowania skrótami, neologizmami, zapożyczeniami itp., jak w lubelskiej kolędzie okupacyjnej:
Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi,
vi polu żołnierze, a w domu rodzin [ = rodzina],
co za smutna wigilija.
każda matka, famielija
ojca wspomina.
Meliczność i raetryczność stanowią najbardziej wyraziste konkretyzacje ogólniejszej i bardziej podstawowej zasady poetyckości. W różnych swoich gatunkach folklor operuje językiem wypracowanym, starannym, który w deklarowanym niejednokrotnie rozumieniu samych wykonawców ma być „delikatniejszy” niż mowa codzienna. Uderzające są np. różnice prozo-dyczne i składniowe między tekstem baśni, którą reprodukuje się z pamięci w stosunkowo wolnym tempie i segmentuje formułami na człony (akapity),