226 Wstyd i przemoc
Odkrycie to nie ma żadnego związku z tytułowym pytaniem o to, czy skłonność do zachowań agresywnych jest dziedziczna, ale dobitnie świadczy o tym, jak ważne jest, by nie mylić „przemocy” z „przestępczością”. Większość przestępstw to przestępstwa przeciwko mieniu, popełniane bez użycia przemocy, a różnice między tymi dwoma rodzajami przestępstw są ogromnie ważne. W przygotowanym dla Narodowej Akademii Nauk przeglądzie badań nad biologicznymi determinantami przemocy Siegel i Mirsky10 stwierdzają, że odkrycie, iż na podstawie „biologicznych związków między rodzicem i dzieckiem przewidywać można [skłonność do] przestępstw przeciwko mieniu, ale nie przestępstw z użyciem przemocy [...] potwierdza pogląd, zgodnie z którym okoliczności prowadzące do popełniania aktów przemocy są prawdopodobnie bardziej zależne od czynników nie-genetycznych (tzn. środowiskowych) niż od genetycznych”.
Te same uwagi odnoszą się do badań, których autorzy utrzymują, iż osobowość aspołeczna (albo socjopatyczna) jest dziedziczna. Ponieważ historia popełniania aktów przemocy może równie dobrze (aczkolwiek niekoniecznie) być historią kryteriów, na podstawie których stawia się tę diagnozę, można łatwo ulec pokusie błędnego skonkludowania, że badania te dostarczyły dowodów na to, że skłonność do przemocy jest dziedziczna. W rzeczywistości, kiedy oddzielono kryterium przemocy od pozostałych, okazało się, że nie ma ona nic wspólnego z dziedzicznością.
W latach sześćdziesiątych kilku badaczy twierdziło, że mężczyźni, którzy mają dodatkowy chromosom „Y” (czyli dwa takie chromosomy), są bardziej niż inni skłonni do popełniania brutalnych przestępstw. Dalsze badania wykazały, że hipoteza ta jest fałszywa. (Zresztą nawet gdyby okazało się, że jest słuszna, to posiadanie dwóch chromosomów Y jest taką rzadkością, że wyjaśniałoby jedynie drobną część wszystkich przestępstw popełnianych z użyciem przemocy).
Sprawozdanie Narodowej Akademii Nauk przestrzega, że wobec ogólnych trudności z ustaleniem przyczyn genetycznych rzadkich zachowań, które podlegają również wpływowi [czynników] środowiskowych [...1 byłoby posunięciem przedwczesnym wykluczenie możliwości, że pewne złożone oddziaływania wzajemne genów i doświadczeń życiowych mogą być odpowiedzialne za niektóre przypadki przemocy seksualnej11. Istnieje jednakże zgoda co do tego, że nie wykazano dotychczas niezbicie, iż skłonności do stosowania przemocy przekazywane są w genach.
Jedynym wyjątkiem jest skłonność cło stosowania przemocy wobec samego siebie, czyli skłonności samobójcze. Chociaż niektórzy badacze donoszą, że nie stwierdzili żadnej zależności między samobójstwami i dziedzicznością, to inni odkryli słabą tendencję do występowania prób samobójczych w rodzinach. Samobójstwa częściej popełniają osoby cierpiące na pewne zaburzenia psychiczne czy podatne na pewne stany psychiczne (głównie depresję, schizofrenię i alkoholizm), a z kolei osoby podatne na takie zaburzenia zdają się posiadać pewne predyspozycje dziedziczne do tych zaburzeń. A zatem choroby te mają pewien związek z dziedzicznością, a samobójstwa pewien związek z tymi chorobami, rezultatem czego jest słaby, ale statystycznie znaczący związek między samobójstwami i dziedzicznością. Innymi słowy, jeśli dana osoba należy do ułamka populacji osób, które odziedziczyły po rodzicu czy rodzicach ową szczególną kombinację genów, która predysponuje je do popad-nięcia w głęboką depresję (jeśli w ogóle istnieje taka kombinacja genów), a poza tym należy do osób będących ułamkiem tej grupy (równym, powiedzmy, zgodnie z badaniami nad bliźniętami jednojajowymi 50 - 60 procentom tej grupy), które faktycznie popadają w depresję kliniczną, to może ona wówczas znaleźć się wśród ułamka tych osób cierpiących na depresję, które decydują się na popełnienie samobójstwa. Ale jest oczywiste, że nawet w przypadku osób, w których rodzinach zdarzały się samobójstwa poprzedzone depresją, mówimy o ułamku ułamka innego ułamka. A ponieważ uważa się, że nie wszyscy samobójcy wykazują objawy jednej z chorób psychicznych, do których istnieją pewne predyspozycje dziedziczne, to nie ma dotychczas żadnych wiarygodnych dowodów na to, że wiele samobójstw powodowanych jest choćby częściowo dziedziczną predyspozycją do samobójstwa.
Istnieją natomiast dowody, które zdają się świadczyć, że środowisko i przeżycia osobiste są silniejszymi czynnikami deter-