Jest to pólsyntetyczny produkt wprowadzony do medycyny pod koniec XIX wieku jako silny środek przeciwbólowy, prze-ciwkaszlowy i przeciwastmatyczny. Początkowo nic wiedziano, że szybko i głęboko uzależnia. Stosowano go nawet w leczeniu uzależnienia od morfiny! Ale już w latach dwudziestych heroina została wycofana z medycyny, natomiast zaczęła rosnąć jej popularność na rynku narkotycznym, gdzie „króluje” do dziś.
Wytwarza się ją nielegalnie, głównie w rejonach upraw maku opiumowego - w Meksyku, na Bliskim Wschodzie, w rejonie Złotego Trójkąta, a także Złotego Półksiężyca, skąd pochodzi około 70-80% heroiny znajdującej się na rynku europejskim.
Heroinę otrzymuje się w procesach chemicznych z nieoczysz-czonej morfiny, a więc surowcem wyjściowym jest opium.
Brown sugar-heroina najmniej oczyszczona - zawiera 15-40% środka odurzającego i ma postać drobnożwirowatego lub gronu-lowatego proszku w kolorze białawym, szarawym bądź różowo-brązowym. Dobrze oczyszczona jest białym proszkiem, czasem z odcieniem beżu - zawiera wtedy 60-95% środka odurzającego i kosztuje znacznie drożej. W sprzedaży detalicznej miesza się ją z talkiem, cukrem, sodą oczyszczoną, mąką itp.
Zapach heroiny jest lekko gorzkawy, właściwie trudny do określenia. Palona heroina ma z kolei słodkawy zapach „podpalonych starych opon”.
Wstrzyknięcie heroiny powoduje natychmiastowe intensywnie przyjemne samopoczucie, często graniczące z euforią. Potem jest 2-6-godzinny okres pełnego relaksu i odprężenia połączonego ze zobojętnieniem.
Intensywnie przyjemne uczucie to doznanie, które daje zadowolenie, a zarazem ulgę i wiarę we własne możliwości intelektualne - odczuwa się to nu jawie - bez jakichkolwiek halucynacji lub wizji. Tak po prostu jest. Po heroinie ma się wysokie mniemanie o sobie, chęć działania, by wykorzystać swoje możliwości, poczucie siły fizycznej.
Narkomani nazywają ten stan błogostanem, ekstazą. Niestety, żeby go powielić, trzeba zwiększać i dawki, i częstotliwość ich przyjmowania, bo tolerancja wzrasta bardzo szybko.
Opisane doznania są nieco mniej intensywne w przypadku inhalacji lub palenia, ale utrzymują się dłużej.
Heroina bardzo szybko uzależnia fizycznie i psychicznie.
Przy systematycznym jej stosowaniu mogą występować nudności, zaburzenia oddechu, zakłócenia pracy serca i układu krążenia, czasem podwyższona temperatura. Nieprzyjęcie w odpowiednim czasie następnej dawki powoduje obniżenie nastroju, zmniejszenie aktywności i zupełny spadek zainteresowań. Do tego dołączyć mogą objawy fizyczne, objawy zespołu abstyncn-cyjnego - bóle i zawroty głowy, uczucie duszności, zlewne poty, bóle brzucha, biegunka i bardzo silne bóle mięśniowo-stawowe. Są one trudne do zniesienia, a można je przerwać bardzo szybko - po prostu przyjąć następną dawkę heroiny.
I często jest tak, że już dawno przestało się palić heroinę, by osiągnąć ekstazę. Pali się po to, by móc funkcjonować, by stłumić narastające dolegliwości, tym bardziej że narasta niepokój i lęk, pojawia się bezsenność.
Wystąpienie objawów abstynencyjnych często jest pierwszym sygnałem dla rodziców czy bliskich, że dzieje się coś złego. Bywa też tak. że miody człowiek, zmęczony ciągłym organizowaniem „kasy na towar” lub zdobywaniem towaru, sam informuje swoich bliskich o problemie. I wtedy zaczyna się „szukanie pomocy". Są to bardzo często własne koncepcje, oparte na intuicji, „zdrowym rozsądku” czy wreszcie zasłyszanych „dobrych radach”.
Niestety, takie koncepcje nie mają nic wspólnego z prawdziwą wiedzą. Zdarza się niejednokrotnie, że rodzice przyprowadzają do poradni 22-25-letniego „dzieciaka”, który właśnie wczoraj „przyznał się, że od pół roku bierze”, i żądają np. natychmiastowego podania mu leków. Nawet nie pozwalają na rozmowę z tym dorosłym człowiekiem, sam na sam. Oni „są rodzicami i muszą wiedzieć wszystko” - teraz, natychmiast. „Przecież on bier/e tylko pól roku”, więc „trochę lekarstw, silnej woli - przecież to proste”. Informację, że proces leczenia po odtruciu na oddziale de-toksykacyjnym będzie trwał parę miesięcy, kwitują słowami: „tu nie chcą nam pomóc”. Są tak bardzo przejęci swoim problemem, że nie słyszą nic z tego, co się do nich mówi. Mają własną koncepcję. która ich całkowicie pochłania. Tacy rodzice wymagają intensywnej pomocy, ale o tym było już wcześniej.
Pacjenci zgłaszają się na ogól do poradni po kilku miesiącach palenia heroiny'. Ale z reguły nie jest to ich pierwszy narkotyk. Najczęściej brown pojawia się po kilku latach intensywnego brania innych środków, gdy uzależnienie psychiczne jest
93