Jan Cieciuch
gromadzą fakty - być może, aby je najpierw opracować indukcyjnie, a potem także wykorzystać przemysłowo. Widzę naukę zupełnie inaczej. Jej początku trzeba szukać w poetyckich mitach, w ludzkiej fantazji, która próbuje wyjaśnić nas samych i świat. Nauka rozwija się z mitu przez racjonalną krytykę; to znaczy przez krytykę, którą inspiruje idea prawdy i poszukiwania prawdy” (Popper, 1984/1997, s. 264). Wiedza nigdy nie zaczyna się od nowa. Przed wiedzą naukową była wiedza przed-naukowa i mity. Ich wspólną cechą było organizowanie zarówno życia, jak i obserwacji, przy czym - jak to podkreśla Popper - również wyników obserwacji. Takie ujęcie problemu każe pytać już nie o początek nauki - tego bowiem w ogóle nie ma - lecz o impuls rozwoju. Jak to się dzieje, że ludzie nie poprzestali na mitach, lecz stworzyli filozofię, a następnie naukę? Według Poppera impulsem rozwoju nauki są pojawiające się problemy, których nie można rozwiązać w dotychczasowy sposób. „Problemy nauki są oczywiście poprzedzane przez problemy przednaukowe, a w szczególności problemy praktyczne. Śmiało możemy przyjąć, że nawet ameba ma problemy. Każdy bowiem organizm ma wbudowane w siebie oczekiwania. A problemy pojawiają się najczęściej wtedy, gdy jakieś oczekiwania doznają zawodu” (Popper, 1995/1997, s. 175). Można by zatem powiedzieć, że nauka nie zaczyna się od obserwacji, ale od problemu, choć określenie zaczyna się nie jest tu zbyt precyzyjne, gdyż nie można wskazać owego początkowego problemu. Jak pisze Popper - również ameba ma problemy, z którymi sobie próbuje radzić. Teoria jest zawsze odpowiedzią na problem. Dzieje się tak nie tylko w nauce, lecz także w zachowaniu ameby, choć określeń: problem i teoria w odniesieniu do ameby używa Popper w sensie metaforycznym.
Teoria, która nie jest odpowiedzią na problem, nie jest warta uwagi. Prawdopodobnie każda teoria jest odpowiedzią na jakiś konkretny, ważny i palący problem, choć być może dla nas dzisiaj niejasny, nieistotny lub niezrozumiały. Wówczas -„gdy nie rozumie się sytuacji problemowej, która zrodziła teorię, teoria jest pozbawiona sensu, to znaczy nie można jej zrozumieć właściwie” (Popper, 1995/1997, s. 176). Teoria bowiem powstaje jako odpowiedź na problem, ale również tak funkcjonuje i tak długo funkcjonuje, jak długo stanowi odpowiedź na problem. Popper zadaje również pytanie: Co to znaczy rozumieć problem? Odpowiada na nie w sposób następujący: „Naprawdę jest tylko jeden sposób, by uczyć się rozumienia problemu, którego dotąd nie rozumiemy - próbować rozwiązać problem i doznać niepowodzenia” (Popper, 1995/1997, s. 177). Niepowodzenie w wyraźny sposób stawia przed nami problem. Odpowiedzią na problem jest teoria, która następnie organizuje obserwację. Teoria ta jednak nie rozwiązuje wszystkich problemów i zapewne po jakimś czasie, kiedy będziemy próbowali rozwiązać inny problem, posługując się przy tym daną teorią, doznamy niepowodzenia. Wtedy - jako odpowiedź na problem (czyli niepowodzenie) formułowana będzie kolejna teoria.
92