Masaż dziecięcy to termin, który funkcjonuje w literaturze naukowej i klinicznej, a w praktyce przyjmuje różne formy. Nie chodzi tu o klasyczny masaż z wykorzystaniem odruchów fizjologicznych, lecz o technikę głaskania dziecka, gdzie najważniejszy jest kontakt rodzica z dzieckiem, a masaż ma charakter pełnej miłości komunikacji. O tego rodzaju masażu mówi się obrazowo jako o „sercu na dłoni", a więc o przekazywaniu przez rodzica miłości swojemu dziecku za pośrednictwem dotyku. Podczas masowania należy przestrzegać następujqcych zasad: nie spieszyć się, dać tylko tyle, ile dziecko chce i jest w stanie przyjąć. Masując, dorosły powinien zachować spokój, nie ujawniać napięcia, poprawnie oddychać, koncentrować się na wspólnym przeżywaniu radości płynącej z kontaktu z dzieckiem („Jestem tu tylko dla ciebie, moje dziecko i cieszę się, że jesteś ze mną. Gdy cię głaskam, kocham cię, więc nie mogę się jednocześnie na ciebie gniewać.
Akceptuję cię takim, jakim jesteś..."). Matki na całym święcie wiedzą to i czują, że dzieci chcą być noszone, głaskane, przytulane i im są mniejsze, tym więcej potrzebują kontaktu dotykowego. Dotychczasowe obserwacje wykazały, że w społeczeństwach, w których dzieci karmi się piersią i masuje, ludzie dorośli są mniej agresywni, lepiej współpracują, cechują się empatią i miłością w opiekowaniu się swoimi dziećmi.
Masaż wpływa na dzieci tak, jak u zwierząt lizanie potomstwa przez matki. Kotka ponad połowę czasu spędza na lizaniu kociaków. Bez tego rodzaj^;stymulacji kociak umiera. Podobnie jest w przypadku szczeniąt.
U zwierząt zaobserwowano, że na skutek tej formy pielęgnacji potomstwo rozwija się bardziej optymalnie i jest zdrowsze. Również w badaniach dzieci wykazano, że te, które masowano i czule do nich przemawiano, wykazywały wyższy poziom odporności na choroby, wyższy przyrost wagi, lepszy rozwój neurologiczny.
Zwolennicy masażu dziecięcego widzą jego pozytywny wpływ na wszystkie systemy wewnętrzne organizmu oraz na zachowanie dzieci, które stają się bardziej przyjacielskie, odważniejsze, wykazują większą odporność na stres. Zwracają też uwagę na podobne skutki w przypadku, gdy masaż stosuje się wobec dzieci przedwcześnie urodzonych. W masażu działa zasada równowagi pomiędzy dawaniem i braniem: gdy robię masaż, daję coś z siebie drugiej osobie, ale także wiele biorę dla siebie - jej miłość i wdzięczność.
W programach wspierania i stymulowania rozwoju dzieci z poważnymi odchyleniami od normy masaż ręczny prowadzony przez fizjoterapeutę i hydromasaż zajmują trwałe miejsce. Oprócz profesjonalnego masażu można proponować dzieciom inne formy zajęć wykorzystujące dotyk. Na przykład metoda Dotyk i komunikacja Knilla opiera się na docenieniu kontaktu za pomocą dotyku i na osobowym podejściu do tej formy kontaktu.**
Mój pierwszy kontakt z takim rodzajem zabawy miał miejsce podczas prowadzonych przeze mnie zajęć terapeutycznych, gdy jedno z dzieci pokazało mi, jak „się robi rzeczkę" i jak „pani idzie na szpileczkach".
Wkrótce potem inne dziecko nauczyło mnie, jak „pisze pani na maszynie". Okazało się wówczas, że dzieci, które z trudem koncentrowały uwagę na moich słowach i przebiegu zajęć, uspokajały się i relaksowały podczas tego rodzaju zabaw. Same kładły się na brzuchu w oczekiwaniu na masażyk i płynące stąd przyjemne doznania.
To skłoniło mnie do poszukiwania innych tekstów, które mogłyby być przydatne. Jak zawsze pomocny był Brzechwa, a także twórcze przekształcenia znanych wierszyków i nowo poznanych zabaw
Nazwa „masażyk" powstała i utrwaliła się w tradycji prowadzonych przeze mnie zajęć dla dzieci i rodziców z zastosowaniem Metody Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne, jako element wzbogacający tę metodę.
Masażyk jest formą zabawy dorosłego z dzieckiem, dostarcza okazji do radosnego pobudzenia lub pomaga w zrelaksowaniu się i zaśnięciu. Odbywa się w przyjaznej atmosferze. Wymaga stałej obserwacji reakcji dziecka i dostosowywania się do nich. Dziecko leży wygodnie na kocu, na materacu lub w łóżku, najczęściej na brzuchu, a my masujemy jego plecy. W tej pozycji lepiej odpoczywa, bo pozostaje poza kontaktem wzrokowym z dorosłym. Gdy bawimy się z dzieckiem leżącym na plecach, pozostajemy z nim w stałym kontakcie wzrokowym, przez co je aktywizujemy. Niektóre formy zabawy mogą odbywać się, gdy dziecko siedzi z przodu, a my za nim i robimy masażyk na jego plecach. Wykonujemy ruchy spokojne i delikatne, najczęściej w kierunku dosercowym. Nie stosujemy żadnych silnych uderzeń ani ucisków. Formę i czas trwania masażu dostosowujemy do indywidualnych potrzeb dziecka. Jeżeli mamy wątpliwości natury medycznej (schorzenia neurologiczne, wady postawy, choroby skórne itp.), wykonujemy masaż po uprzedniej konsultacji z lekarzem, rehabilitantem lub zawodowym masażystą.
••Christopher Knill, Dotyk i komunikacja, Warszawa 1997, Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej.