KOMENTARZ DO STAREGO TESTAMENT!
KOMENTARZ DO STAREGO TESTAMENT!
uzyskali w ten sposób pogłębiony wgląd w rzeczywistość i niezwykle w ymowne obrazy Przystosowanie to zostało wzbogacone o nowo do menty Wygnańcy żyli w kontekście struktur politycznych, społecznych I ekonomicznych, o-krojonych przez ich zewnętrznych wrogów, natomiast ci, którzy wrócili, stanęli przed koniecznością przełożenia wiary na konkretno instytucje społeczności autonomicznej w sprawach rcłigii, zwycza|ów etnicznyc h i lokalnej władzy, ale związanej międzynarodową polio k:< nowych, imperialni władców'. Persów. W tym przełożeniu zarysowały się różnice między grupami oferującymi rywalizujące z sobą interpretacje. co jest zjawiskiem wymagającym szczególnej uwagi od każdego, kto stara się zrozumieć okres Drugiej Świątyni. Ukształtowane właśnie wtedy tradycje znajdą bowiem kontynuatorów we wpływowych ugrupowaniach okresu perskiego i hellenistycznego, aż po czasy pierwszych rabinów i wczesnego chrześcijaństwa.
Wspólnota żydowska w procesie restauracji- okres perski
Upadek siejącego postrach imperium nowo-babilońskiego miał charakter tak samo nagły jak jego powstanie, Deutero-Izajasz zinterpretował z punktu widzenia wiary w JHWH zwycięstwo Cyrusa nad Babilończykami i jego edykt zezwalający Żydom na powrót do ojczyzny jako realizację celów* Bożych. W następstwie tej decyzji w latach 538-520 przed Chr. zanotowano niezwykły wzrost liczby mieszkańców Judy. Przywódcy wspólnoty znaleźli się pod szczególną presją przywrócenia organizacji religijnej, politycznej i ekonomicznej.
Larwo domyślić się, że ci, którzy dzierżyli ster władzy przed narodową katastrofą, wzięli inicjatywę we własne ręce, opierając swe wysiłki na planach, które zaczęły nabierać kształtu już w Babilonie. Chodziło zwłaszcza o sadoki-tów, wśród których wielkim autorytetem cieszył się prorok Ezechiel. Jeśli nawet uważał, że upadek narodu został spowodowany bałwochwalczym odrzuceniem świętości Boga, to jednak proponował struktury reorganizacyjne, które zapewniłyby świętość w kraju, umożliwiając powrót doń chwały Bożej. Oznaczało to przede wszystkim odbudowę świątyni (por. Ez 40-48), w której sadokiccy kapłani nadzorowaliby święte obrzędy. Lewici zosuli im wyraźnie podporządkowani jako niższe duchowieństwo. Chociaż w planie Ezechiela zostało przewidziane miejsce dla bliźniaczego brata sadokickiego kapłaństwa, księcia na wzór Dawida, było to miejsce drugorzędne, świadomie oddalone od centrum.
Nietrudno wyobrazić sobie ogram /jdjfi stojących przed przywódcami. Wokół, jak okiem sięgnąć, ruiny I zgliszcza, Infrastruktura ekonomiczna kraju została zniszczona. Morale było niskie Pierwsze wysiłki zmierzające do odbudowy świątyni - lastytucjl łączącej w żywotny sposób funkcje ekonomiczne, polityczne i religijne - nie powiodły się. Księga Aggeusza ukazuje sytuację z 520 r.: głód, brak artykułów pierwszej potrzeby, kryzys gospodarczy połączony z gwałtowną inflacją. Tylko zespolone wysiłki trzech głównych „urzędów'" wpisanych tradycyjnie w kulturę* żydowską - kapłaństwu monarchii i prołetyzmu - były w stanic przełamać Impas I zaowocować wzniesieniem skromnej świątyni.
Brak splendoru zewnętrznego miała rekompensować podana przez Aggeusza i Zachariasza interpretacja ostatnich wydarzeń:
Bo tak mówi Pan Zastępów: Jeszcze raz, la jest to) jedna chwila, a Ja poruszę niebiosa i ziemię, morze i ląd. Poruszę wszystkie narody, tak że napłyną kosztowności wszystkich narodów, i napełnię chwalą ten dom, mówi Pan Zastępów (Ag 2,6-7). (...) W tym dniu - wyrocznia Pana Zastępów -wezmę ciebie, sługo mój, Zorobabeltt, synu Sze-altieła (...) i uczynię z ciebie jakby sygnet, bo sobie upodobałem w tobie (Ag 2,23).
Anioł-interpretator w jednej z Zachariaszo-wych nocnych wizji wyjaśnia, że „dwie oliwki z prawej i z lewej strony świecznika", „to są dwaj pomazańcy, którzy stoją przed Panem całego świata", czyli Zorobabel i Jozue (por. Za 4,11.14).
To, czego dokonano wspólnymi silami, było znaczące, zważywszy przeszkody, jakie należało pokonać. Tradycyjne struktury mogły znowu gwarantować bezpieczeństwo wspólnocie żydowskiej w jej nowej sytuacji, a mianowicie narodu uzależnionego od Persów. Wznowiono kult Boga Izraela, Torze przywrócono rolę moralnego przewodnika ludu, podjęto wysiłki, aby zapewnić stabilność ekonomiczną. Jednak struktury społeczne, oparte na planie Ezechiela, okazały się kruche.
Zdaniem niektórych sadokicko/Dawidowa restauracja pominęła wiele istotnych elementów. Inny wizjoner kreślił plany odbudowy, w której „cały twój lud będzie ludem sprawiedliwych (...) wy zaś będziecie nazywani kapłanami Pana’ (Iz 60,21; 6l,6). Obraz ten, Inspirowany - jak mogłoby się wydawać - Deutero--Izajaszowym ponownym rozpoznaniem w Izraelu narodu, będącego niby Sługa Pański, i nawiązujący do bardzo dawnego ideału (Wj 19,5-6) podtrzymuje w znacznym sensie inkluzywny ideał ludu. Zwraca się on być może przeciwko żywej wciąż pamięci o nadużyciach w zakresie
cze niejeden raz w późniejszej historii żydów-sklei, a spuściżnłe Rzdrasza i Nchemtosza przypadło zadanie przygotowania ludu na przetrwanie w tak bardzo niesprzyjających warunkach.
Najważniejszym skarbem, jaki przekazali potomności, była definitywna, ostateczna wersja Tory Mojżesza. W rezultacie pierwsze pięć ksiąg Biblii stało się pod przywództwem Kzdra-sza kartą wspólnoty żydowskiej i kamieniem węgielnym judaizmu na całą przyszłość. Ezdrasz jako pisarz zapoczątkował w narodzie żydów*
~skim urząd, który miał przetrwać urząd najwyź-jszego kapłana i króla, a w okresie rzymskim stać się stróżem tradycji żydowskiej i przewodnikiem ku zmieniającej się wciąż przyszłości. Przyjmując Torę i rozszerzając ją dzięki interpretacji uwzględniającej nowe sytuacje (Ne 8,7-| 8), Ezdrasz określił jedną z najważniejszych | funkcji pisarza i jego następców, rabinów, jako źc właśnie w okresie perskim ma swe korzenie ruch faryzeuszy kultywujących tradycję prawa ustnego, która, w postaci skodyfikowanej w Mi-sznie i Talmudzie, została uznana, obok Tory, za normatywne prawo judaizmu. Podobnie jednak jak dysydenckie glosy w VI w. zwracały uwagę na fakt, że duchowa spuścizna Izraela obejmuje znacznie więcej, niż może ogarnąć program reformatorski Zorobabela i Jozuego, tak w V i IV w. przed Chr. pojawiły się również glosy zwracające uwagę na tematy prorockie, które rozwijały bardziej uniwersalne i eschatologiczne aspekty wiary przodków. Ton nadawał ostatni głos prorocki usłyszany w ST (Ml 1,11):
Albowiem od wschodu słońca aź do jego zachodu wielkie będzie imię moje między narodami, a nn każdym miejscu dar kadzielny będzie składany imieniu memu i ofiara czysta. Albowiem wielkie będzie imię moje między narodami -mówi Pan Zastępów.
Głos ten znalazł także wyraz w idyllicznym opowiadaniu, które przodków Dawida łączyło z Moabitami (Rt 4,17-22), w opowiadaniu o zrzędliwym proroku, który na próżno usiłował przeszkodzić miłosiernemu zamiarowi Bożemu ocalenia pogańskich Niniwitów od zniszczenia (Księga Jonasza), oraz w słowach widzącego, przepowiadających nadejście czasu, w którym Bóg wyleje Ducha Bożego na wszelkie ciało (Jl 3,1).
Obecność różnych tradycji w pismach biblijnych powstałych w okresie perskim doprowadziła niektórych uczonych do wyodrębnienia dwóch nurtów religijnych: charakterystyczną cechą jednego była orientacja eschatologiczna, a drugiego koncentrowanie uwagi na Prawie. Szczegółowa analiza odpowiednich materiałów nie potwierdza takiego radykalnego podziału. Wyłaniający się z nich obraz ukazuje raczej
«\WuY/.cnto i przyznawania szczególnych przywilejów. które dotknęły dawne instytucje taa-A»przyczyniły się do samozadowolenia, zmlcr/.-\ ostatecznie upadku.
Konflikt, kióry w podobnej formie wybuch-w następnych pokoleniach, powstał między i fttvipą dominującą w łonie wspólnoty a dysy-Ł kentami zepchniętymi na margines. Program I ugrupowania dominującego miał za sobą długą I historię* sięgającą korzeniami epoki Dawida I , oscylującą wokół pojęcia rozległego Impe-I fiunt. którego ośrodkiem jest świątynia jerozo-I łintska, i dwutorowymi rządami, tzn. Dawldo-I wego króla i sadokickiego kapłana, cieszących I sic poparciem lojalnych proroków. Podział na-I (odu na rywalizujące z sobą królestwa był kro-I kkMn wstecz, który starali się naprawić już I królowie-reformatorzy, tacy jak Ezechiasz i Jo-I zjasz. Jeden naród, jedna świątynia - był ja-i snym. chociaż złudnym, celem programu kró-I lewskiego. Jan Hirkan l powrócił do niego pod I koniec I w. przed Chr. Można, jak się wydaje,
I w sposób pewny, przypuszczać, że taki sam I plan przyświecał już Zorobabelowi w ostatnim I trzydziestoleciu VI w. przed Chr.
Jednak cel odbudowy państwa Dawida, się-I gającego od Eufratu po Potok Egipski, wymknął I W Zorobabelowi, tak jak Ezechiaszowi i Jozja-I szowi. Możemy jedynie domyślać się powo-I dów, opierając nasze refleksje na zwodniczych I odrobinach świadectwa. Niektóre fragmenty I izw. Trito-lzajasza wyraźnie wskazują, że wysil-I ki sadokicko-Dawidowej koalicji zmierzające I do odbudowania świątyni napotkały silny sprze-I eiw (Iz 66,1-5). W podzielonej wspólnocie wspa-1 niałe wizje szkoły Izajasza i Ezechiela, okazywa-I ły się zawodne. Świątynię odbudowano, ale I według krytyków urzędujący kapłani sadokiccy I dbali bardziej o zysk własny i przyjemność niż I o zachowanie świętości, mogące) zapewnić I upodobanie i obecność Boga (Ml 1-2). Jeśli cho-j cizi o króla, to wydaje się, źe jego Dawidowe 1 aspiracje wzbudziły podejrzenia Persji, źe pod-I legły jej naród przekracza właściwe granice; I w każdym razie wydaje się to sensownym wy-I jaśnieniem zniknięcia Zorobabela z tradycji (a na-I wet z tekstu; por. Za 6,9-15).
W V w. przed Chr. wspólnota żydowska I walczyła o zachowanie swej tożsamości religijne! w rozległym imperium pogańskim I w sytuacji wewnętrzne) dalekiej od ideału. Odeszły w niepamięć - przynajmniej na razie - uniwersalne wizje Izraela jako światła dla narodów (Iz 49,6) i narodów niosących swoje ofiary, aby uwielbić JHWH w Jerozolimie (Iz 8,7). Aktualną rzeczywistością był Izrael zagrożony od wewnątrz przez małżeństwa mieszane i zobowiązany do zachowania dobrych stosunków z Persją na warunkach perskich (por. Ne 10,28-31). Była to sytuacja, która miała powtórzyć się jesz
1093