stępna i staje się dla mnie znacząca bez względu na to, czy między jego i moimi procesami subiektywnymi istnieje zgodność. Pełna zgodność między naszymi dwoma subiektywnymi znaczeniami oraz wiedza o tym, że ona istnieje, wiąże się ze wspomnianym wcześniej : rozumieniem znaczenia. Jednakże w ogólnym sensie, w jakim mówimy tu o internalizacji, znajduje się ona zarówno u podłoża znaczenia, jak i jego bardziej złożonych form. Mówiąc dokładniej, internalizacja w tym ogólnym sensie jest podstawą — po pierwsze, rozumienia innych ludzi oraz — po drugie, postrzegania świata jako rzeczywistości znaczącej i jako rzeczywistości społecznej.1
Postrzeganie to nie jest wynikiem niezależnych aktów kreowania znaczenia przez odrębne jednostki, ale zaczyna się wraz z „przejmowaniem” przez jednostkę świata, w którym inni już żyją. Trzeba dodać, że to „przejmowanie” już samo w sobie jest dla ludzkiego organizmu w pewnym sensie procesem pierwotnym, a raz „przejęty” świat może być twórczo zmieniany albo nawet tworzony na nowo (co jest mniej prawdopodobne). W każdym razie w złożonej formie internalizacji nie tylko „rozumiem” dokonujące się właśnie subiektywne procesy innego, „rozumiem” także świat, w którym on żyje, i świat ten staje się moim światem. Wynika z tego, że nie dzielę swego świata z innym w sposób sporadyczny, ale mamy wspólną perspektywę, która intersubiektywnie wiąże sekwencje sytuacji. Nie tylko rozumiemy teraz wzajemne definicje podzielanych sytuacji, ale sytuacje te definiujemy podczas naszej interakcji. Powstaje między nami i rozciąga się na przyszłość więź motywacji. Najważniejsze jednak, że nieustannie wzajemnie rozpoznajemy swoją tożsamość. Nie tylko żyjemy w tym samym świecie, ale uczestniczymy nawzajem w swoich istnieniach.
Definicja
„socjalizacji"
Socjalizacja
pierwotna
Socjalizacja
wtórna
Jednostka jest członkiem społeczeństwa dopiero po osiągnięciu tego stopnia internalizacji. Osiąga się go w czasie ontogenetycz-nego procesu, którym jest socjalizacja. Można ją określić jako wszechstronne i zwarte wprowadzenie jednostki w obiektywny świat społeczeństwa albo jakiś jego sektor. Socjalizacja pierwotna jest pierwszą socjalizacją, którą jednostka przechodzi w dzieciństwie i z której pomocą staje się członkiem społeczeństwa. Socjalizacją wtórną jest każdy następny proces, który wprowadza jednostkę, mającą już za sobą socjalizację pierwotną, w nowy sektor obiektywnego świata jego społeczeństwa. Musimy pozostawić na boku osobne pytanie dotyczące nabywania wiedzy o obiektywnym świecie społeczeństw innych niż to, którego staliśmy się najpierw członkami, i procesu internalizacji takiego świata jako rzeczywistości. Proces ten, przynajmniej powierzchownie, ujawnia pewne podobieństwa, zarówno do socjaliza-
1. Nasza koncepcja „rozumienia innego” pochodzi od Webera i SchUtza.
Peter L. Berger, Thomas Luckmann
cji' pierwotnej, jak i wtórnej, chociaż z żadną z nich nie jest identyczny. 2
Nie ulega wątpliwości, że ważniejsza dla jednostki jest zwykle socjalizacja pierwotna oraz że zasadnicza struktura jakiejkolwiek socjalizacji wtórnej musi przypominać strukturę tej pierwszej. Każda jednostka rodząc się wchodzi do obiektywnej struktury społecznej, W której napotyka innych, decydujących o jej socjalizacji. 3 Ci znaczący inni są jej narzuceni. Ich definicje sytuacji są jej przedstawiane jako obiektywna rzeczywistos'ć. Tak więc rodząc się wchodzi ona nie tylko do obiektywnej struktury społecznej, ale także do obiektywnego .społecznego świata. Znaczący inni, którzy pośredniczą w przekazaniu tego świata, podczas tej mediacji zmieniają go. Wybierają pewne jego aspekty stosownie do własnego umiejscowienia w strukturze społecznej, a także ze względu na własną jednostkową szczególność, wynikającą z ich biografii. Do jednostki dociera świat społeczny „przefil-trowany” przez ten podwójny wybór. Tak więc dziecko klasy niższej nie tylko przyswaja sobie spojrzenie na świat społeczny typowe dla tej klasy, ale także szczególny koloryt tego świata, przekazany mu przez rodziców (czy inne osoby, które decydowały o jego socjalizacji pierwotnej). Ta sama perspektywa klasy niższej może prowadzić do zadowolenia, rezygnacji, gorzkiego resentymentu albo gwałtownego Sprzeciwu. Tak więc dziecko klasy niższej nie tylko staje się miesz-karicem świata, który znacznie się różni od świata dziecka klasy wyższej, ale może zamieszkiwać ten świat w sposób całkiem inny niż dziecko klasy niższej z sąsiedztwa.4
Nie ma potrzeby dodawać, że socjalizacja pierwotna wiąże się nie tylko z uczeniem czysto poznawczym. Dokonuje się ona w atmosferze o wysokim ładunku emocjonalnym. W gruncie rzeczy wiele przemawia za tym, że bez takiego emocjonalnego związku ze znaczącymi innymi proces uczenia byłby trudny, jeżeli nie całkiem niemożliwy.5 Dziecko utożsamia się ze znaczącymi innymi emocjonalnie na wiele różnych sposobów. Bez względu na ich rodzaj, istnienie takiej identyfikacji jest Koniecznym warunkiem internalizacji. Dziecko przejmuje role i postawy znaczących innych, czyli internalizuje je i czyni je swoimi. Dzięki tej identyfikacji ze znaczącymi innymi dziecko staje się zdolne do identyfikacji samego siebie, do uzyskania subiektywnie spójnej
2. Nasze definicje socjalizacji i jej dwu rodzajów odpowiadają dokładnie aktualnemu zastosowaniu tego pojęcia w naukach społecznych. Staraliśmy się tylko dostosować stylistykę do naszych ogólnych ram teoretycznych.
3. W naszym opisie posługujemy się teorią socjalizacji G. H. Meada.
4. Pojęcie „mediacji” pochodzi od Sartre’a, który nie opracował jednak pełnej teorii socjalizacji.
5. Emocjonalny aspekt wczesnego uczenia się był podkreślany zwłaszcza przez Freudowską psychologię dziecka, chociaż rozmaite dane behawiorystycznej teorii uczenia się zdają się być zgodne z tą psychologią. W naszej argumentacji nie zakładamy przesłanek teoretycznych żadnej z tych szkół.
Internalizacja rzeczywistości
Znaczenie
socjalizacji
pierwotnej
Znaczący inni
Ładunek
emocjonalny jako
składnik
socjalizacji