Antotne Aitaud twierdził onegdaj, żc w państwie, które zdusdo polityczną opozycję jej rolę przejmie sztuka. Czy zatem w państwie, w którym zanika poszanowanie prawa i kwestionuje się przekonanie o mądrości starszrych
promoiora_tymiu
tradycji powinna spełniać szkoła? jTak. (
h
Toruń, listopad 1993
58
ALEKSANDER NADASKOW5KI
Refcrai wygłoszony na spotkaniu z nauczycielami klas autorskich w Bydgoszczy w marcu 1994
Termin twórczość odmień.any jest w odniesieniu do edukacji przez wszystkie możliwe prze padki. Jest nawet w Polsce osobne stowarzyszenie skupiające sziioly twórcze. Są też światowe organizacje zrzeszające twórczych pedagogów, twórczość wspierające, twórczość rozwijające.Czyż nie tkwi w tym ukryte założenie, że wszystkie inne szkoły mogą być nietwórcze? Od twórczości kręci się w .głowie. Spotykamy ją na lamach fachowych wydawnictw brytyjskich, szwajcarskich, niemieckich, rosyjskich i także hiszpańskich. W polskich szkołach społecznych twórczość wybijana jest (w deklaracjach) odrębnie tłustą czcionką. Być twórczym jest dziś tak jak onegdaj być herbowym szlachcicem. Jednocześnie wykorzystywanie utartych schematów, utartych dróg, sprawdzonych technik jest w powszechnej pogardzie. Być odtwórczym znaczy być nic niewartym. Wszystko zatem, co na nowo wyprodukowane pretenduje do miana twórczości. Tak naprawdę jednak niewielu, spośród twórczość propagujących, wie cóż ów termin oznacza i jakie są jego konsekwencje. A są one rozległe i poważne. Znacznie poważniejsze i obszerniejsze niż są to sobie skłonni wyobrażać pedagodzy amatorzy, specjaliści od ,,twórczej edukacji", przyuczeni definitorzy szkoły twórczej. Hasło szkoły twórczej okazuje się w praktyce nieprawdopodobnie pojemne, a nade wszystko nieostre i niedookreślone. Jest za to ładne i wydaje się, że wyłącznic jego uroda uzasadnia jego istnienie.
PRZECIWKO EDUKACJI SENTYMENTALNEJ 59