69
2 Budowanie intrygi. Lektura Poetyki Arystotelesa
;th0S. Wrócę do tego pod koniec niniejszej pracy.
wy
■ mieści się jednak w nader formalnej teorii struktury intrygi prawdy ^Cbar(jziej rozwiniętej teorii mimesis niż ta, która zrównuje ją
po prostu
Tragiczny
model nie jest wyłącznie modelem zgodności, lecz nie-
ndnej zgodności. Przez to stawia nas twarzą w twarz z distentio ani-^Niezgodność jest obecna w każdym stadium Arystotelesowej ana-toY chociaż stanowi wyraźny temat tylko we fragmencie dotyczącym intrygi „zawikłanej” (vs „prostej”). Zapowiada się już w kanonicznej definicji tragedii, która powinna być przedstawieniem akcji poważnej, pclnejJ^eleios) (49 a 25). Pełnia nie jest cechą małej wagi, jeżeli kres akcji stanowi szczęście lub nieszczęście, a etyczna jakość charakterów uzasadnia prawdopodobieństwo jednego lub drugiego wyjścia. Akcja zostaje doprowadzona do kresu tylko wtedy, gdy wytwarza jedno lub drugie. W ten sposób zostaje przygotowana gleba pod „epizody”, które doprowadzają akcję do kresu. Arystoteles nic wypowiada się przeciwko epizodom. Odrzuca nie epizody, lecz epizodyczny splot, intrygę, w której epizody następują po sobie przypadkowo. To właśnie nadzorowane przez intrygę epizody dają dziełu rozpiętość, a przez to pewną „wielkość”.
Ale definicja tragedii zawiera drugą wskazówkę: „przedstawienie [...], które przez wzbudzenie litości i trwogi doprowadza do «oczyszczeniąc (katharsis) tych uczuć” (49 b 26-27). Pozostawmy na chwilę kłopotliwe zagadnienie katharsis i skupmy się na środku (dia), który katharsis powoduje. Elsę oraz Dupont-Roc i Lallot dobrze według mnie zrozumieU odzwierciedloną w budowie zdania intencję Arystotelesa. Emocjonalna odpowiedź widza jest budowana w dramacie, w jakości zdarzeń niszczących i bolesnych dla samych postaci. Potwierdza to późniejsze omówienie terminu pathos, stanowiącego trzeci składnik zawikłanej intrygi. Zatem katharsis, cokolwiek ów termin znaczy, dokonuje się za sprawą samej intrygi. Pierwotną niezgodnością są w ięc zdarzenia zdolne wzbudzić litość i trwogę. Stanowią one największe zagrożenie dla spójności intrygi. Właśnie dlatego Arystoteles mówi o tym znowu w związku z czymś koniecznym i czymś prawdopodobnym oraz w kontekście krytyki utworu epizodycznego (rozdział IX). Określając zdarzenia przedstawione przez poetę za pośrednictwem intrygi, nie używa już
Zacytowaliśmy wyżej: „pełna, skończona i posiadająca określoną wielkość ak-rvv ^ ^ ^4-25). W bliskim kontekście Arystoteles objaśnia tylko „całość" i „wielkość . I wydaniu polskim teleios jest tłumaczony zamiennie jako „pełny" bądź „skończon> . tutaj dla jasności wy wodu wprowadzono poprawkę w stosunku do polskiego wydania, zamieniając „skończonej" na „pełnej" (przyp. tłum.)].