384
V. Funkcje wielu zmiennych
punktach. Wykażemy, że wartość u w punkcie stacjonarnym M0 jest mniejsza niż w pozostałych punktach, a więc najmniejsza. Istotnie, z twierdzenia kosinusów
{Mi M2)2=(M0Mi)2 + (M0 M2 f + M0 Mi • M0 Mi> (M0 M2 +± M0 Mi )2 ,
tak że
Mi M2> Mo Mi +|M0 Mi .
Analogicznie Dodając otrzymujemy
Mi M3>M0M3+^M0Mi .
Mi Mi +Mi M3> M0 Mi +M0M2 + M0 M3 , zatem
u(Mi)>,i(M0).
Oczywiście, punkt Mt można tu zastąpić przez M2 lub M3, tym samym dowód jest zakończony.
Inaczej jest w przypadku, gdy jeden z kątów trójkąta MiM2M3 jest równy lub większy od yir. Wówczas stacjonarnego punktu w ogóle nie ma i najmniejszą wartość funkcja u osiąga w jednym z danych punktów Mi, M2, M3 — mianowicie w tym punkcie, który jest wierzchołkiem kąta rozwartego.
Interesującą osobliwością tego zadania jest to, że w nim trzeba się zajmować nie tylko punktami stacjonarnymi, lecz także punktami, w których pochodne nie istnieją (porównaj ustęp 19G, uwaga II).
7) Uogólnimy zadanie 1). Będziemy szukali (n : l)-kąta o największym polu P, wpisanego w dane kolo o promieniu R.
Oznaczmy przez Xi, x2, xni x„+i kąty środkowe oparte o boki wielokąta, wówczas
skąd
Pole P jest równe
xi+x2 + ...+x„+x„ + i=2n , jf„ + 1=2it-(x,+X2 + ...+A-„). F=~7?2sinxi+j/{2sinA:2 + ...-t-j/J2sinA„ f j/?2sinx„fI .
Jeżeli podstawimy zamiast x„+1 obliczone wyżej wyrażenie, to zagadnienie sprowadzi się do znalezienia największej wartości funkcji
«=sinxi +sinx2 +... +sinx„ + sin [2n—{xs -rx2 +... +*„)],
przy czym obszar zmienności @ zmiennych niezależnych x2, x2,, x„ określony jest nierównościami
Xi>0, x2>0, ... , x„>0, Xi +x2 + ... 4-x„<27t,
tj. przedstawia n-wymiarowy sympleks [162].
Zgodnie z ogólną regułą obliczamy pochodne i przyrównujemy je do zera
cos*! — cos(*! +x2 + ... +x„) = 0 , cos x„— cos(*! +x2 +... +*„)—0 .
Jedynym wewnętrznym punktem obszaru, w którym spełnione są te równania jest
2n I 2it \
xl—X2 = ...*=xH=- (wówczas także x„ + i =-I-
27t
Odpowiada temu punktowi wartość u = (n + l)sin----•
n +1
Aby wykazać, że jest to rzeczywiście największa wartość u, posłużmy się metodą indukcji matematycznej. Dla n = 2 zostało to już wykazane w przykładzie 1) z poprzedniego ustępu. Załóżmy, że jest