2ZĄ „KSIĄŻKI ZBÓJECKIE”
Perypetie ideowe i życiowe pokolenia mickiewiczowskiego przebiegały wśród tak ostrych starć między ideałem a rzeczywistością, kończyły się z reguły tak szydliwym zwycięstwem prozy bytu i surowości historii, że jako komentarz do Syzyfowych zmagań reformatorów nasuwały się fragmenty późnych wierszy Schillera. Choćby te z Ideałów:
Zagasły słońca, które w rannej porze Życia mojego jasno przyświecały;
Wyschło ogniste moich uczuć morze,
Spełzły na zawsze świetne ideały!
Zginęła z nimi i wiara w istoty,
Co moich marzeń bywały utworem;
Ach, rzeczywistość płoszy snu pieszczoty,
Niszczy, co Boskim, co piękności wzorem! 12
W momencie kryzysu późny Schiller zdawał się obejmować nad filomatami patronat poetycki. Ale nie znalazł w nich bezwzględnie posłusznych wyznawców haseł estetycznego eska-pizmu, ucieczki w świat ideału. Gdyby mu i w tym wypadku zawierzyli, nie mielibyśmy prawdopodobnie w ogóle dalszego ciągu życia organizacyjnego związków wileńskich, ich upartego poszukiwania nowych form aktywności, tym razem politycznej. W okresie załamania i klęski republiki filomackłej Schiller stawał się więc niebezpiecznym sojusznikiem. Mickiewiczowi wydawał się on w ogóle „niebezpiecznym dla młodzieży”. Malewski mniemał, że „wielu, nie mogąc podźwignąć jego myśli, może pogrążyć się na dno”.
Późny Schiller dopomógł im natomiast w uświadomieniu filozoficznych i moralnych skutków dysharmonii między ideałem a rzeczywistością. Wprowadził ich w problematykę wyboru wartości.
We wczesnej młodości filomaci posługiwali się chętnie oświeceniową interpretacją mitu o Herkulesie na rozstajnych drogach. Każdy z nich czuł się w pewnym momencie Herkule-