104 Mikrosocjologia jako dyscyplina społeczna
zdolne do przetrwania. W jaki sposób jednakże struktury oparte na całkowicie spontanicznych reakcjach ludzkich są zdolne do osiągnięcia pewnego stopnia petryfikacji, stabilności, powtarzalności. Jak to się dzieje, inaczej mówiąc, że te spontanicznie tworzone struktury są zdolne do przekroczenia poziomu przypadkowości? Otóż sprawia to właśnie działanie tele.
„Pojęcie tele - pisze Moreno - nie jest czysto teoretyczną konstrukcją. Zostało ono zasugerowane przez dane socjometryczne. Statystyczny rozkład atrakcyjności i odrzuceń dokonuje się pod wpływem pewnego ezoterycznego czynnika. [...] Trend w kierunku wzajemności przyciągań i odrzuceń wielokrotnie przekracza możliwość przypadkowości. Czynnik odpowiedzialny za ten efekt zwany jest «tele»” (195ld, s. 144). Gdzie indziej określił je jako socjograwitacyjny czynnik, decydujący o stopniu realności konfiguracji społecznej przekraczającej przypadkowość. Działa on pomiędzy jednostkami, pociągając je lub wręcz zmuszając do nawiązania stosunków przekraczających poziom przypadkowości (Moreno, 1955, s. 105; 1947a). Tak więc wszelkie stosunki społeczne, zwłaszcza stosunki atrakcyjności, których początkiem są całkowicie spontaniczne relacje jednostek, są oparte na tele. Może ono być wobec tego zdefiniowane jako spoiwo grupowe. Albowiem to właśnie tele powoduje, że jednostki stają się dla siebie atrakcyjne lub odpychają się wzajemnie; to właśnie tele umożliwia przepływ uczuć, z których najwyraźniej zbudowany jest między innymi atom społeczny (Deutschberger, 1947, s. 249). Tele kształtuje poczucie związku z innymi osobnikami (Moreno, Jennings, 1938, s. 363).
The Sociometry Reader Morena zawiera następujące określenie tele, które może być podsumowaniem powyższych rozważań. Tele „[...] zostało potraktowane jako spoiwo utrzymujące razem jednostki i grupy. Spójność grupowa, wzajemność relacji, komunikowania się i wspólnych doświadczeń są funkcjami tele” (1960b, s. 17). Zawsze jednak gdy usiłujemy dokonać jakiejś bardziej drobiazgowej operacjonalizacji tego czynnika, zwłaszcza wówczas, gdy usiłujemy uczynić go przedmiotem poszukiwań teoretycznych, okazuje się, że jest on rzeczywiście - jak stwierdził to sam Moreno - czynnikiem ezoterycznym, a więc czymś tajemniczym, dostępnym tylko dla wtajemniczonych. Nieodparcie też nasuwa się stale pokusa analogii pomiędzy „tele” a słynnym „eterem”, który miał być nośnikiem fal radiowych. Okazało się, że „eter” nie istnieje, podobnie jak nie ma ani dowodu istnienia tele, ani potrzeby korzystania z tego pojęcia w świetle współczesnej wiedzy socjologicznej.
3.2.7. Spoistość grap społecznych. Pojęcie spoistości albo spójności grup społecznych zostało niestety skonstruowane przy użyciu pojęcia „tele”, przez co Moreno pozbawił je możliwości empirycznej weryfikacji (Moreno, 1950, s. 176). Sama definicja spoistości była jak na owe czasy tradycyjna, albowiem Moreno określał ją jako „siły utrzymujące jednostki w ugrupowaniach, w których się one znajdują”. Jednak umieszczona w kontekście całej koncepcji Morena, a zwłaszcza silnie związana z pojęciem „tele”, straciła jakikolwiek sens empiryczny i nabrała posmaku spekulatywności. Oto ów specyficzny czynnik tele może spowodować, że grupa ulega transformacji z grupy przypadkowej w grupę rzeczywistą, a następnie ze słabo ustrukturalizowanej grupy rzeczywistej w grupę silnie ustrukturalizowaną lub odwrotnie. Tak więc de facto to