CCF20090605061

CCF20090605061



nieugiętą silą duchową. Podporządkowując się tej sile, dziecko cierpi. Dorosły nieomal nie jest w stanie przypomnieć sobie całej męki, jaką przeżywał, gdy będąc dzieckiem, słuchał niezliczonych napomnień rodzicielskich - żeby nie pokazywał języka, nie naśladował innych, nie był niegrzeczny i nie zapomniał umyć uszu. Żądania te ucieleśniają naczelne postulaty cywilizacji, które są dla dziecka wyzwaniem. Jest ono zmuszone przeciwstawić się bezpośredniemu naciskowi swych odruchów, dostrzec różnicę między sobą i otoczeniem, osiągnąć coś - mówiąc w języku Freuda - ukształtować superego, które jednoczy w sobie wszystkie zasady stworzone przez ojca i innych, odgrywających ojcowską rolę. Dziecko nie zna motywu wszystkich tych żądań. Jest posłuszne z obawy przed burą albo karą, z obawy przed utratą miłości rodziców, której bardzo potrzebuje. Jednak przykrość, jaką niesie ze sobą podporządkowanie, pozostaje, i pod jej wpływem rodzi się w dziecku głęboka wrogość do ojca, która koniec końców przybiera postać resentymentu wobec samej cywilizacji.

Proces ten przebiega szczególnie drastycznie, gdy posłuszeństwo wymusza nie jednostka, lecz grupa - inne dzieci na placu zabaw czy w szkole. Nie argumentują one, lecz biją. Ponieważ społeczeństwo industrialne wkracza w fazę, w której dziecko jest bezpośrednio konfrontowane z siłami kolektywnymi, rozmowa, a więc i myślenie odgrywająw jego psychologicznym życiu (Haushalt) coraz mniejszą rolę. W związku z tym rozkładowi ulega sumienie, czyli superego. Następuje też zmiana postawy matki, spowodowana przez przejście do racjonalności formalnej. Znaczny pożytek, jaki psychoanalityczne oświecenie we wszystkich swych wersjach przyniosło określonym grupom społeczności miejskiej, oznacza zarazem wzrost racjonalności i świadomości w sposobie postępowania matki, której instynktowna miłość jest warunkiem rozwoju dziecka. Zamienia się ona w opiekunkę, a jej spolegliwość i perswazja stają się stopniowo elementami techniki. O ile społeczeństwo może zyskać na tym, że z macierzyństwa robi naukę, o tyle pozbawia indywiduum pewnych wpływów, które w przeszłości stymulowały rozwój więzi społecznych.

Nienawiść do cywilizacji to nie tylko irracjonalna projekcja na świat osobistych problemów psychologicznych (jak można przeczytać w niektórych tekstach psychoanalitycznych). Młody człowiek doświadcza tego, że oczekiwane od niego przez społeczeństwo wyrzeczenie się popędów nie jest odpowiednio rekompensowane, że na przykład narzucona sublimacja celów seksualnych nie przynosi mu bezpieczeństwa materialnego, w imię którego jest propagowana. Tendencja industrializmu do podporządkowywania stosunków seksualnych społecznemu panowaniu staje się coraz silniejsza. Kościół pośredniczył między naturą i cywilizacją, czyniąc z małżeństwa sakrament, a przy tym tolerując satumalia, drobne ekscesy erotyczne, nawet prostytucję. Współcześnie małżeństwo uzyskuje w coraz większej mierze sankcję społeczną, znamię uiszczenia składki członkowskiej w klubie męskich przywilejów, którego statut układają kobiety. Dla kobiet jest ono ceną usankcjonowanego bezpieczeństwa. Dziewczynie, która łamie konwencje, nie współczuje się ani się jej nie potępia, bo traci ona uznanie w tym i w tamtym świecie; nie widzi zwyczajnie swych możliwości; jest głupia, nie tragiczna. Punkt ciężkości w całości przesuwa się na celowość małżeństwa jako instrumentu konformizmu w społecznej maszynerii. Wpływowe instancje nadzorują jego funkcjonowanie, a przemysł rozrywkowy dba o jego reklamę. Podczas gdy społeczeństwo usilnie zabiega o likwidację podrzędnych gangów napędzających prostytucję, które robią z miłości interes, życie popędowe we wszystkich jego przejawach jest coraz bardziej dostosowywane do ducha kultury komercyjnej. Wyrzeczenia, jakie pociąga za sobą ta tendencja, są głęboko zakorzenione w procesie cywilizacyjnym; należy je tłumaczyć filogenetycznie, nie ontoge-netycznie, albowiem psychologiczne kompleksy reprodukują poniekąd prehistorię cywilizacji. Oczywiście te prymitywne procesy przeżywane są w obecnej fazie cywilizacji. Na tym wyższym poziomie konflikt koncentruje się wokół ideałów, które stanowią uzasadnienie wyrzeczeń. Tym, co nade wszystko dręczy młodego człowieka, jest jego mglista i pogmatwana świadomość ścisłego związku czy zgoła identyczności rozumu, jaźni, panowania i natury. Czuje on przepaść między - wpojonymi mu - ideałami oraz wzbudzonymi przez nie oczekiwaniami a zasadą rzeczywistości, której jest zmuszony się podporządkować. Buntuje się przeciwko temu, że pod płaszczykiem pobożności, przezwyciężenia natury, nieskończonej wyższości kryje się panowanie silniejszego i bardziej przebiegłego.

Odkrycie to może skłonić indywiduum, które je poczyni, do dwojakiego rodzaju reakcji: oporu lub podporządkowania. Indywiduum


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Powoduje to, że ten, na którego wpływ jest wywierany, zobowiązany jest podporządkować się tej władzy
Przedmowa 13 sprzeciwu i podporządkowuje się dyktatowi rynku (Zawadzki 2009). Studenci współcześni n
CCF20081206058 stępowania? Zastanów się nad wartością tych dyrektyw - zobacz, czy nie jest tak. że
CCF20081206066 wy sytuacji dzieci znajdujących się na granicy wykolejenia. Przez „program" roz
CCF20081215025 381Czynność myślenia cie składającej się z setek tysięcy części lub sprawdzenie, czy
skanuj0014 194 Ocalenie przez muzykę wanę i rozbrojonej który już nie jest w. stanie-*; nas ( ranić.
SNV36374 wreszcie wpływowe kręgi, żc tcalr, któremu powierzyć się pragnie określone zadania, nie jes
30 31 Gdy w ramionach naczyń znajdują się ciecze o różnych gęstościach, wówczas poziom cieczy n
RECENZJE 269 zastrzega się, że jego sposób przedstawienia biochemii w podręczniku nie jest ucieczką
Scan10040 \f(x,y)dxdy I P czyli Podobnie definiuje się całkę podwójną po obszarze D R~ f który nie j

więcej podobnych podstron