162 S0ren Kierkegaard, Modlitwy. Nowa interpretacja jego życia i myśli
aktywna współzależność idealnej i rzeczywistej jaźni. Dlatego jaźń w refleksyjnej samo-świadomości tworzy idealną jaźń, która służy jako cel i kieruje jej ruchem. To właśnie w ten sposób powinniśmy zrozumieć powiedzenie: im więcej świadomości, tym więcej osobowości18. Im bardziej człowiek dąży do idealnej jaźni, tym większe napięcie narasta w jego rzeczywistym ja. Dlatego jaźń posiada jednocześnie dwie natury (w tym sensie, że istnieje lub zawiera w sobie zarówno rzeczywistą, jak i idealną jaźń) oraz jedną jaźń (w tym sensie, że tylko rzeczywista jaźń egzystuje naprawdę, a idealna jaźń jest tylko jej wytworem). Tak więc, gdy Kierkegaard pisze w Chorobie na śmierć, że jaźń jest świadomą syntezą tego, co nieskończone z tym, co skończone, które to czynniki wzajemnie są ze sobą powiązane, a ich zadaniem jest stawanie się sobą, tak naprawdę chce on powiedzieć, źe istnieje jaźń, która jest połączona sama (rzeczywista jaźń) ze sobą (idealna jaźń), której zadaniem jest urzeczywistnić to, co idealne. Z tego samego powodu Swenson mógłby powiedzieć, że dla Kierkegaarda rzeczywistość jest etyczną syntezą tego, co idealne i tego, co rzeczywiste wewnątrz jednostki19. Jaźń żyje w ciągłym napięciu, ponieważ jest zbiorem sprzeczności. Jaźń jest dialektyczną syntezą zarówno rozwijającego, jak i ograniczającego czynnika. Skończoność jest czynnikiem ograniczającym, natomiast nieskończoność jest czynnikiem rozwijającym, znajdującym swój wyraz w ludzkiej fantazji, Kierkegaard pisze więc, że zadanie polega na stawaniu się kimś konkretnym, nieabstrakcyjnym. Człowiek staje się konkretnym, oddalając się nieskończenie od swojej jaźni, najpierw czyniąc nieskończonym swoją jaźń, a następnie powracając nieskończenie do swojej jaźni poprzez uczynienie jej skończoną20. Człowiek czyni swoją jaźń nieskończoną za pomocą fantazji. Ta natomiast tworzy idealną jaźń. Lecz nie można w nieskończoność przebywać w królestwie fantazji, powinno się powrócić do rzeczywistości. Innymi słowy, idealna jaźń powinna zostać urzeczywistniona, powinna być powiązana z uprzednią, rzeczywistą jaźnią tak, aby ta nowo powstała jaźń stała się syntezą tego, co idealne z tym, co rzeczywiste. Otóż w egzystencji lub w egzystującym wszystkie czynniki, które składają się na jego indywidualność muszą współistnieć; nie można prawdziwie egzystować jako osoba w świećie myśli lub też w świecie fantazji, tak jak to czynią spekulatywni myśliciele czy esteci. Ten sposób interpretacji kierkegaardowskiego pojmowania jaźni jest po prostu dalszym wyjaśnieniem tego, co miał on na myśli, pisząc cytowane już wcześniej zdanie zawarte w jego Dziennikach-. „Duchowość jest potęgą, dzięki której człowiek pojmuje własne życie”.
Kierkegaardowski punkt widzenia na problem samoświadomości w stosunku do indywidualnej egzystencji można także przedstawić w kategoriach pojęcia integra-
1S Sickness unto Death, s. ''43. Wyd, poi.: Choroba na śmierć, s. 165. David Swenson, dz. cyt., s. 51.
20 Sickness unto Death, s, 44. Wyd, poi.: Choroba na śmierć, s. 165.