gicznej, czyli prawdziwości lub fałszywości, zależne tylko od wartości logicznej zdań składowych; nie są natomiast wrażliwe ha ich treść. Jest to z jednej strony wielka zaleta wszelkich zdań ekstensjonalnych, czyli prawdziwościowych, gdyż pozwala stwierdzić ich prawdziwość lub fałszywość, a więc weryfikować je bądź falsyfikować, jedynie na podstawie wiedzy o wartości logicznej ich zdań składowych. W związku z tym zdania ekstensjonalne łatwiej poddają się formalizacji oraz metodom rachunkowym. Dlatego niejednokrotnie usiłowano Usunąć z języka naturalnego tak bogato w nim reprezentowane zdania intensjonalne, zastępując je równoważnymi strukturami ekstensjo-nalnymi. Autorem jednej z nowszych prób. tego rodzaju jest Kazimierz Ajdukiewicz (Ajdukie-wicz, 1971a: 123—160).
Z drugiej jednak strony wspomniana 'zaleta. zdań ekstensjonalnych, ich zależność wyłącznie od wartości logicznej, wiąże się z pewną wadą. Oto np. gdy W przytoczonym okresie warunkowym prawdziwym: „Jeżeli Acapulco leży między zwrotnikiem Raka a równikiem, to ma gorący klimat” zastąpimy podrzędne zdanie warunkowe prawdziwe: „Acapulco leży między zwrotnikiem Raka a równikiem” innym zdaniem prawdziwym „Acapulco nosi nazwę zaczynającą się od samogłoski”, tri. wówczas —■ żgodnie z regułą . zastępowania salva veritate zdań prawdziwych prawdziwymi, a fałszywych fałszywymi — otrzymamy okres warunkowy prawdziwy „jeżeli Acapulco nosi nazwę zaczynającą się od samogłoski, to ma gorący klimat”. Otóż użytkownicy języka naturalnego buntują się przeeiw takiemu pojmowaniu prawdziwości tego ostatniego okresu warunkowego i jemu podobnych, mimo że nie kwestionują prawdziwości żadnego z jego zdań składowych ani prawomocności reguły zastępowania w obrębie wypowiedzi ekstensjonal-nyeh. Po'prostu nasza intuicja, ukształtowana przez języki etniczne, z natury swej intensjo-nalne, skłania nas do tego,. by zdanie „jeżeli Acapulco nosi nazwę zaczynającą się od samogłoski, to ma gorący klimat” skwitować słowami „tak się nie mówi” albo „co to ma do rzeczy” i w ogóle nie wdawać się w sprawę jego prawdziwości. Najwidoczniej więc również i od wypowiedzi złożonych ekstensjonalnych wymagamy tzw. więzi rzeczowej czy raczej związku treściowego między ich zdaniami składowymi, tym samym zatem interpretujemy je tak, jak gdyby były intensjonalne.
Dotyczy to również, w większym nawet stopniu, tych okresów warunkowych, a w terminologii logicznej — implikacji materialnych, które z punktu widzenia logiki są prawdziwe, choć ich człony — poprzednik bądź i poprzednik, i następnik są fałszywe. Oto — powiadają logicy — prawdziwa jest implikacja materialna „jeżeli Kraków leży w Hiszpanii, to 2X2 = 4”, gdyż z fałszu może impłikacyjnie wynikać prawda, poprzednik zaś i następnik implikacji nie muszą pozostawać w związku treściowym, a mimo to implikacja materialna jako całość będzie zdaniem prawdziwym. Prawdziwa również będzie z punktu widzenia logiki implikacja materialna „jeżeli Kraków leży w Hiszpanii■, to 2X2 = 79”, gdyż i poprzednik implikacją czyli zdanie podrzędne warunkowe, i jej następnik, czyli zdanie nadrzędne, mogą być fałszywe, mogą też być „od Sasa do Łasa”, czyli : pozbawione więzi treściowej, a mimo to ona, to jest cały okres warunkowy, pozostanie prawdziwa.
Zjawiska te znane śą pod nazwą paradoksu implikacji. Paradoksu, a więc czegoś nie do wiary, czegoś, co się kłóci ze zdrowym rozsądkiem; czy w tym wypadku może racźej z przy- ■
t
261