118 Mikrosocjologia jako dyscyplina społeczna
1950, s. 90, 93). Nie jest to jednakże jedyna odpowiedź grupy na jej problemy adaptacyjne.
System wewnętrzny grupy w sensie ogólnym rozumiany jest tak samo jak system zewnętrzny, to jest jako układ wzajemnie powiązanych uczuć, interakcji i działań. Jest to „[...] wytworzenie zachowania grupowego, które równocześnie wyłania się z systemu zewnętrznego i jest nań reakcją. Nazywamy ten system «wewnętrznym», albowiem nie jest on bezpośrednio uwarunkowany przez środowisko zewnętrzne, natomiast słowo «wytworzenie» pojawia się dlatego, że system ten zawiera takie formy zachowania, które nie występują w systemie zewnętrznym. Nie popełnimy poważnego błędu, jeśli przez moment pomyślimy o systemie zewnętrznym jako zachowaniu grupy, które umożliwia jej przetrwanie w środowisku, o systemie wewnętrznym zaś jako o zachowaniu grupy, które jest wyrazem uczuć kierowanych wzajemnie ku sobie przez członków grupy, wytworzonych przez nich w trakcie wzajemnego obcowania” (Homans, 1950, s. 110). Jonathan H. Turner (1985) zwraca uwagę, że kluczowe znaczenie dla analizy systemu wewnętrznego ma ów proces „wytwarzania”, w wyniku którego pojawiają się nowe wzory organizacji wzajemnie powiązanych uczuć, działań i interakcji. Grupa zatem wytwarza sama siebie, sama też osiąga coraz bardziej złożone formy, wytwarza nowe formy działania, uczuć, nowe typy interakcji itp. Dopiero w ramach tak zbudowanego ogólnego układu odniesienia Homans tworzył swe hipotezy i dopiero w obrębie tego układu odniesienia nabierają one pełnego sensu.
3.4.2. Hipotezy teoretyczne (itwierdzenia). Homans sformułował ich dokładnie trzydzieści sześć i na pierwszy rzut oka wydaje się, że powinny one utworzyć w miarę pełny, a zarazem wysoce ogólny obraz grupy społecznej i sposobu jej działania. W rzeczywistości mamy tu jednak często do czynienia z szeregiem powtórzeń, z twierdzeniami dotyczącymi dokładnie tych samych zależności, a jedynie nieco inaczej wypowiedzianymi, z twierdzeniami nieco mniej ogólnymi, które łatwo daje się wyprowadzić z tez nieco ogólniejszych itd. W rezultacie powstała teoria, którą trudno nazwać teorią grupy społecznej, albowiem wszystko to, co zawierały materiały empiryczne, na bazie których powstała, zostało w niej sprowadzone do kilku elementarnych zależności odnoszących się do ludzkich zachowań w bliżej nie sprecyzowanym kontekście grupowym. Nie stało się tak przypadkiem.
Tytuł interesującej nas książki Homansa (The Humań Group) oraz materiał empiryczny wykorzystany przez autora wprowadzają w błąd, albowiem sugerują, że analiza dotyczy grup społecznych. Tymczasem sam Homans otwarcie wyznaje, że aczkolwiek uczucia, działania i interakcje są trzema podstawowymi elementami zachowania ludzkiego, które oczywiście musi zachodzić w jakimś kontekście społecznym, sam charakter tego kontekstu (grupy) jest rzeczą drugorzędną. Co więcej, nie ukrywa także, iż małe grupy społeczne nie są faktycznym przedmiotem jego badań: „[...] badanie małych grup nie jest, moim zdaniem, właściwym określeniem. Małe grupy nie są tym, co badamy, lecz tym, gdzie często dokonujemy naszych badań [...]” (Homans, 1962, s. 294). Jeśli przedmiotem badań jest elementarne zachowanie ludzkie i jeśli się założy, że kontekst społeczny, w którym ono się pojawia, jest constans,