120 Mikrosocjologia jako dyscyplina społeczna
temu żadna pojedyncza praca nie stanowiła tak wielkiego wkładu w socjologiczną teorię struktury, procesów i funkcji małych grup jak książka George’a Homansa The Humań Group” (Merton, 1950, s. XXIII). To, iż praca ta nie stanowi wkładu w socjologiczną teorię małej grupy, albowiem co innego jest jej przedmiotem, udokumentowałem powyżej. Spróbuję obecnie wykazać, że zestaw twierdzeń proponowanych przez Homansa sprowadza się w istocie do kilku trywialnych zależności.
Jak powiedziałem nieco wcześniej, w książce Homansa znajdujemy trzydzieści sześć twierdzeń, jednakże ze względu na liczne powtórzenia i nieznaczne tylko różnice w poziomie uogólnienia jest ich w istocie mniej. Pierwsza grupa dziesięciu twierdzeń (por. Homans, 1950, s. 111-136) dotyczy zależności pomiędzy częstotliwością interakcji, jakie utrzymują dane jednostki, a ich skłonnością do wzajemnej sympatii. Właściwie można powiedzieć, że wszystko, co Homans ma do powiedzenia w tej sprawie, zawiera się już w pierwszym z tych twierdzeń, które brzmi:
1. Osoby, które często wchodzą w interakcje ze sobą mają skłonność do wzajemnej sympatii (Homans, 1950, s. 111).
Kolejne dwa twierdzenia, jakie formułuje Homans, w istocie głoszą dokładnie to samo: „Jeśli zwiększa się częstotliwość interakcji pomiędzy dwoma lub więcej osobami, zwiększy się także stopień ich wzajemnej sympatii i vice versa” oraz „Jeśli interakcje pomiędzy członkami grupy są częste w systemie zewnętrznym, uczucia sympatii pomiędzy nimi wzrosną i będą prowadzić do dalszych interakcji” (1950, s. 112). Następna para twierdzeń właściwie nawet nie zasługuje na to miano - są to raczej pewnego rodzaju równoważniki definicyjne. Homans pisze bowiem, że „Osoby, które mają wzajemnie wobec siebie uczucia sympatii, będą wyrażać te uczucia w działaniach związanych z systemem zewnętrznym i działania te mogą w konsekwencji prowadzić do dalszego wzmocnienia uczuć sympatii” (1950, s. 118). Dokładnie to samo głosi w twierdzeniu, że ludzie, którzy mają dla siebie sympatię, będą się wobec siebie sympatycznie zachowywać. Nie sądzę, aby było to doniosłe odkrycie naukowe. Dalsze dwa twierdzenia odnoszą się do zależności, jaka istnieje pomiędzy częstotliwością interakcji a podobieństwem pomiędzy jednostkami w grupie, które można by podsumować za Mulkayem (1971, s. 135-141) następująco:
2. Im częściej osoby wchodzą ze sobą w interakcje, tym bardziej podobne stają się ich działania i uczucia, i vice versa (Homans, 1950, s. 120).
Pierwszą grupę zamyka para twierdzeń, które są wyraźnie pochodnymi wyżej przytoczonych. Otóż głoszą one, że zmniejszenie się częstotliwości interakcji pomiędzy członkami grupy i outsiderami, któremu towarzyszyć będzie wzrost siły uczuć negatywnych wobec outsiderów, doprowadzi do zwiększenia częstotliwości interakcji oraz siły pozytywnych uczuć wśród członków grupy i vice versa (Homans, 1950, s. 113). Powyższa prawidłowość jest znaną właściwością działania struktur socjo-metrycznych; ujawnia ona mechanizm powstawania w obrębie tych struktur różnego typu klik i podgrup. Dlatego też sądzę, że ostatnie z twierdzeń tej grupy, które zasługuje na baczniejszą uwagę, trafniej określa tę prawidłowość:
3. Działania podgrupy mogą stać się odmienne od działań innych podgrup aż do granic wyznaczonych przez system kontroli szerszej grupy, do której te podgrupy należą (Homans, 1950, s. 136).